Studenci Uniwersytetu Państwowego w Nowogrodzie tworzą symulator VR do ćwiczenia umiejętności pierwszej pomocy

Na Uniwersytecie Państwowym w Nowogrodzie studenci opracowali przydatną aplikację edukacyjną, której umiejętności mogą przydać się każdemu w życiu codziennym. Mowa o symulatorze VR „Digital Double” First Aid. Za jego pomocą proponuje się nauczyć, jak udzielać akcji ratunkowych ofiarom. Twórcy zauważają: funkcjonalność może być przydatna, w tym dla przyszłych lekarzy.
Program oferuje użytkownikowi różnorodne scenariusze: od prostego skaleczenia z silnym krwawieniem po omdlenie, a nawet zawał serca. Akcje można ćwiczyć w wirtualnej rzeczywistości, tak jak profesjonaliści wykonywaliby je w prawdziwym życiu. Aplikacja VR oferuje udzielanie pomocy doraźnej na podstawie podpowiedzi systemu i protokołów medycznych. Po ukończeniu gry użytkownik otrzymuje informację zwrotną o tym, jak wykonał zadanie.
„W grze wszystkie ruchy rąk są powtarzane w wirtualnej rzeczywistości. Wzmacnia to prawidłowe wzorce zachowań w pamięci osób szkolonych. Podobnie jak na szkoleniu, ale nie z manekinem, a w realistycznym świecie VR, gdzie można popełnić błąd i odtworzyć sytuację. A im więcej ćwiczysz, tym większa szansa na uratowanie komuś życia w rzeczywistości” – mówi lider zespołu deweloperskiego, student Siergiej ANTONOW.
Użytkownik musi założyć zestaw słuchawkowy VR, uruchomić grę, a następnie zostaje przeniesiony do wirtualnej rzeczywistości, w której znajduje się ofiara. Na przykład osoba spadła z roweru, zraniła się w kolano, krwawi i istnieje podejrzenie złamania. Korzystając z kontrolerów VR, musisz wchodzić w interakcję z otoczeniem, apteczką i ofiarą. Zgodnie ze scenariuszem najpierw musisz wezwać karetkę, a następnie opatrzyć ranę, założyć opatrunek i szynę.
System oceni całą sekwencję i kompletność działań (zaczynając od tego, czy użytkownik podał karetce wszystkie niezbędne dane, czy szyna została założona symetrycznie; jak długo, gdzie i kiedy lód został założony itd.). I ostatecznie da ogólną ocenę: które działania zostały wykonane poprawnie, które nie, co zostało pominięte. W przypadku błędów scenariusz można powtórzyć.
Główną różnicą pomiędzy programem opracowanym przez studentów z Nowogrodu a podobnymi aplikacjami jest to, że jest on przeznaczony nie tylko dla przyszłych lekarzy, ale obejmuje cały cykl kształcenia.
„Użytkownik nie wykonuje po prostu tych samych czynności, ale trafia do realistycznej sytuacji, popełnia błędy, otrzymuje informacje zwrotne i może powtarzać scenariusz aż do pomyślnego zakończenia. Ponadto kierujemy naszą ofertę do szerokiego grona odbiorców. Nasza aplikacja VR może być przydatna dla studentów i uczniów w ramach szkoleń z zakresu bezpieczeństwa życia i medycyny. Dla personelu medycznego i wolontariuszy – do ćwiczenia i powtarzania umiejętności. Dla placówek edukacyjnych i służb ratowniczych – do szkolenia personelu. Dla firm – jako część szkoleń korporacyjnych w zakresie ochrony pracy. A dla zwykłych obywateli – jako interaktywny, zrozumiały kurs szkoleniowy dla ogólnego rozwoju. W dłuższej perspektywie aplikacja może być dostosowana do potrzeb wojska, Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, szkół nauki jazdy i służb bezpieczeństwa” – wyjaśnia Siergiej Antonow.
Na dzień dzisiejszy twórcy przygotowali już prototyp aplikacji. Zaimplementowano podstawowe scenariusze udzielania pomocy w przypadku omdlenia, krwawienia, zawału serca. Możliwe jest ukończenie gry bez podpowiedzi (dla zaawansowanych użytkowników).
Opracowanie przeszło już fazę pilotażową: w lutym tego roku studenci medycyny z Nowogrodu Wielkiego mieli okazję zapoznać się z tym symulatorem.
Twórcy symulatora VR planują przeprowadzić testy produktu na szeroką skalę w placówkach edukacyjnych obwodu nowogrodzkiego. A także dodać nowe scenariusze: zatrucia, wypadki, utonięcia, oparzenia.
Ilustracja z kanału telegramu NovSU
Novgorod