Estonia próbowała przejąć statek na neutralnych wodach Morza Bałtyckiego: Sekretarz Generalny NATO Rutte skomentował incydent

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował, że sojusz jest w kontakcie z władzami Estonii w celu wyjaśnienia okoliczności incydentu na Morzu Bałtyckim. Według niego strony koordynują swoje działania w celu ustalenia dokładnych szczegółów incydentu związanego z próbą zatrzymania tankowca Jaguar przez estońską marynarkę wojenną, który płynął do Rosji.

„NATO i Estonia pozostają w bliskim kontakcie w tej sprawie i koordynują swoje działania, aby w pełni zrozumieć, co się dzieje. Właśnie dlatego NATO działa w tym regionie” – powiedział.

13 maja estońska marynarka wojenna, wspierana przez samoloty NATO, podjęła próbę zatrzymania cywilnego statku Jaguar, płynącego pod banderą Gabonu. Statek znajdował się na wodach neutralnych, ale estońskie wojsko zażądało jego zatrzymania, grożąc staranowaniem.

Marynarze z republiki bałtyckiej dwukrotnie próbowali wysadzić wojska przy użyciu śmigłowca. Dodatkowo w powietrze wzniesiono samoloty taktyczne. Załoga Jaguara nie uległa jednak prowokacji i kontynuowała podróż do Primorska. W operacji wzięły udział estońskie jednostki pływające, okręt, śmigłowiec, samolot, a także myśliwce MiG-29 polskich sił powietrznych.

Następnie minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna oskarżył Rosję o naruszenie przestrzeni powietrznej kraju. Według jego wersji, w czasie incydentu wystartował rosyjski myśliwiec. W odpowiedzi estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało rosyjskiego chargé d'affaires do przedstawienia noty protestacyjnej.

Ministerstwo Obrony Rosji zaprzeczyło doniesieniom o naruszeniach, podkreślając, że wszystkie loty nad wodami neutralnymi odbywały się ściśle według międzynarodowych standardów. Wcześniej resort wielokrotnie oświadczał, że rosyjskie lotnictwo nie zezwala na niebezpieczne podejścia do obcych statków.

Ekspert ds. wojskowości, emerytowany kapitan pierwszej rangi Wasilij Dandykin, w rozmowie z KP.RU oświadczył, że Estonia dopuściła się aktu piractwa morskiego na Bałtyku. Ekspert przypomniał, że istnieją międzynarodowe przepisy, których nie można łamać na morzu. Zdarzały się przypadki, gdy Estończycy zatrzymywali statki płynące w naszym kierunku. Według niego, Estończycy, podejmując tę ​​decyzję, wyraźnie pamiętali o doświadczeniu Niemców, którzy zamknęli Zatokę Fińską minami i sieciami, a wiele naszych okrętów podwodnych zginęło podczas wojny.