Neapol, potrzebny jest zastępca Di Lorenzo: drugi atak na Juanlu jest gotowy

Juanlu Sanchez był letnim hitem wśród neapolitańskich kibiców: albo przyjdzie, albo nie, umowa jest zawarta albo nie. W rzeczywistości wszystko wydawało się już przesądzone w sprawie transferu skrzydłowego Sevilli do Azzurri, do tego stopnia, że badania medyczne zawodnika wydawały się nieuniknione, ale kontuzja Lukaku zmieniła priorytety, a relacje z hiszpańskim klubem ochłodziły się. Biały dym i transakcja utknęła w martwym punkcie, ale być może została jedynie przesunięta. Conte, w rzeczywistości, nie stracił nadziei na znalezienie alternatywy dla Di Lorenzo, którą mógłby wystawić na prawym skrzydle, a dyrektor sportowy Giovanni Manna wrócił do akcji, aby ponownie sfinalizować transakcję.
Sanchez rozegrał do tej pory sześć meczów (w czterech z nich w pierwszym składzie), spędzając łącznie 402 minuty. Napoli nie przestaje go śledzić ani doceniać: jego imponująca budowa ciała, siła, szybkość i wszechstronność to cechy, które w rękach Conte mogą stać się mieszanką wybuchową. Juanlu jest młody i chętny do podjęcia wyzwania, a umowa została sfinalizowana już latem, więc teoretycznie pozostaje tylko ją sfinalizować: Azzurri złożyli ofertę 18 milionów euro (plus ewentualne premie), którą Hiszpanie uznali za satysfakcjonującą, a młody zawodnik był gotowy podpisać pięcioletni kontrakt wart około 2 miliony euro za sezon. Teraz Manna, który wznowił już rozmowy z dala od świateł reflektorów, będzie musiał przekonać młodego zawodnika i klub, że transfer do Napoli jest nadal całkowicie możliwy.
La Gazzetta dello Sport