Nadchodzi rewolucja w szkołach. MEN już zdecydowało

- Samorządowcy się doczekali - ministerstwo edukacji przygotowało założenia do nowelizacji ustawy Prawo oświatowe.
- Zmiany polegające m.in. na możliwości oddania części szkoły dla seniorów mają obniżyć koszty funkcjonowania placówek oświatowych.
- MEN zamierza jeszcze w tym roku przeznaczyć dodatkowo 400 mln zł z rezerwy na oświatę.
- Wczoraj minister edukacji wysłał do zespołu programowania prac rządu wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe - poinformował Marcin Nowak, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Samorządem Terytorialnym Ministerstwa Edukacji Narodowej, podczas wspólnego posiedzenia sejmowych podkomisji stałych finansów i ustroju samorządu terytorialnego oraz polityki regionalnej i wydatkowania środków Unii Europejskiej. Posiedzenie miało miejsce w czwartek 8 maja.
Posłowie połączonych podkomisji postanowili się dowiedzieć, czy potrzeby oświatowe jednostek samorządu terytorialnego wyliczone przez Ministerstwo Finansów na 2025 r. zostały wyszacowane na wystarczającym poziomie oraz wysłuchali informacji ministra funduszy i polityki regionalnej na temat środków dla oświaty przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy. I taką informację otrzymali, choć specjalnych nowości w nich nie było.
MF potwierdziło, że potrzeby oświatowe zostały dobrze wyliczone, a nawet z nawiązką. Nowością było to, że w ogólnym rozrachunku jednostki samorządu terytorialnego mają więcej pieniędzy niż się spodziewano, ponieważ rok 2024 zakończyły z nadwyżką operacyjną w wysokości 32,6 mld zł. A także to - o czym w tym tekście jest mowa, że MEN złożyło wniosek o wpis nowelizacji ustawy Prawo oświatowe do wykazu prac rządowych. Dlaczego ma to takie znaczenie?
Samorządy będą mogły zmniejszyć wydatki na oświatęNowelizacja zwiększa kompetencje jednostek samorządu terytorialnego, zwiększa autonomię właśnie w tworzeniu sieci szkół oraz także może wpłynąć na pewną racjonalizację wydatków związanych z rosnącymi kosztami funkcjonowania oświaty, które w związku z kryzysem demograficznym są coraz częściej podnoszone przez władze gmin wiejskich i małych miasteczek.
Jak podkreślił Marcin Nowak zmian, które MEN proponuje w tej nowelizacji, jest kilka. Na ich podstawie samorządy zyskają możliwość wykorzystania części obiektów szkolnych do realizacji innych zadań, na przykład związanych z opieką żłobkową, opieką nad seniorami albo ochroną zdrowia czy kulturą.
Projekt zakłada również uelastycznienie tworzenia sieci szkół.
Ułatwimy możliwość tworzenia filii. Ponadto ułatwimy tworzenie szkół podstawowych o niepełnej strukturze - szkół dla dzieci młodszych w klasach 1-3 albo 1-4, a także dla dzieci starszych w klasach 4-8. Tak, że docelowo, w sytuacji demograficznych problemów, samorządy będą mogły tworzyć mniejsze szkoły dla dzieci młodszych oraz zbiorcze szkoły dla dzieci starszych
- wyjaśnił.
Dodał, że MEN zakłada również pewne ułatwienie w tworzeniu oddziałów łączonych w małych szkołach. Będzie można je tworzyć bardziej elastycznie niż teraz, co też może wpłynąć na pewną racjonalizację kosztów.
Procedura uzyskiwania zgody na przekształcenie szkoły zostanie skróconaPlanowane przepisy mają również zmniejszyć obciążenia biurokratyczne, które występują obecnie przy kształtowaniu sieci szkół.
Proponujemy rezygnację z wiążącej opinii kuratora w pewnych sprawach. Między innymi przy tworzeniu sieci szkół i przedszkoli oraz przy tworzeniu zespołów szkół i placówek. Ponadto chcemy ułatwić tworzenie zespołów szkół tego samego typu. Tak, że gminy małe będą mogły tworzyć sobie zespoły złożone z kilku szkół podstawowych, co teraz nie jest możliwe -
- mówił.
I to ma docelowo umożliwić pewną .racjonalizację struktury małych szkół i stworzyć pewne możliwości redukcji kosztów głównie administracyjnych.
Uproszczeniu ma ulec także procedura związana z likwidacją szkoły, chociaż - jak podkreślił - w przypadku zamiaru likwidacji szkoły nadal będą musiały uzyskać pozytywną opinię kuratora. Samorządy nie będą jednak już musiały wysyłać do rodziców listów poleconych informujących o zamiarze likwidacji szkoły, bo będzie to można zrobić poprzez na przykład obwieszczenie.
Uproszczony ma być również proces odwoływania się od negatywnej decyzji kuratora, gdyby taka rzeczywiście się pojawiła. Organem drugiego stopnia nie będzie już minister edukacji, tylko właściwy terytorialnie sąd administracyjny - wyjaśnił dyrektor Nowak.
Wyraził przy tym nadzieję, że te wszystkie zmiany, które niedługo trafią do konsultacji, ułatwią kształtowanie sieci szkół i racjonalizację wydatków oświatowych.
Przedstawiciel MEN nie chciał się wypowiedzieć, czy również w sprawie powoływania i odwoływania dyrektora szkoły opinia kuratora nadal będzie wiążąca. Stwierdził tylko, że tu raczej zmiany nie są przewidywane, ale prace jeszcze trwają, więc wszystko jest możliwe.
Natomiast odnosząc się do pytań dotyczących środków przeznaczonych na potrzeby oświatowe jednostek samorządu terytorialnego, wyjaśnił, że do kwoty 11,5 mld zł, o którą to potrzeby oświatowe są wyższe niż subwencja w 2024 r., można dodać jeszcze rezerwę na uzupełnienie dochodów jednostek samorządu terytorialnego, która będzie też przekazywana samorządom.
- Nie znamy jeszcze (dokładnej) kwoty, natomiast może to być około 400 mln zł dodatkowo jeszcze w 2025 r. - powiedział.
Jednocześnie Mirosław Stańczyk, zastępca dyrektora Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego w Ministerstwie Finansów zdementował informację, która pojawiła się na tym posiedzeniu, że w maju ma być jakaś korekta potrzeb oświatowych.
Chcę temu stanowczo zaprzeczyć. Nie planujemy żadnej korekty. I w maju tego roku nie będzie żadnej korekty potrzeb oświatowych. Jeżeli się coś zdarzy, to tak jak powiedział pan dyrektor Nowak mogą być dodatkowe środki z rezerwy, choć to raczej nie w maju, tylko w kolejnych miesiącach
– stwierdził Mirosław Stańczyk.
portalsamorzadowy