Paweł Rożyński: Nie tylko meble. Polska gospodarka wpada w pułapkę
W ostatnich latach słychać coraz więcej pochwał Polski za granicą. Niemcy rozliczają się z określenia „polnische wirtschaft”, a Brytyjczycy rozprawiają o tym, że Polska może ich niebawem gospodarczo dogonić, co miałoby się skończyć tym, że to oni będą do nas przyjeżdżać do pracy. Ale i w Polsce słyszymy o „cudzie gospodarczym” czy „gospodarczym złotym wieku”.
I trudno się dziwić, bo w 35 lat zwiększyliśmy dochód narodowy na głowę 3,5-krotnie, co mało komu się dotąd udało. Staliśmy się prawdziwą potęgą eksportową ze zdrową oraz zdywersyfikowaną gospodarką. I – zdaniem wielu ekonomistów – uniknęliśmy tzw. pułapki średniego dochodu, która stała się udziałem takich bliskich nam krajów, jak Czechy czy Słowenia.
RP