Trener Wrexham: Mullin podjął decyzję o odejściu

Zobacz najważniejsze mecze Wrexham powracającego do drugiej ligi angielskiej. (1:08)
Trener Wrexham Phil Parkinson powiedział ESPN, że wypożyczenie Paula Mullina do Wigan było decyzją zawodnika, który chciał zagwarantować sobie regularną grę w piłkę nożną, podczas gdy walijski klub przygotowuje się do trudnych warunków panujących w angielskiej Championship.
30-letni Mullin stał się jedną z twarzy Wrexham w trakcie ich szybkiego awansu do wyższej ligi po przejęciu ich przez gwiazdy Hollywood Roba McElhenneya i Ryana Reynoldsa. Dzięki temu zespół stał się pierwszą drużyną w historii pięciu najlepszych dywizji angielskiej piłki nożnej, która trzykrotnie z rzędu awansowała do wyższej ligi.
Ale pozasezonowa operacja pleców sprawiła, że w zeszłym sezonie zmagał się z formą i sprawnością, ograniczając go do roli peryferyjnej. Doprowadziło to do wypożyczenia jednej z głównych gwiazd serialu dokumentalnego Welcome to Wrexham do Latics w zeszłym tygodniu.
„Usiadłem z Paulem latem” – powiedział Parkinson ESPN. „Oczywiście, miał trochę rozbity rok z powodu operacji pleców. A ja powiedziałem: »Słuchaj, to zależy od ciebie, możesz wrócić. Potrzebujesz dobrego okresu przygotowawczego, walki o miejsce, albo jeśli chcesz iść gdzieś, gdzie wiesz, że będziesz grał co tydzień, żeby się rozruszać, to zależy od ciebie«.
„Z szacunku dla niego powiedziałem: 'Możesz podjąć własną decyzję. Chętnie porozmawiam z menedżerami, pójdę na spotkania i zobaczę, gdzie menedżerowie wpasują cię do swojego zespołu.' Wiedziałem, że Wigan jest zainteresowane, rozmawiałem z Paulem i powiedział, że czuje, że musi pójść gdzieś, gdzie wiedział, że będzie grał. Całkowicie to szanuję.
„To tylko wypożyczenie, ale po tym, jak w zeszłym roku nie miał zbyt wiele do zaoferowania w piłce nożnej z wielu różnych powodów, to dobra okazja, żeby poszedł i grał, i się rozkręcił”.
Powracając do drugiej ligi angielskiej po raz pierwszy od 1982 roku, Wrexham zmierzy się w pierwszym dniu sezonu ze spadkobiercą Premier League , drużyną Southampton. Parkinson opisał to spotkanie jako „wspaniały wstęp do życia w Championship”.
„Wchodzimy do jednej z najbardziej konkurencyjnych lig w światowej piłce nożnej” – powiedział Parkinson. „Nie tylko w europejskiej piłce nożnej, ale w światowej piłce nożnej. To nieustępliwa liga. Jesteśmy jedyną drużyną w lidze, która nigdy w swojej historii nie grała w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc gramy przeciwko kilku świetnym klubom. W miarę jak awansujesz w dywizjach w Anglii, umiejętności techniczne się poprawiają, ale atletyzm i siła to rzeczy, w których można znacząco dostrzec różnicę”
Po podpisaniu kontraktu z napastnikiem Ryanem Hardie na początku tego miesiąca, Parkinson powiedział, że priorytetem jest zbudowanie składu, który będzie miał umiejętności i głębię składu, aby sprostać rosnącym standardom fizycznym.
„Drużyna musi mieć siłę biegową, zwłaszcza w pomocy” – powiedział Parkinson przed wyjazdem swojej drużyny do Australii i Nowej Zelandii na mecze przedsezonowe z Melbourne Victory , Sydney FC i Wellington Phoenix.
„Mieć również możliwość odświeżenia drużyny. Ponieważ z przerwami na mecze międzynarodowe w Championship, masz wiele gier w środku tygodnia.
„W sobotę czeka cię trudny mecz, a potem wtorek, z bardzo małą różnicą między drużynami w dywizji. Nie grasz z Ipswich, a w następnym tygodniu z gorszą drużyną, gdzie będzie ogromna różnica w poziomie gry.
„Dbamy o to, aby w zespole był odpowiedni poziom energii, a jednocześnie mamy możliwość dokonania czterech lub pięciu zmian, aby utrzymać świeżość w zespole.
„Jeśli przyjrzeć się historii drużyny i ludziom, którzy oglądają mecze, widać, że rozwinęliśmy się jako zespół.
„W miarę jak awansujesz w dywizjach, szanse się wyrównują i trafiasz na drużyny, które czasami, nawet w zeszłym roku [w League One], miały więcej talentu niż my. Musimy więc znaleźć sposób, w jaki się dostosujemy. I to będzie bardziej powszechne w Championship”.
espn