<em>Andor</em> Sezon 2, Odcinek 8 Podsumowanie


Szukasz podsumowania sezonu 2, odcinka 7? Dołącz do rebelii.
Jeśli chodzi o mnie, 2025 ma już trzy odcinki telewizyjne dla pokoleń. W lutym obejrzeliśmy mistrzowski „Chikhai Bardo” Severance'a, który nie tylko odsłonił kurtynę największych tajemnic serialu, ale zrobił to, jednocześnie wywracając do góry nogami język wizualny serialu. Następnie, w marcu, The Pitt wypuścił swój dwunasty odcinek — i to właśnie on mocno zmienił serial z serialu o opiece zdrowotnej w serial o Ameryce.
A teraz, we wtorek wieczorem, mamy sezon 2, odcinek 8 serialu Andor : „Kim jesteś?”
Pod wieloma względami — widowiskowość, budżet, śmierć głównych bohaterów — ten odcinek przypomina finałowy odcinek serialu Andor . Ale tak jak The Pitt , Andor doskonale wie, że historie o trudnościach, bólu i oporze nie kończą się, gdy wszyscy odkładają broń. Nieważne, jak to ujmiesz, „Kim jesteś?” jest zdecydowanie najlepszym odcinkiem Andora do tej pory. Cholera, to najlepszy odcinek Gwiezdnych Wojen od 1980 roku, kiedy całe pokolenie wcisnęło się do kin na Imperium kontratakuje . (Chociaż mam ogromną słabość do Powrotu Jedi , ale to inna sprawa.)

Co zabawne, podobnie jak dwa inne odcinki, które wykrzyczałem powyżej, „Kim jesteś?” zaczyna się od ujęcia, które mówi ci, że to, co zaraz obejrzysz, jest, cóż, inne . Po rozległym widoku pięknej stolicy Ghorman, Palmo — o której wiemy, że tragicznie spłonie w płomieniach — widzimy Cassiana Andora ładującego broń palną. Następnie Andor przechodzi do legionów imperialnych zbirów rozstawiających się na miejskim placu; tymczasem stacje informacyjne skłaniające się ku Imperium są już na ziemi, gotowe, aby relacjonować wszystko, co ma się wydarzyć... jakby nie wiedziały, co nadchodzi.
Wiadomości na ostatnią chwilę! Oni wiedzą, co nadchodzi. Już pisałem o ciężkim podtekście — że Andor nawiązuje do Fox News-ifikacji sposobu, w jaki odbieramy informacje — ale odcinek 8 przenosi to na naprawdę przerażający poziom. Andor już nam powiedział, że Dedra zamierzała potajemnie manipulować rebeliantem Ghormanem z daleka, ale zobaczenie kulminacji jej planów jest naprawdę przerażające. Cięcie do Carro Rylanza wygłaszającego obowiązkową wypowiedź Andora : „To pułapka!” W jednej chwili widzi przyszłość swojego ludu: Imperium chciało podjudzić ich do buntu . Następnie mogliby namalować galaktyczną narrację, że Ghormanowie zaatakowali żołnierzy imperialnych bez powodu. Albo, jak Imperial News opowie nam później, imperialni męczennicy Ghormana.
A co do samej masakry? Nie chcę bagatelizować konfliktu, który wydaje się głęboko istotny dla tego, co dzieje się gdzie indziej na świecie — wielu wskazało na podobieństwa Andora do konfliktu izraelsko-palestyńskiego —ale to niesamowite, że twórca serialu Tony Gilroy zdołał wystawić tak ogromną scenę. Były momenty w bitwie, które naprawdę dorównywały wszystkiemu, co Gwiezdne Wojny pokazały nam na dużym ekranie w tej dekadzie. Droidy uderzają bezbronnych obywateli o ściany. Eksplozje? Z lewej i prawej strony. Wiem, że krew to minimum, ale trudno mi sobie przypomnieć Gwiezdne Wojny zmagające się z taką przemocą. I to na Disney+, ze wszystkich miejsc!
Niestety, musimy zająć się upadkiem nieszczęśliwych kochanków Andora , Dedry i Syril. Coś, co Kyle Soller, grający Syril, powiedział The New York Times przed sezonem, naprawdę utkwiło mi w pamięci. Nawiązując do wczesnych scenariuszy Andora , powiedział: „To było jak sztuka Pintera pisana w uniwersum Gwiezdnych Wojen ”. Scena między Syrilem i Dedrą — kiedy chwyta ją za szyję i niemal błaga o prawdę o tym, dlaczego są w Ghormanie — wydaje się wyrwana ze sceny. „Chcieliśmy być razem” — kipi Dedra. „Wydawało się, że nie przeszkadzały ci promocje”. Syril zostawia ją na zawsze z tym: „Powodzenia, Dedra”.
Następnie Syril kieruje się wprost do sceny, która sprawia wrażenie oglądania Sollera zdobywającego Emmy dla najlepszego aktora drugoplanowego w czasie rzeczywistym. To tak, jakby zobaczył szaleństwo całego swojego życia — wspinanie się po szczeblach kariery, pragnienie władzy i poszukiwanie miłości, której nigdy nie znał — w jednym momencie. Nie jest radykalizowany, dokładnie, przez poznanie prawdziwej głębi zdolności Imperium do zła. Syril po prostu w końcu godzi się z kłamstwami, które sam sobie wmówił w swojej nieudanej, trwającej całe życie walce o pokój. Kiedy widzi Cassiana i rzuca się na niego, Syril nie próbuje go złapać w nadziei na zdobycie kolejnego awansu. Po przeczytaniu wywiadu Sollera dla Variety , czuję, że jesteśmy świadkami czystego złamanego serca.
„Ostatecznie, to ktoś, kto był okłamywany przez całe życie, kto pił Kool-Aid odkąd był dzieckiem. Otworzył się na nowy sposób myślenia z Rylanzem i intymność z Dedrą. Zdradził go, a potem zobaczył tę osobę, ten totem, który reprezentuje wszystko, czego nie udało mu się osiągnąć na tej ścieżce w Cassian, a następnie dodając zamieszki i masakrę, przeżywa bardzo osobistą eksplozję i egzorcyzmy wszystkich złych rzeczy, które Imperium mu zrobiło”.
Brzmi to tak prosto – i to coś, co czułem już od pierwszego odcinka serialu Andor – ale aż trudno uwierzyć, jak wiele niedawnych Opowieści z Gwiezdnych Wojen opierały się na cienkich jak papier stawkach związanych z przeszłością. Mandalorian opiera całą tajemnicę Grogu na fakcie, że był w Rozkazie 66 (odwołanie) i wygląda jak ulubiony pluszowy miś każdego dzieciaka z lat 80. Ponadto prequel i trylogie sequeli były tak głęboko zagubione w Skywalkerze ze Wszystkich Rzeczy, że tylko kilka wyróżniających się postaci wyłoniło się z jakąkolwiek złożonością. (Cześć, Mace Windu i Darth Maul.)
Jasne, Andor jest prequelem, który prowadzi prostą linią do wydarzenia wyzwalającego w Nowej nadziei , które jest opowiedziane w Łotrze 1. Ale Andor stworzył zupełnie nowe postacie, motywacje i podteksty ze świata rzeczywistego. Nie obchodzi mnie Syril, ponieważ dzieli go dwadzieścia stopni od Imperatora Palpatine'a. Obchodzi mnie, ponieważ dręczy go ten sam rodzaj gniewu i samotności, z którymi mierzą się młodzi mężczyźni dzisiaj. Jego śmierć naprawdę ma znaczenie. Naprawdę to poczułem. Kiedy Cassian pyta Syrila: „Kim jesteś?” Prawdziwą tragedią jest to, że Syril w końcu zobaczył dokładnie, kim jest.

Chcę się z tym facetem napić piwa.
W ostatnich chwilach odcinka Cassian odjeżdża, łzy napływają mu do oczu, słuchając rozpaczliwego apelu o pomoc z audycji radiowej Ghormana. „Jeśli wierzysz w prawdę”, słyszymy, „Jeśli masz jeszcze wiarę w prawdę, zaznacz tę wiadomość i przekaż ją dalej”. Jeśli Andor , w tym momencie, nie krzyczy przez twój laptop jako ostatnia alegoria czasów, w których żyjemy — gdzie dezinformacja jest powszechna, a lokalne organizacje informacyjne znikają z sekundy na sekundę — to nie jestem pewien, co jeszcze tutaj robimy. Nikt nie powie tego lepiej niż Mon Mothma w odcinku 8, której przemówienie jest okrzykiem bojowym o zachowanie prawdy za wszelką cenę:
Dystans między tym, co jest powiedziane, a tym, co jest znane jako prawda, stał się otchłanią. Ze wszystkich zagrożonych rzeczy, utrata obiektywnej rzeczywistości jest prawdopodobnie najbardziej niebezpieczna. Śmierć prawdy jest ostatecznym zwycięstwem zła. Kiedy prawda nas opuszcza, kiedy pozwalamy jej się wymknąć, kiedy zostaje nam wyrwana z rąk, stajemy się podatni na apetyt potwora, który krzyczy najgłośniej. Ta Izba ostatecznie straciła kontrolę nad prawdą na Ghorman Plaza.
Pod koniec decydującego odcinka serialu Andor trzyma ostatni gwóźdź do trumny Syril. Kto zasługuje na uwagę? Nikt inny, tylko matka Syril, obserwująca ludobójcze wydarzenia dnia przez pryzmat imperialnej propagandy. Nigdy nie pozna całej prawdy o śmierci swojego syna tamtego dnia — nie mówiąc już o tym, kim on był.
esquire