Winda w bloku na wszystkie piętra. Projekt przepisów budzi kontrowersje

• Do projektu rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie wpływają w ramach konsultacji społecznych uwagi. Wiele z nich dotyczy potrzeb osób niepełnosprawnych.
• Kontrowersje budzi brak zapewnienia osobom niepełnosprawnym dostępu do wszystkich kondygnacji budynku. Zdania w tej kwestii są podzielone.
• Fundacja Avalon uważa te przepisy za wykluczające i uniemożliwiające samodzielność osób z niepełnosprawnościami, a Łódzka Okręgowa Izba Architektów RP pomysł zobowiązania do zapewnienia dostępu osób niepełnosprawnych do wszystkich kondygnacji bloku uważa za niecelowy i nierealny.
• Fundacja Integracja uważa, że niezbędne jest określenie parametrów, aby zapewnić, że w windzie zmieści się m.in. wózek dla osób niepełnosprawnych.

Projekt rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji w czerwcu. W piątek, 22 sierpnia, opublikowano uwagi złożone w ramach konsultacji społecznych.

Jedną z uwag złożyła Fundacja Avalon, która odniosła się m.in. do wynikającego z projektu obowiązku zapewnienia windy w budynku użyteczności publicznej, budynku zamieszkania zbiorowego oraz budynku mieszkalnym wielorodzinnym.

Zgodnie z tym przepisem, w nowych budynkach osobom niepełnosprawnym ma zapewniać się dostęp z poziomu terenu na wszystkie kondygnacje użytkowe, z wyjątkiem pomieszczeń technicznych lub będących częścią lokali mieszkalnych dwupoziomowych.

Pomysł ten spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem Fundacji Avalon, która jest zaskoczona tym, że osoby z niepełnosprawnościami nie miałyby mieć dostępu do pomieszczeń technicznych typu komórka, kotłownia, pralnia, suszarnia w budynku zamieszkania zbiorowego.

To wykluczające i uniemożliwiające samodzielność osób z niepełnosprawnościami

- podkreśla Fundacja Avalon, oczekując usunięcia przepisu, który dyskryminuje osoby niepełnosprawne.

Za dyskryminujący Fundacja Avalon uważa także przepis zapewniający osobom niepełnosprawnym "co najmniej jedno dojście do wejścia do budynku, zktórej osoby te mogą korzystać". Fundacja ma obawy, czy oznacza to, że osoby ze szczególnymi potrzebami, w tym osoby z niepełnosprawnościami, będą miały wydzielone części w budynkach.

Zapis dyskryminujący, tworzący przestrzeń do tworzenia stref dla różnych grup

- zaznacza.

Także Fundacja ArchiPrawo zwraca uwagę na potrzebę usunięcia sformułowania "do części budynku, z której osoby te mogą korzystać", a proponuje zmianę na określenie, że dotyczy to dostępu do pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi. Fundacja ArchiPrawo wskazuje też, że sformułowanie dotyczące "części budynku, zktórej osoby te mogą korzystać" od wielu lat prowadzi do nadużyć projektowych ograniczających dostęp osobom niepełnosprawnym.

Z kolei Łódzka Okręgowa Izba Architektów RP za niecelowy i nierealny uważa pomysł zobowiązania do zapewnienia dostępu osób niepełnosprawnych do wszystkich kondygnacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego, nawet jeśli są to kondygnacje bez mieszkań dla tych osób.

Fundacja Integracja zwraca natomiast uwagę, że bardzo często instalowane urządzenia podnoszące nie spełniają parametrów odpowiednich dla osób poruszających się na wózku. Najczęstsze błędy to zbyt mała platforma i zbyt mały udźwig. Z tego powodu Fundacja Integracja zaproponowała, aby uzupełnić zapis o minimalne wymagania parametryczne dla tego typu urządzeń: szerokość przynajmniej 0,8 m, długość przynajmniej 1,2 m oraz udźwig nie mniejszy niż 250 kg.

Z kolei spółka Centrum Kontroli Placów Zabaw zwróciła uwagę, że zbyt daleko idące i niepotrzebne jest zobowiązanie w par. 33 rozporządzenia do ogradzania wszystkich placów zabaw, skoro nie ma potrzeby ogradzania placu zabaw na plaży lub w lesie, a także w głębi osiedla, na którym psy nie są wyprowadzane bez smyczy a opiekunowie sprzątają odchody. Zamiast tego spółka zaproponowała, żeby plac zabaw był objęty obowiązkiem grodzenia, jeżeli od jego granicy do m.in. drogi, ulicy, miejsca postojowego czy ciągu pieszo-jezdnego jest odległość mniejsza niż 20 m.

Fundacja Integracja zwróciła natomiast uwagę na niespójności w projekcie, ponieważ w odniesieniu do placów zabaw poza terenami szkół czy przedszkoli jest mowa wyłącznie o zapewnieniu dostępności 30 proc. zabawek dla osób ze szczególnymi potrzebami, ale nie samego placu zabaw.

Oznacza to, że można zaprojektować plac zabaw, do którego nie będzie mogła dotrzeć np. osoba poruszająca się na wózku, na którym jednocześnie będą musiały być urządzenia dla tej osoby

- zauważa, apelując o dodanie przepisu, że plac zabaw ma być dostępny dla osób ze szczególnymi potrzebami.

Łódzka Okręgowa Izba Architektów RP zwróciła natomiast uwagę na przepis dotyczący wymogu doświetlenia tylko jednego pokoju w mieszkaniu wielopokojowym. W ocenie Izby to cofnięcie cywilizacyjne (patodeweloperka).

W opinii Centrum Projektowania Uniwersalnego Politechniki Gdańskiej ważne jest także określenie szczegółów w kwestii konieczności zapewnienia dostępu dla osób ze szczególnymi potrzebami do miejsc czasowego składowania i selektywnej zbiórki odpadów.

Dostępność powinna być opisana w zakresie szerokości dojścia, szerokości i kontrastu barwnego furty, zamknięcia i pochwytów. Należy wskazać konieczność ujednoliconego standardu lokalizacji pojemników do selektywnej zbiórki, aby osoby z niepełnosprawnością wzroku znały lub umiały zlokalizować odpowiednie pojemniki na odpady. Jest to dość istotne przy obiektach zamieszkania zbiorowego (np. internaty i akademiki) i budownictwa mieszkaniowego wielorodzinnego, gdzie w przypadkach nie stosowania się do przepisów związanych z segregacją odpadów naliczane są kary. Dostępność dotyczyć powinna zarówno potrzeb osób poruszających się na wózkach, osób niskorosłych w tym dzieci oraz osób z niewidomych i słabowidzących

- uważa Centrum Projektowania Uniwersalnego Politechniki Gdańskiej.