Jeże przeciwczołgowe pod granicą z Rosją. Wojsko w gotowości do obrony

- Przy granicy z Rosją powstały miejsca składowania. Wojsko gromadzi materiały, np. jeże przeciwczołgowe, które w razie potrzeby szybko mogą być przewiezione.
- W każdym powiecie powstaną też powiatowe miejsca składowania, a w województwach huby logistyczne - mówi gen. Stanisław Czosnek.
- Pozwolą nam na właściwe przygotowanie się do tych zadań, które stoją przed siłami zbrojnymi, czyli obrona granic - zaznacza.
Przy granicy z Rosją powstały już 43 miejsca składowania materiałów wojskowych. Są to place, na których wojsko gromadzi materiały, np. jeże przeciwczołgowe, które w razie potrzeby szybko będą mogły być przewiezione na tereny przy samej granicy.
W każdym powiecie powstaną też powiatowe miejsca składowania, a w województwach huby logistyczne, które pozwolą nam na właściwe przygotowanie się do tych zadań, które stoją przed siłami zbrojnymi, czyli obrona granic
- zapowiedział zastępca Szefa Sztabu Generalnego gen. Stanisław Czosnek.
Wojna to poważna sprawa. Potrzebna współpraca wojska z mieszkańcamiW czwartek we wsi Momajny w gminie Barciany, kilka kilometrów od granicy z Rosją odbyło się spotkanie mieszkańców, samorządowców i wojska
Wojsko zapewniło ludzi, że żołnierze będą uważali na lokalny ruch, a po zakończeniu inwestycji drogi naprawią. Duże wojskowe pojazdy jeżdżą często przez Momajny i sąsiednie wsie, ponieważ w tym miejscu są obecnie budowane umocnienia wzdłuż rosyjskiej granicy.
Po spotkaniu z mieszkańcami gen. Czosnek przyznawał, że wojna to jest zbyt poważna sprawa, żeby ją zostawić tylko i wyłącznie w rękach wojskowych.
Potrzebujemy współpracy z lokalnymi mieszkańcami, z samorządami na miejscu. Dzisiejsze spotkanie jest bardzo dobrym przykładem zrozumienia istoty bezpieczeństwa w społeczeństwie
- powiedział przyznając przy tym, że z perspektywy stolicy wygląda to zupełnie inaczej, niż w terenie.
portalsamorzadowy