Leki i wyroby medyczne: firmy muszą liczyć się z niższym rachunkiem zwrotu
Obniżenie cen firm „współpracujących” z Narodową Służbą Zdrowia (NHS), dostarczających cenne leki i sprzęt medyczny (od strzykawek po tomografy komputerowe) niezbędne do leczenia Włochów. To jeden z celów, nad którymi rząd pracuje obecnie, aby uwzględnić możliwe rozwiązania w budżecie, którego uchwalenie spodziewane jest na wtorkowej sesji Rady Ministrów. Jest to ustawa, którą zarówno firmy farmaceutyczne (od kilku lat), jak i firmy biomedyczne (od niedawna) muszą corocznie płacić, jeśli wydatki NHS przekroczą ustalony limit wydatków, który jest stale przekraczany. Na przykład, tylko w 2024 roku firmy farmaceutyczne będą musiały zwrócić regionom 2 miliardy euro, czyli połowę limitu wydatków na leki szpitalne wynoszącego 4 miliardy euro, podczas gdy firmy biomedyczne zapłaciły pozostałą kwotę pod koniec września – zmniejszoną do 500 milionów euro z początkowych 2 miliardów euro – za okres spłaty 2015-2018.
Te coraz bardziej nie do utrzymania liczby są przedmiotem prac ministerstw najbardziej zaangażowanych – Ministerstwa Gospodarki i Finansów, Zdrowia i Przedsiębiorczości – które pracują nad złagodzeniem skutków. Zatem, jeśli wszystko pójdzie gładko, budżet zmobilizowany w celu odciążenia firm w obu łańcuchach dostaw może przekroczyć 2 miliardy euro. Oto jak: dla firm farmaceutycznych opcja zaproponowana przez ekspertów Ministerstwa Zdrowia, obecnie analizowana przez Ministerstwo Gospodarki i Finansów, polega na zwiększeniu udziału wydatków farmaceutycznych absorbowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Mogłoby to przekroczyć 142 miliardy euro w 2026 roku, dzięki dodatkowym 2 miliardom euro, które minister zdrowia Orazio Schillaci mógłby uzyskać od swojego kolegi z działu gospodarki i finansów Giorgettiego. Odsetek NFZ powinien wzrosnąć z obecnych 15,3% do 15,8% (+0,5%): oznacza to około 700 milionów euro więcej dostępnych na pokrycie wydatków farmaceutycznych NHS, co powinno również złagodzić rachunek za spłatę firm. Ponadto celem jest zmniejszenie o połowę pozostałych zwrotów (z uzgodnionych wydatków na apteki), których wartość wynosi około 160–170 milionów.
Jak dotąd, wszystko idzie dobrze, biorąc pod uwagę sektor farmaceutyczny, ponieważ interwencja budżetowa w zakresie wyrobów medycznych powinna uwzględniać zarówno przeszłość, jak i przyszłość. W szczególności, jeśli chodzi o zaległości, Ministerstwo Zdrowia zamierza odzyskać 1,3 mld euro, aby zapewnić – podobnie jak w przypadku trzyletniego okresu 2015–2018 – „zniżkę” na okres zwrotu 2019–2022, która powinna wynieść 3,7 mld euro dla przedsiębiorstw. Kwota ta powinna jednak odjąć od kalkulacji zakupów wszystkie urządzenia używane podczas pandemii COVID-19 (od masek po respiratory), która zwiększyła wydatki. Jeśli chodzi o przyszłość, Ministerstwo Zdrowia chciałoby uwzględnić w budżecie zwiększenie obecnego limitu wydatków o 4,4% w Funduszu Zdrowia (przewiduje się jego podwyższanie o 0,2% rocznie). Na stole znajduje się również – podobnie jak w przypadku sektora farmaceutycznego – pomysł utworzenia funduszu na innowacyjne urządzenia, które nie są objęte mechanizmem zwrotu. Nadal jednak istnieją pewne niepewności, które Ministerstwo Gospodarki i Finansów będzie musiało rozwiązać, ponieważ regiony polegają na dochodach z spłat, aby przywrócić swoje budżety, które są coraz bardziej deficytowe. To zmusza je do trudnych korekt, być może poprzez uciekanie się do wyższych podatków dla obywateli.
ilsole24ore