Filipe Luis bagatelizuje spory o tytuł z Palmeirasem i podkreśla, że skupiamy się na pokonaniu São Paulo.
Zwycięstwo Flamengo nad Sportem w sobotni wieczór (1. dnia miesiąca) jeszcze bardziej ożywiło rywalizację między czerwono-czarnymi drużynami a Palmeiras , która trwała od kilku lat – zwłaszcza po zwycięstwie w kolejnym finale Libertadores . Dzięki triumfowi na Maracanie klub z Rio tymczasowo obejmuje prowadzenie w tabeli Brasileirão , zostawiając w tyle właśnie zielono-białego przeciwnika.
Po meczu trener Filipe Luis zbagatelizował jednak chwilowe emocje. Uważa, że nie jest to jeszcze czas, aby myśleć o tytule, czy to w rozgrywkach krajowych, czy kontynentalnych.
„Jestem bardzo kiepski w przewidywaniu. Gdyby ci, którzy to robią, mieli rację, piłka nożna nie byłaby zabawna, a obstawiający byliby bogaci… i wszyscy mieliby kłopoty. Nigdy nie da się przewidzieć takich rzeczy. Musimy więc myśleć o następnym meczu” – odpowiedział trener Flamengo, odnosząc się do terminu wyłonienia mistrza Brazylii.
„Finał (Libertadores) jest jeszcze bardzo daleko, wiem, że chcecie wiedzieć o finale, chcecie o nim rozmawiać… myślę tylko o São Paulo. I to jest przesłanie, które dałem moim zawodnikom: myślimy o następnej rundzie”.
„To jedyne, co się liczy. Liczy się to, co jest w naszym zasięgu, co jest w naszych rękach, możemy spróbować pokonać São Paulo w następnej rundzie” – podkreślił Filipe Luis.
Filipe Luis również nie szczędził pochwał kibicom Flamengo po zwycięstwie nad Sportem. Na Maracanie zgromadziło się prawie 70 000 kibiców, aby dopingować drużynę, mimo że ich gra w pierwszej połowie była poniżej oczekiwań. Jednak w drugiej połowie drużyna przełamała się, a Bruno Henrique strzelił dwa gole. Arrascaeta, jeden z najlepszych strzelców Brasileirão, strzelił pięknego gola z rzutu wolnego.
Co za fantastyczny gol z rzutu wolnego w wykonaniu Arrascaety! pic.twitter.com/GsOUQfUq5U
— wyrwane z kontekstu brasileirão (@oocbrsao) 2 listopada 2025 r
„Nie mam wątpliwości, że kibice byli decydującym czynnikiem w tym zwycięstwie. I wyjaśnię dlaczego” – zaczął trener Flamengo. „Bo kiedy zawodnicy, którzy nie są w najlepszej formie, jak (Samu) Lino, Bruno Henrique… nie mają dużej pewności siebie… nie odczuwają presji, jaką zazwyczaj odczuwają ze strony kibiców Flamengo”.
„Ważne jest, aby kibice wiedzieli, że odegrali kluczową rolę w powrocie zawodników do formy przez cały mecz” – podkreślił Filipe Luis, odnosząc się do wsparcia na trybunach. „Z biegiem minut piłkarze grali coraz lepiej i ostatecznie zdobyli bramkę (Bruno Henrique), odzyskując pewność siebie. Lino ostatecznie zagrał dobrze, odgrywając ważną rolę do końca meczu” – dodał.
„Chciałbym, żeby kibice zrozumieli, jaką mają siłę i umiejętności, aby wpłynąć na grę zawodników” – podsumował.
Jak podkreślił Filipe Luis, Flamengo skupia się teraz na meczu z São Paulo, który odbędzie się w środę (5), w meczu, który odbędzie się w Vila Belmiro, w Santos.
Warto zaznaczyć, że Palmeiras zagrają jeszcze w tę niedzielę (2) w Brasileirão, kiedy zmierzą się z Juventude na południu i w przypadku zwycięstwa odzyskają pozycję lidera Brasileirão.
terra




