Farioli chce więcej. Profil (nowego) wzmocnienia poszukiwanego przez FC Porto

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Portugal

Down Icon

Farioli chce więcej. Profil (nowego) wzmocnienia poszukiwanego przez FC Porto

Farioli chce więcej. Profil (nowego) wzmocnienia poszukiwanego przez FC Porto

© FC Porto

Carlos Pereira Fernandes

FC Porto jest jednym z najaktywniejszych portugalskich klubów na obecnym letnim rynku transferowym, ale Francesco Farioli, człowiek wybrany na następcę Argentyńczyka Martína Anselmiego na stanowisku trenera pierwszego zespołu, nie jest zadowolony, więc powinien otrzymać co najmniej jeszcze jeden „prezent” w nadchodzących tygodniach.

Jak podaje niedzielne wydanie gazety O Jogo, Włoch poinformował zarząd pod przewodnictwem André Villas-Boasa, że zamierza mieć inną opcję na pozycji środkowego defensywy, po tym jak potwierdzono już odejścia Ivána Marcano (który zdecydował się zakończyć karierę w wieku 38 lat) i Otávio Ataíde (który odszedł do Paris FC w ramach transakcji wartej początkowo 17 milionów euro).

21-letniego Dominika Prpicia pozyskano z Hajduka Split za kwotę 4,5 mln euro, ale to za mało, bo jak można przeczytać, były piłkarz Ajaxu zdaje sobie sprawę, że potrzebne jest sprawdzone rozwiązanie, z doświadczeniem na najwyższym poziomie europejskiej piłki, grające na lewej stronie, choć niekoniecznie musi być lewonożny.

Rozważano kilka opcji na pozycję napastnika, w tym Kevina Lómonaco, argentyńskiego reprezentanta do lat 21, który gra w Independiente. Nie pasuje on jednak do pożądanego profilu, biorąc pod uwagę, że nigdy nie grał na Starym Kontynencie i obchodził 23. urodziny w styczniu ubiegłego roku.

Inne pozycje można wzmocnić

Jednak niebiesko-biały SAD może na tym nie poprzestać. Do Dragão może również trafić nowy prawicowy napastnik, który pokryje koszty sprzedaży Gonçalo Borgesa do Feyenoordu za 10 milionów euro. Kwota ta może wzrosnąć do 11 milionów euro, w zależności od osiągnięcia celów sportowych.

Na liście zakupów klubu znajduje się również lewy obrońca i napastnik. Jednak we wszystkich tych przypadkach będzie to możliwe tylko wtedy, gdy pojawią się okazje biznesowe, zwłaszcza że – nie zapominajmy – od momentu otwarcia okna transferowego zainwestowano już ponad 80 milionów euro.

Z tej kwoty 20 mln euro przeznaczono na Victora Froholdta (do Kopenhagi), 15 mln euro na Gabriego Veigę (do Al-Ahli Jeddah), 15 mln euro na Alberto Costę (do Juventusu), 13,3 mln euro na Borję Sainza (do Norwich City), 13,3 mln euro na Nehuéna Péreza (do Udinese po sezonie wypożyczenia) i 4,5 mln euro na Dominika Prpicia (do Hajduka Split). João Costa wrócił do Dragão z Estrela da Amadora za nieujawnioną kwotę.

W przeciwnym kierunku sprzedano Francisco Conceição (do Juventusu za 32 mln euro), Otávio Araíde (do Paris FC za 17 mln euro), João Mário (do Juventusu za 12,6 mln euro), Gonçalo Borgesa (do Feyenoordu za 10 mln euro) i Fran Navarro (do Sportingu de Braga za 2,7 mln euro), co dało łącznie blisko 75 mln euro, nie licząc pożyczek Samuela Portugalii (dla Al-Okhdood) i Gabriela Verona (dla Juventude).

Przeczytaj także: Wydaje się (bardzo) trudne. FC Porto uczy duńskiego z Victorem Froholdtem

noticias ao minuto

noticias ao minuto

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow