Ikona Star Treka skończyła z pracą na uniwersytecie, mimo że zyskała sławę dzięki serialowi science fiction

Oryginalny serial Star Trek jest jednym z najbardziej znanych seriali science fiction wszech czasów. Serial z lat 60. zapoczątkował kariery wielu gwiazd, w tym Williama Shatnera, Leonarda Nimoya i Nichelle Nicols, żeby wymienić tylko kilka. Jednak pomimo rozkwitającej kariery na małym ekranie, niektóre gwiazdy powróciły do swoich codziennych zajęć po zakończeniu serialu w 1969 roku.
Chociaż większość fanów zna go jako postać Ferengi Quarka w serii Star Trek: Deep Space Nine, Armin Shimerman grał również postać Ferengi Leteka w odcinku Star Trek: Następne pokolenie zatytułowanym The Last Outpost.
Ale okazuje się, że gwiazda jest człowiekiem o wielu talentach, w tym aktorskim, nauczycielskim i ostatnio pisarskim. Po tym, jak praca wyschła w połowie lat 70., powrócił do swojej codziennej pracy jako nauczyciel na University of Southern California.
Według Trek Report aktor uczył Szekspira początkujących studentów. Jednak aktor przyznaje, że obecnie postrzega siebie głównie jako nauczyciela.
Powiedział portalowi: „Prawie wszyscy znają mnie z telewizji i jestem za to bardzo wdzięczny. Ale w obecnym życiu i przez całą moją karierę zawsze grałem Szekspira”.
Aktor rozpływał się: „Uczę Szekspira i jest on częścią mojego życia każdego dnia, odkąd ukończyłem studia. Uczę Szekspira aktorów i postrzegam siebie przede wszystkim jako nauczyciela. Nawet gdy grałem, w moim najlepszym okresie, w Star Treku lub Buffy [Pogromczyni wampirów], również uczyłem”.
Ale to nie wszystko. W wolnym czasie opublikował również powieść historyczno-fikcyjną zatytułowaną Illyria: Betrayal of Angels, której akcja rozgrywa się w czasach królowej Anglii Elżbiety I.
Shimerman twierdzi, że Betrayal of Angels jest inspirowany nauką i nauką, którą prowadził przez całe życie. Podczas gdy aktor twierdzi, że jego „świetność” już minęła, wielu może się z tym nie zgodzić.
Jego rola jako Quarka jest obecnie cytowana jako możliwy ruch ukochanej postaci w najbardziej nieprawdopodobnych dziwacznych szefach telewizyjnych, jakich kiedykolwiek wymyślono. Dzięki Netflixowi i innym usługom przesyłania strumieniowego zupełnie nowe pokolenia odkrywają Deep Space Nine, dając serialowi uwagę, na jaką zasługiwał prawie 30 lat po premierze.
Rozpływał się: „Pamiętam, jak powiedziałem Nanie [Visitor] około pięciu tygodni po rozpoczęciu naszej serii Deep Space Nine... poczekajcie 20 lat, a oni nas odkryją. To wielki hołd dla scenarzystów, aktorów, projektantów, producentów wykonawczych. Kontynuowaliśmy dobrą pracę i wiedzieliśmy, że pewnego dnia zostaniemy odkryci, i jesteśmy za to wdzięczni”.
Jego postać była tak kochana, że pojawiły się nawet plotki, że jego postać otrzyma własny spin-off show. Żartował: „Kiedy Deep Space Nine dobiegał końca, pojawiły się pewne plotki – dowiedziałem się o tym wiele lat później – o stworzeniu Quark Show”.
Zapytany, czy kiedykolwiek wróci do serialu, jeśli powróci w przyszłości, wyznał: „Gdyby mi powiedzieli, czy wróciłbym i był gościem specjalnym przez kilka odcinków – powiedziałbym, że tak – absolutnie. Skorzystałbym z okazji”.
Daily Express