Shane O'Donnell uważa, że kibice Cork powtarzają błąd z 2024 roku w All-Ireland

Trudno pojąć, że Cork czekał już 20 lat na tytuł All-Ireland seniorów w hurlingu.
Odkąd Seán Óg Ó hAilpín wspiął się po schodach Hogan Stand w 2005 roku, aby podnieść Liama MacCarthy’ego, nie udało mu się zdobyć najbardziej pożądanego trofeum w Cork Leeside.
Po drodze nie obyło się bez rozczarowań. W ciągu ostatnich dwóch dekad dotarli do finałów All-Ireland cztery razy i przegrali, w tym w zeszłorocznym finale z Clare.
Mimo rozczarowania w lipcu ubiegłego roku, Rebels przez większość tego sezonu byli faworytami, którzy w końcu mają szansę na zwycięstwo w All-Ireland.
Kibice Cork masowo się mobilizowali od początku ubiegłego sezonu, a morze czerwonych trybun na Croke Park podczas półfinału (a konkretnie meczu z Dublinem) było widokiem, który warto było zobaczyć.
Bilety na pociągi z Cork do Dublina w ostatnim dniu zawodów All-Ireland są wyprzedane już od kilku tygodni, co jest uosobieniem szaleństwa hurlingu, które ponownie ogarnia całe hrabstwo.
To niezwykły ruch ze strony fanów, ale Shane O'Donnell był w drużynie Clare, która w zeszłym roku (i w 2013 r.) złamała serca mieszkańców Cork, i uważa, że kibice z hrabstwa trochę wybiegają w przyszłość.
PRZECZYTAJ TUTAJ: Szef GAA ujawnia nowe środki, aby uniknąć powtórki katastrofy Tipperary kontra Kilkenny
PRZECZYTAJ TUTAJ: John Mullane sugeruje specjalną taktykę, której Tipperary będzie potrzebować, aby powstrzymać Cork
Shane O'Donnell miał bezczelne ostrzeżenie dla fanów CorkAktualny mistrz roku Shane O'Donnell był gościem specjalnym transmisji na żywo finału hurlingu All-Ireland organizowanej przez GAA Social w Belfaście w tym tygodniu.
O'Donnell i Clare odnieśli wielkie sukcesy w zeszłorocznym wyścigu All-Ireland, stając się zaledwie drugim panelem w historii, któremu przyznano nagrodę Liam MacCarthy, a żaden z zawodników nie zdobył wcześniej medalu prowincjonalnego.
Wielu ekspertów przyznawało, że Cork miał przewagę w przededniu zeszłorocznego finału, podobnie jak miało to miejsce przed niedzielnym starciem z Tipperary.
O'Donnell bezczelnie zauważył, że oczekiwania fanów Cork obróciły się przeciwko nim w zeszłym roku, ostrzegając ich, aby nie lekceważyli Tippa:
Być może wielu ludzi w Munsterze robi to samo, nie myśląc o Tippie w ten sam sposób, jeśli chodzi o możliwość [wygrania]... ale udało im się bardzo dobrze zjednoczyć drużynę.
Po prostu nie wiesz, jak potoczą się te mecze. Zwłaszcza z młodymi chłopakami Tippa, oni po prostu wyjdą i dadzą z siebie wszystko.
Cork był tam już kilka razy, ma też na swoim koncie kilka porażek. Mam wrażenie, że uznają, że nadszedł ich czas.
Myślę, że to połączenie tych czynników... Cork jest lepszą drużyną. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał z tym dyskutować. Ale to nie ma wielkiego znaczenia, jeśli chodzi o finał.
Cork jest pod presją. Nie wiem, czy ją czują, ale wydaje mi się, że myślą, że wygrają. Nie ma znaczenia, czy jest presja, czy nie.
Są pod presją, bardziej ze strony fanów niż z jakiegokolwiek innego powodu. Myślę, że ich fani naprawdę myślą, że to [ich] – i pewnie myśleli tak samo w zeszłym roku: „Och, jasne, że to tylko Clare, zniszczymy ich”.
Zdecydowanie jest presja ze strony ich fanów. Mam jednak wrażenie, że im to aż tak bardzo nie przeszkadza.
Nie ma wątpliwości, że na Corku spoczywa ciężar oczekiwań, ale ich fani nie zrobili wiele, aby te oczekiwania stłumić.
Niektórzy fani zostali już sfotografowani z tatuażami ogłaszającymi, że Rebels zostali mistrzami All-Ireland, natomiast w całym kraju przez cały rok słychać było raczej oczekiwanie niż nadzieję.
To będzie wyjątkowy widok, jeśli morze czerwonych zostanie nagrodzone Liamem MacCarthym w rękach Roberta Downeya w niedzielny wieczór. Jednak Tipperary będzie miało wiele do powiedzenia między teraz a końcowym gwizdkiem sędziego.
W Croker czeka na Was krakers.
ZOBACZ TAKŻE: Sześciu czołowych kandydatów w wyścigu o tytuł Miotacza Roku