Masowe ewakuacje z powodu szalejącego pożaru na greckiej wyspie Krecie

Ogromny pożar lasów w Grecji nadal wymyka się spod kontroli we wschodniej Krecie. Wybuchł w środę po południu na trudnym, zalesionym terenie w pobliżu gminy Jerapetra.
Podsycane przez porywisty wiatr, osiągający siłę ośmiu stopni w skali Beauforta, płomienie szybko rozprzestrzeniły się na południe, zagrażając domom, obiektom turystycznym i ważnej infrastrukturze, w tym stacji benzynowej.
Jak podają służby ratunkowe, front pożaru rozciąga się obecnie na obszarze co najmniej 6 km, co sprawia, że jego opanowanie jest coraz trudniejsze.
Gęsty dym spowił większy obszar, ograniczając widoczność w niektórych miejscach niemal do zera.
Dym dotarł aż do plaży Makry Gialos, 10 km od miejscowości Achlia w Lasithi, gdzie strażacy walczyli z pożarem.
Policja zamknęła główną drogę w pobliżu osady Agia Fotia. Władze apelują do mieszkańców i turystów o unikanie wszelkich podróży, które nie są niezbędne, ze względu na niebezpieczną jakość powietrza, ekstremalne upały i opadający popiół.
W osadzie Agia Fotia domy i nieruchomości na wynajem zostały zniszczone, a obszar ten doświadcza przerw w dostawie prądu, zgodnie z lokalnymi doniesieniami. Co najmniej cztery osoby starsze trafiły do szpitala z problemami z oddychaniem spowodowanymi wdychaniem dymu.
W ramach środków ostrożności władze sanitarne postawiły wszystkie szpitale na Krecie w stan gotowości.
Władze zarządziły również masową ewakuację hoteli, pokoi do wynajęcia i domów w gminie Ferma, ponieważ płomienie zbliżają się do tego obszaru. Operacja jest prowadzona przy wsparciu straży pożarnej, policji i lokalnych wolontariuszy.
Do tej pory około 1500 osób zostało ewakuowanych z okolicznych osiedli i obszarów turystycznych i przeniesionych do Ierapetry. Około 200 ewakuowanych znalazło schronienie w miejskiej hali sportowej.

Reakcja strażacka została znacznie wzmocniona. W środę wieczorem na ziemi działało 155 strażaków, osiem wyspecjalizowanych zespołów pieszych i 38 wozów strażackich. Cztery śmigłowce dokonywały zrzutów wody do zmroku. Lokalne władze miejskie również wysłały cysterny z wodą i ciężki sprzęt.
Dodatkowe siły są w drodze. Siedemnastu strażaków i jeden zespół pieszy z 1. EMODE (Special Forest Firefighting Unit) podróżuje promem z Pireusu, wraz z pięcioma wozami strażackimi, podczas gdy 33 strażaków i cztery dodatkowe zespoły EMODE mają przybyć samolotem z Elefsiny.
Według nadawcy publicznego ERT, straż pożarna zarządziła taktyczne wycofanie się z frontu pożaru, aby chronić personel i nadać priorytet tworzeniu pasów przeciwpożarowych wokół zagrożonych osiedli. Oczekuje się, że załogi pozostaną na ziemi przez całą noc.
Przez cały dzień wydawano alarmy alarmowe za pośrednictwem publicznego systemu ostrzegawczego 112, wzywając do ewakuacji mieszkańców Achlii, Fermy, Agia Fotia, Galini, a później Koutsounari, nakazując mieszkańcom i turystom udanie się w stronę Jerapetry.
Jak podano, część osób odciętych przez drogę ewakuowano łodziami z lokalnych plaż.
Uważa się, że pożar wybuchł między miejscowością Agia Fotia a wioską Skinokapsala. Pożar nadal płonie w gęstym, łatwopalnym lesie. Jego opanowanie jest niezwykle trudne ze względu na stromy teren, suche warunki i silne wiatry.
Na początku tego tygodnia w Turcji ponad 50 000 osób zostało ewakuowanych z powodu pożarów lasów w zachodniej prowincji Izmir.
Co najmniej sześć zgonów związanych z upałem odnotowano w Europie , ponieważ kontynent zmaga się z falą upałów na początku lata. Ostatnie odnotowane zgony miały miejsce w Hiszpanii i Włoszech. Były również ofiary śmiertelne we Francji.
BBC