Dziewczynka, 12 lat, sprzedana znacznie starszemu mężczyźnie za 7 funtów, aby zostać jego żoną, została matką w wieku 13 lat

Po tym, jak w krótkim odstępie czasu zmarli jej rodzice, 13-letnią dziewczynkę wysłano na spoczynek na podłodze domu babci, skąd sprzedano ją za mąż za jedyne 7 funtów.
Tamara urodziła się w rodzinie żyjącej poniżej granicy ubóstwa , podobnie jak większość innych osób w jej wiejskiej społeczności rolniczej.
Kiedy mama i tata Tamary zmarli, gdy przygarnęła ją babcia, nie trwało to długo. Pewnego dnia wróciła ze szkoły i usłyszała przerażającą wiadomość o tym, że została sprzedana .
Mężczyzna po dwudziestce, który nigdy nie spotkał Tamary, zapłacił za nią 15 000 malawijskich kwacha – około 9 dolarów, czyli 7 funtów.
Jej babcia już wymieniła pieniądze na kukurydzę, żeby wyżywić rodzinę, a mężczyzna nie mógł się doczekać, aż Tamara rzuci szkołę i przeprowadzi się do niego.
W wieku 12 lat Tamara spodziewała się dziecka. „Powiedziała mi, że muszę wyjść za mąż” – powiedziała Tamara w wywiadzie dla BBC. „Otrzymała już pieniądze od mężczyzny”.
„Życie było trudne, bo ten mężczyzna był starszy” – dodała Tamara. „Zawsze znęcał się nade mną fizycznie, gryząc mnie za każdym razem, gdy robiłam coś złego”.
Po trzech miesiącach nadużyć zgłoszono alarm do opieki społecznej. Mężczyzna uciekł, pozostawiając Tamarę z koniecznością udania się pieszo do wioski swojej ciotki.
Tamara wróciła do szkoły, ale wtedy zauważyła, że brakuje jej miesiączki. Mając zaledwie 12 lat, musiała pogodzić się z porodem. W wieku 13 lat Tamara była w dziewiątym miesiącu ciąży i spała na podłodze w małej chacie ciotki, kontynuując pracę w polu.
Ostatecznie Tamara urodziła zdrowego chłopca, Prince'a. Mała malawijska organizacja pozarządowa z siedzibą w mieście Blantyre, People Serving Girls At Risk, opłaciła mężczyznę na rowerze, który dowiózł ją do lokalnej kliniki, gdy zaczęła rodzić.
Organizacja pozarządowa regularnie kontaktowała się z nią i jej ciotką. Na szczęście poród Tamary przebiegł bez komplikacji, co nie zdarza się często w przypadku małoletnich matek, jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia.
„Tamara wróciła już do domu i dobrze sobie radzi z małym synkiem. Jej rodzina bardzo się cieszy z jego przyjścia na świat” – mówi Caleb Ng’ombo, dyrektor wykonawczy organizacji People Serving Girls At Risk.
„Ma wsparcie społeczności i ciotki, ale prawdziwa praca zaczyna się teraz. Lepiej byłoby dla niej, gdyby wróciła do szkoły, ale musi też wspierać swoje dziecko”.
Tamara powiedziała, że ma nadzieję, że Prince będzie mógł ukończyć szkołę. Młoda mama pomaga teraz swojej cioci na stoisku z warzywami, co przynosi około 39 funtów miesięcznie.
To zaledwie kilka kroków od ich chaty. Tamara pomaga, kiedy może i udaje jej się utrzymać życie towarzyskie z innymi dziewczynami z wioski.
Według organizacji Girls Not Brides szacuje się, że co piąta dziewczyna na świecie wychodzi za mąż przed ukończeniem 18. roku życia. Nawet kraje, w których obowiązują przepisy zakazujące małżeństw dzieci, czasami nie egzekwują ich, ale w Malawi niektóre z nich dostrzegają pierwsze oznaki zmian.
Małżeństwa dzieci są nielegalne w Malawi od 2017 roku, ale nadal są kulturowo akceptowalne w społecznościach wiejskich, takich jak Tamara, gdzie mieszka około 85% populacji Malawi. Według organizacji Girls Not Brides, ponad 40% dziewcząt w tym kraju wychodzi za mąż przed ukończeniem 18. roku życia.
Daily Express