„Byłem w prawdziwym miejscu akcji Outlandera – i to mnie rozczarowało”

Po premierze w 2014 roku „Outlander” stał się światową sensacją, z milionami widzów wciągniętymi w szkocką historię i jej romantyczną, urzekającą fabułę. Choć serial od razu zyskał rzesze fanów, seria książek, na której się opierał, autorstwa Diany Gabaldon , sprzedała się w ponad 50 milionach egzemplarzy na całym świecie i została przetłumaczona na 38 języków.
Serial opowiadał historię Claire Randall (w tej roli Caitriona Balfe ), która po II wojnie światowej cieszyła się miesiącem miodowym w Szkocji, lecz w tajemniczy sposób została przeniesiona do roku 1743. Podczas gdy serial szczegółowo opisywał jej niebezpieczną podróż do przyszłości, wraz z grupą innych fanów Outlandera podróżowałam po zachwycających Highlands, aby odwiedzić miejsca, w których rozgrywały się prawdziwe sceny z filmu, ale jedno historyczne miejsce mnie rozczarowało.
W pierwszym sezonie Claire została szybko oskarżona o bycie czarownicą, ponieważ jej nowoczesny wygląd i angielski akcent wzbudziły podejrzenia. Ukrywała się jednak u górala Jamiego Frasera ( Sam Heughan ), który uciekł z więzienia po niesłusznym skazaniu, i razem uciekli do jego rodzinnego domu w Lallybroch.
Podczas gdy Claire była zaskoczona „pięknym, trzypiętrowym dworem z hartowanego białego kamienia” i chwaliła jego porcelanowe piece i ceglany piec, „okna zarysowane w naturalnym szarym kamieniu, wysoki łupkowy dach z wieloma kominami”, prawdziwy zamek MidHope w South Queensferry pozostawił po sobie nieoczekiwane poczucie rozczarowania.
Chociaż serial przedstawia ciepłe, przytulne wnętrze wypełnione niezliczonymi gobelinami, mnóstwem mebli i kominkiem na tyle dużym, że mógł ochronić przed srogą szkocką zimą, w rzeczywistości zamek został zniszczony.
Pomimo ekscytacji wywołanej widokiem znanego miejsca na żywo i pozowaniem na schodach, po których często zbiegał klan Fraserów, szybkie spojrzenie przez okno nie ujawniło niczego poza belkami podtrzymującymi budynek.
Choć nie umniejszało to atmosfery euforii i wrażeń związanych z oglądaniem na żywo tego uroczego zamku, to jednak zobaczenie całkowicie pustego i opuszczonego Midhope, nawet bez różnych pięter, wydawało się krzywdzące dla historii i widowiska, które sprawiło, że jego atrakcyjność gwałtownie wzrosła wśród turystów.
Na oficjalnym koncie Midhope na Instagramie można przeczytać : „Niestety, niedawno wybuchł tu pożar, a w 1988 roku przeprowadzono prace remontowe, aby zabezpieczyć budynek”.
W 2021 roku doniesiono również, że gwałtowny wzrost zainteresowania ze strony turystów zapoczątkował plany wybudowania na terenie Midhope gorzelni i odnowienia jej, aby docelowo stworzyć tam bazę noclegową dla turystów.
Jak podaje Scotman.com : „Po zakończeniu prac zwiedzający będą mogli odwiedzić odnowione części zamku, które mają zostać przebudowane i wyposażone w sale degustacyjne, konferencyjne i jadalnie”.
Jednakże portal poinformował, że „oczekuje się, że wstępne prace zakończą się w 2022 r.” i chociaż dojazd do wieżowca jest znacznie lepszy, prace jeszcze się nie rozpoczęły.
Daily Express