Różne łamigłówki, ten sam cel: Jak lekkoatleci planują sezon mistrzostw świata?

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Różne łamigłówki, ten sam cel: Jak lekkoatleci planują sezon mistrzostw świata?

Różne łamigłówki, ten sam cel: Jak lekkoatleci planują sezon mistrzostw świata?

Najlepsi kanadyjscy lekkoatleci przyjadą w ten weekend do Ottawy, aby spróbować swoich sił w wywalczeniu miejsca na wrześniowych Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Tokio.

Teoretycznie dla sportowców wszystko wydaje się takie proste: mistrzostwa kraju są w kalendarzu zawodów, więc wystarczy zorganizować podróż, zaplanować harmonogram treningów i przyjechać w szczytowej formie.

Ale w praktyce to jak kręcenie talerzami – Kanadyjczycy mają mnóstwo imprez na całym świecie i niesamowitą logistykę, która się z tym wiąże. Trener rzutów Athletics Canada, Richard Parkinson, mówi, że równoważenie treningu i logistyki jest „jak układanka z 3000 elementów, której nie ma wszystkich”.

Jedną ze sportsmenek, z którymi Parkinson współpracuje, aby połączyć te elementy w całość, jest dwukrotna halowa mistrzyni świata i czterokrotna mistrzyni kraju w pchnięciu kulą, Sarah Mitton.

„Na początku roku siadamy i zaczynamy od rocznego planu treningowego. Sarah i ja pracujemy jako zespół. Kieruje nim trener, koncentruje się na zawodniku, a w przypadku Sarah – ponieważ ściśle współpracujemy już od ośmiu lub dziewięciu lat – to bardziej współpraca, bardziej zespołowy wysiłek” – powiedziała Parkinson.

Parkinson i Mitton zaczynają od najważniejszych zawodów, w których oczekuje się od niej „maksymalnej wydajności lub wydajności na żądanie”.

„W tym roku, na przykład, odbyły się halowe i plenerowe mistrzostwa świata. To dwie kluczowe daty” – powiedział Parkinson. „Potem ustalamy [kolejne] priorytety… którymi dla Sarah będą zawody Diamentowej Ligi”.

Proces planowania nowego sezonu można rozpocząć zaraz po zakończeniu ostatnich ważnych zawodów w kolejnym roku. Dla Parkinsona oznacza to również, że czas urlopu obejmuje sporą ilość kalendarzy i przygotowań do zawodów.

„We wrześniu ubiegłego roku pojechałem nad jezioro, siedziałem na pomoście z komputerem i układałem plan, który zakładał udział w mistrzostwach świata [i] halowym turnieju World Tour, bo to dla Sarah zawody o pieniądze [i] dochody” – powiedział. „Potem pojechaliśmy na zawody World Tour na świeżym powietrzu, ale potem musiałem też zaplanować pięć mityngów Diamentowej Ligi”.

Nawigacja po sezonie debiutanckim

Tak właśnie weterani podchodzą do sezonu – wysoka pozycja w światowym rankingu pomaga im zdobyć zaproszenia na kluczowe zawody, umożliwiając wczesne planowanie i zorientowanie się, kiedy powinni być w szczytowej formie. Dla debiutantów nie ma gwarantowanych miejsc na listach startowych Diamentowej Ligi, a proces planowania sezonu wygląda zupełnie inaczej.

Kanadyjska sprinterka Audrey Leduc podpisała w tym roku kontrakt z Adidasem, więc dopiero zaczyna swoją przygodę z planowaniem pełnego sezonu zawodów. To oznacza, że jest nowa na scenie i musi wykazać się większą elastycznością, jeśli chodzi o zaproszenia.

Jedno z takich zaproszeń przyszło zaledwie kilka dni przed jej pierwszym wyjazdem do Europy w charakterze profesjonalistki i była to oferta, której nie mogła odrzucić.

„[W] ostatniej chwili Diamentowa Liga powiedziała: »Mamy miejsce«, może… jakieś dwa dni przed moim wyjazdem do Europy. Powiedzieli: »Mamy miejsce«, więc pomyślałam: »OK, zapisuję się do Diamentowej Ligi«” – powiedziała.

„Trzeba być elastycznym, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że zbliżają się ważne zawody, takie jak mistrzostwa kraju czy mistrzostwa świata… Sezon jest długi, więc trzeba się zastanowić, w których zawodach chce się wziąć udział i nie przesadzić”.

OBEJRZYJ | Leduc pomaga Kanadzie zdobyć miejsce w biegu sztafetowym 4x100 metrów kobiet na mistrzostwach świata:
Reprezentacja Kanady kobiet w biegu na 4 × 100 metrów, w której skład wchodziły Sade McCreath, Marie-Eloise Leclair, Catherine Leger i Audrey Leduc, zajęła drugie miejsce w swoim biegu eliminacyjnym, co zapewniło jej awans do finału World Athletic Relays 2025 i mistrzostw świata.

Jednak 26-latka z Gatineau w Quebecu musi również znaleźć równowagę między chęcią ścigania się a przyjmowaniem zaproszeń na zawody tylko wtedy, gdy jej ciało jest gotowe do działania. Leduc powiedziała, że to „trudna” równowaga – chce pokazać, że jest zainteresowana przyjmowaniem zaproszeń i rywalizacją, ale nie może ryzykować przyjęcia zaproszenia, gdy jej ciało nie jest gotowe do działania na najwyższym poziomie.

„Jeśli Diamentowa Liga wzywa, a ty myślisz sobie: »No dobrze, gdzie to jest, jak szybko mogę tam dotrzeć i jak dobrze będę gotowy do biegu?«” – powiedział Leduc. „Jeśli jesteś w trakcie bloku treningowego i jesteś w jego trakcie, nie sądzę, żebym mógł się zgodzić, bo mogę być przeciążony.

„Jeśli masz dużo zajęć i zamierzasz rywalizować w Diamentowej Lidze, a nie wypadniesz dobrze, mogą cię nie zaprosić ponownie”.

Kanadyjczycy mają trudny harmonogram podróży

Czas podróży jest również istotnym czynnikiem dla kanadyjskich sportowców, ponieważ większość zawodów i nagród pieniężnych odbywa się w Europie. Podczas pobytu za granicą cały zespół, który pomaga sportowcom utrzymać szczytową formę i regenerację, taki jak fizjoterapeuci i masażyści, zostaje w tyle. Leduc improwizowała, gdzie tylko mogła, ale to kolejna przeszkoda do pokonania podczas planowania harmonogramu zawodów.

„To trochę trudne, [kiedy] nie masz swojego zespołu… bo wymagasz od swojego ciała wiele, a nie masz takiej samej opieki, jaką masz w domu. Ale oczekuje się od ciebie dobrej formy na torze, więc musisz znaleźć sposoby na regenerację organizmu” – powiedział Leduc. „Mam bańki [do terapii bańkami] i buty uciskowe, mam wiele rzeczy, które pomagają mi samodzielnie się zregenerować”.

Parkinson mówi, że niektóre spotkania na wyższym szczeblu oferują dostęp do profesjonalnej terapii, ale praca z ciałem zawodowego sportowca wiąże się z pewnym poziomem nieznajomości.

„Diamentowa Liga zapewnia personel pomocniczy do fizjoterapii, ale poznaje się ich dopiero, gdy się z nimi skorzysta. Jesteśmy na takim etapie, że musimy coś znaleźć, ponieważ większość masażystów i fizjoterapeutów podróżuje, żeby spotkać się z Diamentową Ligą” – powiedział. „Musimy więc lepiej poznać niektórych z tych praktyków. Miałeś zły masaż, miałeś dobry masaż, prawda?

„Chcesz iść do osoby, u której miałeś dobry masaż, [ponieważ] po prostu nie chcemy ryzykować, że masaż okaże się zły”.

Parkinson wspominała, że w czerwcu tego roku w zawodach Prefontaine Classic niektóre kobiety zajęły odwrotne stanowisko w sprawie butów.

Kobiety z Europy przyjeżdżają do Oregonu – co dla nich jest nawet trochę większym wyzwaniem, bo to nie jest wschodnie wybrzeże – i mówią: „O rany, ale podróż jest wyczerpująca”. Odpowiedzieliśmy: „Tak, spróbujcie to robić osiem razy w roku”.

„Trochę się zaśmialiśmy, a oni zrozumieli, przez co przechodzi Sarah, czy którykolwiek z innych kanadyjskich sportowców, którzy tak wiele razy jeżdżą na te zawody” – powiedział Parkinson. „Dlatego staramy się łączyć zawody, żeby kiedy jedziemy za granicę, nie było jednorazowych zawodów i powrotów, tylko żeby było ich kilka z rzędu”.

Plany nie są ustalone na stałe

Parkinson i Mitton niedawno dodali zmarszczkę do planowanej grupy spotkań zagranicznych w okolicach mistrzostw świata. Spotkanie w Pekinie, oferujące podwójne korzyści w postaci rywalizacji na wysokim poziomie i atrakcyjnych nagród pieniężnych, jest teraz niepewne.

„Wczoraj dowiedziałem się, że zawieszono zaproszenia dla wszystkich sportowców i zawody mogą zostać odwołane” – powiedział Parkinson. „Co więc zrobimy, żeby wypełnić tę lukę między Zurychem a wyjazdem do Tokio? To duża luka… więc rozmawiałem z agentem Sarah i przeszukuję… stronę internetową World Athletics w poszukiwaniu zatwierdzonych zawodów.

„Muszę być elastyczna, a sportowiec również musi nauczyć się być elastycznym [w kwestii] tego, gdzie musi się znaleźć”.

Wydaje się, że jedynym spójnym planem dla każdego lekkoatlety jest elastyczne planowanie.

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow