Świat z ciekawością czeka: ustalono, w którym kraju znajdzie się satelita radziecki

Naukowcy przewidzieli, że lądownik na Wenus Kosmos-482, który utknął na orbicie okołoziemskiej od 1972 r., niekontrolowanie wejdzie w atmosferę między 8 a 13 maja.
Jednak najnowsze szacunki Europejskiej Agencji Kosmicznej z piątku wskazują, że lądowanie powinno zakończyć się w niedzielę o 8:12 czasu brytyjskiego. Choć dokładne miejsce lądowania nie jest znane, potencjalna strefa uderzenia obejmowałaby znaczną część globu między 52° szerokości geograficznej północnej i 52° szerokości geograficznej południowej, w tym południową Anglię i część Walii.

Solidna konstrukcja sondy, zaprojektowana tak, by przetrwać w surowej atmosferze Wenus, oznacza, że niektóre jej części, zwłaszcza tytanowa kapsuła lądownika, mogą dotrzeć na powierzchnię w nienaruszonym stanie.
Agencje kosmiczne uważnie monitorują lądowanie, ale większość szacunków wskazuje, że najprawdopodobniej maszyna wpadnie do oceanu.
„10 maja lądownik Kosmos-482, radziecka kapsuła Wenera wystrzelona 53 lata temu, wykona niekontrolowany powrót. Miał wylądować na Wenus, ale jego wyrzutnia nie mogła uciec przed grawitacją Ziemi. Teraz lądownik wyląduje gdzieś pomiędzy 52 stopniami na północ i południe od równika. W miarę jak powrót będzie się zbliżał, prognozy będą coraz dokładniejsze w aktualizacjach”.

Lądownik Kosmos-482 ma tytanową obudowę zaprojektowaną tak, aby wytrzymać ekstremalne przyspieszenia, ciepło i ciśnienie występujące podczas ponownego wejścia w atmosferę Wenus.
Ważąc około 500 kilogramów i mając 1 metr średnicy, pojazd może dotrzeć do podłoża niemal bez szwanku.

Choć jest bardzo mało prawdopodobne, aby kosmiczne odłamki krążące wokół Ziemi spadły na ludzkie osiedla na Ziemi, w ostatnim czasie zdarzyło się kilka przypadków, kiedy taka możliwość zaistniała. W zeszłym roku odłamki rakiety spadły na wioskę w Kenii. W wyniku tego incydentu nie odnotowano żadnych ofiar. Do innego incydentu, który miał miejsce w lutym w Polsce, doszło w różnych częściach kraju. Części rakiety Falcon 9 należącej do SpaceX, a będącej własnością Elona Muska, spadły na ziemię. W wyniku śledztwa przeprowadzonego przez Polską Agencję Kosmiczną (Polska) oraz służby bezpieczeństwa potwierdzono, że szczątki należały do rakiety Falcon 9 należącej do SpaceX. Ustalono, że rakieta, która po zakończeniu misji miała wykonać kontrolowane lądowanie na Oceanie Spokojnym, rozpadła się i spadła na różne obszary po utracie kontroli na skutek awarii silnika.
Wcześniej odnotowano, że fragment wielkości smartfona rzucony z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) spadł na dach domu w amerykańskim stanie Floryda i nie rozpadł się po wejściu w atmosferę Ziemi. W 2019 roku satelita Samsunga rozbił się na podwórku domu w amerykańskim stanie Michigan.
yenisafak