Słynna wenecka opera La Fenice protestuje przeciwko mianowaniu dyrektora muzycznego mającego powiązania z Melonim

WENECJA, Włochy — Słynna wenecka opera La Fenice jest uwikłana w spór z orkiestrą i chórem o zatrudnienie młodej i telegenicznej dyrektorki muzycznej, która ma powiązania z premier Giorgią Meloni, ale nie z muzykami, których ma dyrygować.
Dyrektor generalny La Fenice, Nicola Colabianchi, który dołączył do teatru w marcu, bronił swojego wyboru 35-letniej Beatrice Venezi, mówiąc, że jej młodzieńcza energia przyciągnie nową publiczność do teatru, w którym ponad 170 lat temu Giuseppe Verdi zrealizował premierę „Rigoletta” i „La Traviaty”.
„Jest młoda i dynamiczna, napisała już kilka książek i dyrygowała wieloma orkiestrami. To osoba, która przyciąga uwagę mediów. To wszystko tylko przyciągnie uwagę do teatru i jego przyszłości” – powiedział Colabianchi w wywiadzie. „Nie wierzymy, że teatr przetrwa z 80-letnimi karnetowiczami”.
W ciągu sześciu tygodni od ogłoszenia przez La Fenice w mediach społecznościowych nominacji Veneziego, która wejdzie w życie w październiku przyszłego roku, strajkujący pracownicy wymusili odwołanie premiery opery, a związki zawodowe domagały się rezygnacji Colabianchiego.
Na poniedziałek zaplanowano kolejny protest, który wsparły solidarnie inne włoskie teatry operowe.
Krytycy twierdzą, że Venezi nie ma doświadczenia niezbędnego dla teatru o profilu La Fenice, gdzie dyrygowali znani dyrygenci Arturo Toscanini, Claudio Abbado i Riccardo Muti. Sugerują również, że na wybór wpłynęły powiązania Venezi z Meloni i jej skrajnie prawicową grupą Braci Włoch.
Venezi nie odniósł się publicznie do sporu wokół La Fenice i odwołał publiczne wystąpienie, aby uniknąć polemiki.
Jest córką prominentnego członka Forza Nuova, innej skrajnie prawicowej partii, i utożsamia się z konserwatywnymi wartościami prawicy. Jednak w 2023 roku powiedziała dziennikowi „La Stampa”, że „jest obrażona, gdy nazywają ją trochę faszystką”.
Związki zawodowe La Fenice twierdzą, że nie kwestionują wieku Venezi, jej płci ani poglądów politycznych, ale brak konsultacji z muzykami, którym ma przewodzić. Zauważają, że Colabianchi zadeklarowała otwarty proces rekrutacyjny zaledwie kilka dni przed ogłoszeniem nominacji Venezi.
Jak powiedział Paolo Bertoldo, perkusista w orkiestrze La Fenice i lider związkowy, dyrektor muzyczny „nadaje teatrowi muzyczny ślad”.
„Wybierając osobę do tej roli, zazwyczaj wybiera się kogoś, kto potrafi zbudować rolę z zespołem artystycznym. Jeśli trener piłkarski nie będzie dobrze współpracował z zawodnikami, drużyna nie będzie miała wyników”.
Związki zawodowe La Fenice zwróciły się do Colabianchiego z prośbą o odwołanie Veneziego i ponowne rozpoczęcie procesu selekcji, dając muzykom czas na zapoznanie się z kandydatami, w tym z Venezi. Zażądali również rezygnacji Colabianchiego.
Colabianchi ze swojej strony przeprosił za zatrudnienie Veneziego bez dalszych konsultacji, ale pozostaje stanowczy w swoim wyborze.
„Wybrałam Beatrice Venezi, ponieważ zaprosiłam ją, będąc dyrektorem generalnym w Caglieri, do trzech różnych oper i odniosła ogromny sukces” – powiedziała Colabianchi, dodając, że ma szeroki repertuar, ponad 50 oper. „Jest młoda i musimy promować młodych; jest kobietą i musimy promować kobiety”.
Powiedział, że nie ma mowy o jego rezygnacji i że zaprosi Venezi do teatru, gdy tylko ustaną protesty przeciwko jej nominacji. Jej pierwsze powołanie do dyrygowania pełną orkiestrą nastąpi w lipcu, podczas koncertu na placu Świętego Marka, choć inne propozycje mogą zostać dodane wcześniej, powiedział Colabianchi.
„Jest mnóstwo czasu, żeby się poznać, zweryfikować. Nie da się polemizować z kimś, nie znając go, tylko na podstawie tego, co się słyszy” – powiedział Colabianchi.
ABC News





