Kolumbijski naukowiec odkrył u komarów wirusa, który może powstrzymać dengę i żółtą febrę

Komar
Źródło: iStock
Odkrycie, którego dokonała kolumbijska naukowczyni Alida Marcela Gómez, sugeruje transformację sposobu, w jaki mierzymy się z chorobami takimi jak denga, żółta febra, Zika i chikungunya. W ramach badań metagenomicznych badaczka odkryła, że komar Aedes aegypti, tradycyjnie uważany za wektor tych chorób, jest nosicielem nieznanych wirusów, które mogłyby zapobiegać ich rozprzestrzenianiu się.
Jak widać: Jeśli masz kaca, eksperci zalecają te 4 niezawodne wskazówki: są świetne
Badania przeprowadzone w Centrum Badań Mikrobiologii i Biotechnologii UR (Cumbiur) wykazały obecność wirusów specyficznych dla owadów (ISV), które nie wpływają na ludzi, ale mogą być zaangażowane w przenoszenie niebezpiecznych patogenów. Gómez, doktor nauk biomedycznych i biologicznych na Uniwersytecie Rosario i profesor Uniwersytetu Boyacá, zauważył: „To tak, jakby komar miał „dobre” wirusy, które mogłyby pomóc nam powstrzymać „złe” wirusy. Jeśli zrozumiemy, jak działa ta interakcja, będziemy mogli opracować nowe formy biologicznej kontroli epidemii”.
Badanie sugeruje, że wirusy ISV mogą blokować namnażanie się ludzkich wirusów w organizmach komarów poprzez trzy mechanizmy. Po pierwsze, poprzez konkurencję komórkową, ponieważ wirusy te zajmują miejsce w komórkach lub aktywują mechanizmy obronne, które hamują replikację innych wirusów. Po drugie, poprzez bezpośrednią interferencję, ponieważ niektóre wirusy ISV produkują białka, które zapobiegają namnażaniu się wirusów patogennych, takich jak denga. Wreszcie, poprzez stymulację immunologiczną, wzmacniając układ odpornościowy komara i zmniejszając jego zdolność do przenoszenia niebezpiecznych wirusów.
Może Cię zainteresować: Czy wiesz? Oto jak zdrowo podgrzać jedzenie, według eksperta.

Komar
CDC USA
Ten kierunek badań sugeruje porzucenie tradycyjnego podejścia do eksterminacji komarów i zaproponowanie strategii opartej na modyfikacji ich naturalnego wiromu. Analiza komarów zebranych z różnych regionów kraju ujawniła znaczne różnice w składzie wirusów w zależności od czynników takich jak region geograficzny, klimat, wysokość nad poziomem morza i dieta owadów.
Badanie wykazało również obecność wirusa Zachodniego Nilu w regionie Orinoquía, co potwierdza potrzebę monitorowania czynników wirusowych, które zazwyczaj nie są uwzględniane w systemach nadzoru. Co więcej, niektóre wirusy niezależne od wirusa wykryte w Kolumbii wykazują podobieństwo genetyczne do wirusów obecnych w Brazylii i na Gwadelupie, co wskazuje na związek między ekosystemami tropikalnymi wykraczający poza granice państwowe. „Wirusy nie respektują granic. To, co krąży w lesie deszczowym w Vichadzie, może być powiązane z epidemią w brazylijskiej Amazonii lub na Karaibach” – stwierdził Gómez.
Zobacz także: Błąd nr 1: Co zrobić przed zjedzeniem arbuza, aby uniknąć zatrucia pokarmowego

Komar
CDC USA
Badania proponują wdrożenie nadzoru entomowirusologicznego, metody monitoringu prewencyjnego, która analizuje środowisko wirusowe komarów, zanim patogeny dotrą do populacji ludzkiej. „Epidemie zaczynają się na długo przed hospitalizacją pacjenta. Zaczynają się w środowisku, w komarach. I to właśnie tam musimy szukać” – wyjaśniła naukowiec. PAULA GALEANO BALAGUERA
Dziennikarz portfolio
Portafolio