Carlos Lavilla, doradca ds. podróży: „Oto pięć miejsc turystycznych, których nigdy nie polecam swoim klientom”.

Chociaż wielu turystów zatrzymuje się w Hiszpanii na wakacje, inni wykorzystują wolny czas, aby przekraczać granice i odkrywać odległe zakątki. Na całym świecie jest niezliczona ilość ekscytujących miejsc, od fascynujących miast po niezwykłe krajobrazy, ale są miejsca, które niekoniecznie nadają się na długą podróż.
Agent podróży Carlos Lavilla opublikował na swoim profilu TikTok film, w którym ujawnia pięć miejsc, których nie poleca swoim klientom, gdy pytają o podróż. Od wymarzonych rajów , które wielu uważa za raj, po miasta pozbawione uroku, jaki większość ludzi uważa za atrakcyjny, na świecie jest wiele miejsc, które nie są idealne dla turystów, dlatego lepiej wybrać się na eksplorację innych zakątków.
Z Republiki Zielonego Przylądka do Johannesburga przez Katar
Pierwszym kierunkiem, który agent turystyczny uważa za przereklamowany, jest Republika Zielonego Przylądka, ponieważ ten archipelag stał się w ostatnich latach bardzo popularny jako alternatywa dla Karaibów czy Wysp Kanaryjskich, choć dla doradcy to tak, jakby „kupić Fiata Pandę zamiast Ferrari F40”. Specjalista z branży turystycznej uważa, że „nie ma porównania” między tymi kierunkami a tą grupą wysp atlantyckich.
Na czwartym miejscu znalazł się Johannesburg, jedno z największych miast RPA. Według doradcy, to idealne miejsce, jeśli nigdy nie padłeś ofiarą „napadu z bronią w ręku” i chcesz tego doświadczyć. Co więcej, Carlos Lavilla twierdzi, że turyści odwiedzający miasto będą mogli powiedzieć, że zostali „okradzeni w jednym z najbrzydszych miast na świecie”, podkreślając zarówno brak bezpieczeństwa, jak i ubogą estetykę jego ulic.
Doradca plasuje archipelag hawajski na trzecim miejscu. Wiele osób ma idylliczne wyobrażenie o tym amerykańskim państwie wyspiarskim, ale dla agenta to „idealne miejsce dla amerykańskiego emeryta po siedemdziesiątce”. Chociaż istnieje „kilka wyjątków”, Carlos Lavilla uważa, że istnieją „znacznie ciekawsze i mniej tandetne” alternatywy, więc obrazy wysp w sercu Oceanu Spokojnego nie są tak atrakcyjne , jak się wydają, zdaniem doradcy.
Drugie miejsce zajmuje Korea Południowa, kraj, który stał się jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych w Azji dzięki globalizacji kultury, choć zdaniem agenta jest on „zbyt drogi w stosunku do tego, co oferuje”. Zwraca on również uwagę, że Koreańczycy z Południa generalnie nie są zbyt przyjaźnie nastawieni do zagranicznych turystów, opisując to miejsce jako „nijaki, mdły, a nawet smutny”.
Dla profesjonalistów najbardziej przereklamowanym kierunkiem jest Katar, ponieważ ten bliskowschodni kraj, którego stolica, Doha, jest głównym ośrodkiem turystycznym, „w sektorze turystycznym jest odpowiednikiem stacji benzynowej na środku autostrady”. Carlos Lavilla wyjaśnia to porównanie, mówiąc, że to miejsce, w którym „wysiadasz, załatwiasz swoje sprawy, jesz coś na szybko, odpoczywasz chwilę i ruszasz w dalszą drogę”, bo nie ma tam wiele do oglądania.
20minutos