Ofiary chcą, aby nadużycia były priorytetem papieża

Jeden z rzeczników ruchu reprezentującego ofiary nadużyć seksualnych w Kościele katolickim zaapelował w niedzielę do papieża Leona XIV o nadanie tej kwestii priorytetu i określenie międzynarodowych zasad postępowania w takich przypadkach.
„Teraz, gdy mamy nowego papieża z Ameryki Łacińskiej, wszystkie episkopaty Ameryki Łacińskiej muszą dać przykład, że «zgodnie z decyzją i zarządzeniem papieża nie może być podwójnych standardów» wśród różnych hierarchii katolickich na całym świecie” – powiedział Argentyńczyk Sebastián Cuattromo z kolektywu Dorośli na rzecz Praw Dziecka.
W dniu, w którym papież po raz pierwszy pozdrowił wiernych na placu Świętego Piotra , odmawiając modlitwę Regina Caeli, na placu zebrała się grupa ofiar, aby poprosić Watykan o wprowadzenie wspólnych zasad dla całego Kościoła.
42-letni Cuattromo podał przykład tego, co dzieje się „w społeczeństwach pierwszego świata i Ameryce Łacińskiej, która funkcjonuje jak podwórko Watykanu, gdzie te same żądania [odszkodowań] nie są odczuwane tak, jak na przykład odczuwa je europejska opinia publiczna”.
„Jako osoba, która przeżyła molestowanie seksualne w dzieciństwie w Kościele katolickim, wraz z innymi osobami, które przeżyły tę zbrodnię, mamy nadzieję, że Papież wyraźnie wspomni o tej sprawie i wyraźnie odniesie się do tego, co zamierza zrobić w tej sprawie, aby uregulować ogromne długi, które naszym zdaniem Kościół katolicki nadal ma wobec ofiar” – powiedział Cuattromo.
„My, ofiary, przełamaliśmy tabu, milczenie, zaprzeczenia, ukrywanie, poprzez nasze zmagania, poprzez ogromne poświęcenie, i osiągnęliśmy poziom widoczności w opinii publicznej”, co zmusiło Kościół do zmierzenia się z problemem.
Z tego powodu globalna grupa ofiar podpisała już złożoną petycję, w której domagają się „prawdziwego prawa zerowej tolerancji, ustanowionego jako prawo kanoniczne”, co „oznaczałoby natychmiastowe wykluczenie z życia religijnego każdej osoby zamieszanej w takie czyny”.
Ponadto proponują powołanie „komisji prawdy, której przewodzić nie powinien Watykan, lecz międzynarodowe organizacje praw człowieka kierujące się standardami Organizacji Narodów Zjednoczonych, z którą Watykan musiałby w pełni współpracować, udostępniając wszystkie dokumenty, jakie posiada na ten temat”.
Wreszcie ofiary chcą „procesu sprawiedliwości dla ofiar, w ramach którego, między innymi, zostaną podjęte konkretne działania naprawcze i sprawiedliwości dla ocalałych na całym świecie”, a koszty zostaną pokryte z własnych środków Kościoła.
Nadużycia seksualne w Kościele. Jak papież Leon XIV rozpatrywał skargi w Chiclayo i Chicago
W tym konkretnym przypadku Sebastian Cuattromo wniósł pozew przeciwko księdzu ze szkoły katolickiej w Buenos Aires oskarżając go o molestowanie seksualne i wygrał sprawę w 2012 r., jeszcze przed wyborem ówczesnego kardynała Bergoglio, arcybiskupa stolicy Argentyny, na papieża.
„Następnie katolicka hierarchia miasta zwróciła się przeciwko ofiarom i wsparła szkołę, która miała zamiar uciszyć ofiary tej zbrodni za pomocą prywatnej umowy ekonomicznej” – wspomina.
„Sprawili, że poczuliśmy głębokie niedocenienie powagi zbrodni, o której mówiliśmy”, zwłaszcza że w tamtym czasie „byłem młodym człowiekiem, który zmagał się w samotności, z wieloma wątpliwościami, z mniejszą ich ilością, z wielkim cierpieniem i czułem całkowity brak empatii, a zamiast tego głęboką arogancję” – wyjaśnił.
Po wyborze Franciszka „zaprosiłem go publicznie i prywatnie, aby spotkał się z ofiarami jego kraju, zwłaszcza z tymi, którzy przeżyli złe doświadczenia”, ale papież „nigdy nie miał odwagi ani wrażliwości, aby nas zwołać”.
„Brak decyzji papieża Franciszka w tej konkretnej sprawie oznacza, że episkopat Argentyny nie powołał żadnej komisji śledczej do zbadania tych zbrodni, żadnej komisji, która miałaby obowiązek informowania społeczeństwa argentyńskiego lub podejmowania działań w celu uzyskania zadośćuczynienia i sprawiedliwości dla ofiar, jak to miało miejsce na przykład w Portugalii” – oskarżył Cuattromo.
„Wiem bardzo dobrze, że papież Franciszek jest kochany i opłakiwany przez miliony ludzi na całym świecie za swoje gesty i postawy zaangażowania na rzecz wielkich niesprawiedliwości społecznych, ekonomicznych i środowiskowych”, więc jest to „wielka i głęboka sprzeczność, że nie miał takiego szczególnego podejścia do ofiar kościelnych nadużyć seksualnych w swoim kraju” – powiedział.
Cuattromo ma nadzieję, że nowy papież, oskarżany również o ignorowanie skarg na nadużycia, gdy był przełożonym generalnym augustianów, „podejmie tę kwestię osobiście” i pokaże, że jest gotowy „ponieść ostateczne konsekwencje”.
„Dlatego myślę, że w konkretnym przypadku Ameryki Łacińskiej powinna zapaść bardzo stanowcza i jasna decyzja, aby dać przykład i konkretne świadectwo prawdziwej polityki zerowej tolerancji wobec narodów Ameryki Łacińskiej jako całości, ze strony nowego Papieża z Ameryki Łacińskiej” – powiedział.
Sebastián Cuattromo ma nadzieję, że Leon XIV „nie zrobi tego, co zrobił Franciszek w tej sprawie” i „wezwie ofiary z Peru, z miejsc, za które ponosił odpowiedzialność, że da przykład, że je przyjmie, że je obejmie, a jeśli będzie musiał przeprosić, to zrobi to publicznie, jeśli będzie musiał naprawić działania lub zaniechania, które mogły zranić, skrzywdzić lub skrzywdzić ofiary, to zrobi to, że będzie miał historyczną odwagę, by dać to świadectwo, którego w tym konkretnym punkcie Franciszek tak naprawdę nie chciał dać”, powiedział Argentyńczyk, który nadal jest wierzącym katolikiem.
Ale „jestem katolikiem, który nie jest zbyt zinstytucjonalizowany” w Kościele – dodał.
Kardynał Robert Francis Prevost, 69 lat, został wybrany papieżem w czwartek po dwudniowym konklawe w Watykanie i przyjął imię Leona XIV.
Nowy papież urodził się w Chicago (Stany Zjednoczone), ma hiszpańskie pochodzenie i obywatelstwo peruwiańskie. Należy do Zakonu Świętego Augustyna, był biskupem Chiclayo (Peru) i prefektem Dykasterii Biskupów.
Leon XIV zastąpił papieża Franciszka, który zmarł 21 kwietnia w wieku 88 lat.
observador