Szef Wibra Bas Duijsens, znaczenie nudnych rzeczy dla gospodarki i dlaczego Machiavelli znów jest tak samo istotny w erze Trumpa

Przez drzwi z tyłu holu hotelu Hay-Adams, po ciemnych schodach w dół, znajdziesz się w Off The Record Bar, tradycyjnym miejscu w Waszyngtonie, gdzie politycy, lobbyści i dziennikarze wymieniają się zwierzeniami. Teraz Magdalena Polan wybiera to miejsce, aby apelować o wiarygodność banku centralnego, zdrowy sektor bankowy i możliwość dewaluacji waluty. To właśnie te „nudne rzeczy” mają największe znaczenie w chaosie i szaleństwie ery Trumpa – twierdzi Polan, ekonomista specjalizujący się w rynkach wschodzących.
Nazwisko Trumpa nie może też umknąć uwadze w wywiadzie z Giuliano da Empoli, który zasłynął książką Szeptacz Kremla , poświęconą spin doktorowi Władimira Putina. Jego nowa książka dotyczy wpływu sztucznej inteligencji, mediów społecznościowych i dużych zbiorów danych na politykę. Podobnie jak za czasów Machiavellego, nagradzane jest działanie i nieprzewidywalność, a agresor zyskuje przewagę. „Ponieważ Trump nie jest ograniczony wiedzą, może działać szybko”.
Od Białego Domu po Wibrę: ta sieć detaliczna rozwija się szybciej niż kiedykolwiek. „Wszystko idzie jak szalone” – powiedział dyrektor generalny Bas Duijsens, który odrzucił grubą warstwę kurzu wokół sieci sklepów oferujących tanie produkty i zdołał przyciągnąć młodszą publiczność. Mówi o tym podczas kolacji z FD. „Coraz rzadziej widzę wstyd związany ze zniżkami”.
Wibra rozwija się szybciej niż kiedykolwiek, częściowo z powodu bankructwa Blokkera. Prezes Bas Duijsens zdjął grubą warstwę kurzu z łańcucha wyprzedażowego i w ten sposób przyciągnął do sklepów młodszą klientelę. Przede wszystkim jednak zależy mu na tym, aby cena była przystępna. „Może mam hokejową głowę, ale w domu nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy”.
W tym roku przypada dziesiąta rocznica podpisania Porozumienia paryskiego w sprawie klimatu. Ale powodów do świętowania nie ma zbyt wiele. To historyczne porozumienie wielokrotnie było poddawane próbom w ciągu swojego krótkiego obowiązywania, ale nigdy aż tak poważnym jak teraz. Trzech ekspertów dokonuje podsumowania. Czy porozumienie paryskie jest sukcesem czy porażką? A co przyniesie przyszłość?
Misja Ronnie van Diemen: pomagać dzieciom, które naprawdę potrzebują wsparcia, tak jak jej własny syn. Jednak, jak twierdzi przewodniczący Jeugdzorg Nederland, sektor ten jest obecnie obciążeniem dla służby zdrowia. Ogłoszenie jej odejścia było zaskoczeniem. „Chcę zdobywać dziewięć punktów we wszystkim, co robię”.
Więcej chaosu i mniej zasad: giganci technologiczni i populiści mają ten sam cel. W swojej książce „Godzina wilków” Giuliano da Empoli opisuje, w jaki sposób świat cyfrowy splotł się z polityką. „Kto kontroluje media społecznościowe, kontroluje także scenę polityczną”.
Koronawirus, bańka na rynku nieruchomości, korupcja, wojna handlowa: w ciągu ostatnich sześciu lat Chiny musiały stawić czoła kryzysom na różnych frontach. W coraz bardziej dusznej atmosferze politycznej i prasowej, ustępująca korespondentka Anouk Eigenraam dostrzegła zręczne działania reżimu, który w coraz większym stopniu dyktuje warunki światowej gospodarki. I czegoś, z czym Zachód nie potrafi sobie poradzić.
Ekonomistka Magdalena Polan kręci głową i obserwuje, jak Stany Zjednoczone próbują wzmocnić własną gospodarkę: wojna handlowa, ale bez polityki przemysłowej. Według niej kraje, które boją się wciągnąć w to wszystko, mogą zapobiec wielu nieszczęściom, prowadząc rozsądną politykę. „Nudne rzeczy są ważne.”
fd.nl