Kolejne rekordy na Wall Street

Początek sesji sugerował, że popyt „dostał zadyszki” po udanym minionym tygodniu zakończonym rekordami S&P500 i Średniej Przemysłowej Dow Jones w piątek. Główne indeksy dość szybko odrobiły jednak straty z otwarcia i zwiększały stopniowo wartość niemal do zamknięcia, które było w pobliżu dziennych maksimów, które były również historycznymi szczytami. W pierwszej części sesji nastroje psuła wiadomość o postawieniu przez prezydenta Donalda Trumpa finansowej bariery dla wiz pracowniczych, z których korzystają głównie spółki technologiczne. Dość szybko ważniejsze dla rynku okazało się ogłoszenie przez Nvidię (3,9 proc.) inwestycji sięgającej nawet 100 mld USD w strategiczne partnerstwo z OpenAI. Wiadomość wywołała wzrost kursu dostawcy chipów do centrów danych do rekordowej wysokości. Wśród najmocniej drożejących spółek z S&P500 znalazło się natomiast Oracle (6,3 proc.), które według nieoficjalnych doniesień ma zarządzać algorytmami amerykańskiego biznesu TikToka po transakcji jego przejęcia od chińskiego ByteDance. Inwestorzy kupowali również akcje Wabtec (4,9 proc.) po ogłoszeniu w trakcie sesji, że spółka ma dostarczyć w oparciu o wieloletni kontrakt lokomotywy oraz technologię i wsparcie techniczne za 4 mld USD do Kazachstanu. Miał to ustalić z prezydentem tego kraju prezydent Donald Trump. Przez niemal całą sesję najmocniej w S&P500 spadał kurs spółki Kenvue (-7,5 proc.). Powodem były doniesienia The Washington Post, że jeszcze w poniedziałek rząd USA może ogłosić domniemany związek zażywania przez kobiety w ciąży leku spółki z autyzmem u rodzonych przez nie dzieci.
Rentowność obligacji USA rosła, ale słabł dolar, co pomogło w ustanowieniu kolejnych rekordów przez kursy złota oraz rekordu indeksu PHLX Gold/Silver (2,6 proc.), pokazującego notowania spółek zajmujących się produkcją kruszcu. Były one lepiej notowane nawet od spółek półprzewodnikowych, których indeks PHLX Semiconductor wzrósł o 1,6 proc.
51 proc. spółek z S&P500 drożało na zamknięciu wobec tylko 33 proc. w pierwszej fazie handlu. Popyt przeważał w 5 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki IT (1,75 proc.), użyteczności publicznej (0,9 proc.) i przemysłowe (0,4 proc.). Największa podaż była w segmentach spółek usług telekomunikacyjnych, dóbr codziennego użytku (po -0,9 proc.) i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-0,4 proc.).
Średnia Przemysłowa Dow Jones wzrosła do rekordowej wartości choć spadły kursy 18 z 30 wchodzących w jej skład spółek. Stało się tak przede wszystkim dzięki popytowi na akcje Apple (4,3 proc.) i Nvidii (3,9 proc.). Na samym dole tabeli znalazły się natomiast Procter & Gamble (-1,9 proc.) i 3M Co. (-1,75 proc.).
Prawie 55 proc. z ponad 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite zakończyło sesję wzrostem kursu. Rekord z piątku poprawił indeks „wspaniałej siódemki” (0,75 proc.) choć większość technologicznych blue chipów z tej grupy kończyła dzień spadkiem wartości. Akcje Apple drożały najmocniej (4,3 proc.) po tym jak analitycy Wedbush podwyższyli cenę docelową akcji spółki do poziomu o 26 proc. wyższego od ich kursu z piątku. Uzasadnieniem są oznaki dużego początkowego popytu na iPhone’a 17. Mocno drożała również Nvidia (4,0 proc.) w związku z ogłoszeniem inwestycji w OpenAI. Największe zniżki kursów notowały Amazon.com (-1,7 proc.) i Meta Platforms (-1,6 proc.). Obie spółki wskazywane są wśród tych, które mogą odczuć najbardziej skutek ograniczenia dostępności wiz pracowniczych H1-B w USA.
najnowsze