Po zderzeniu, w pokoju, Carter z drużyny Falcons ucieka

Nathan Carter przebiegł 43 jardy i zdobył przyłożenie dla Falcons. (0:29)
ATLANTA -- Tydzień po zderzeniu, w którym brał udział, w wyniku którego doznał kontuzji wykluczającej go z gry, początkujący rozgrywający drużyny Atlanta Falcons,Nathan Carter, powiedział, że świadomość, żeMorice Norris z drużyny Lions czuje się lepiej, ułatwiła mu wyjście na boisko w piątkowy wieczór i prowadzenie piłki bez obaw.
Rezultatem był przełomowy występ.
Carter zaliczył 63 jardy w dziewięciu próbach, w tym 43-jardowy bieg zakończony przyłożeniem, w piątkowy wieczór podczas przegranego przez drużynę meczu przedsezonowego z Tennessee Titans 23:20 na stadionie Mercedes-Benz. Kiedy Carter ruszył do ataku, by zdobyć dużą przyłożenie, jego koledzy z drużyny i biegacze , Bijan Robinson i Tyler Allgeier, wybuchnęli radością na linii bocznej.
Nastrój był zupełnie inny 8 sierpnia, podczas pierwszego meczu przedsezonowego Falcons przeciwko Detroit Lions . W czwartej kwarcie Carter ruszył z piłką i próbował przeskoczyć nad obrońcą. Kolano Cartera trafiło w kask Norrisa, odrzucając jego głowę do tyłu.
Norris spędził na boisku około 20 minut, gdzie udzielali mu pomocy trenerzy. W końcu na boisko przyjechała karetka, która przewiozła Norrisa do lokalnego szpitala. Trener Falcons, Raheem Morris, i trener Lions, Dan Campbell, zgodzili się zawiesić mecz, a obie drużyny zebrały się na boisku na modlitwę.
Norris poruszał się i rozmawiał tej nocy w szpitalu, a na początku tego tygodnia wrócił do drużyny Lions. Przechodzi procedurę leczenia wstrząsu mózgu, ale Campbell powiedział reporterom, że ogólnie „czuje się dobrze”.
Carter powiedział, że skontaktował się z Norrisem za pośrednictwem wiadomości na Instagramie na początku tego tygodnia, aby sprawdzić, jak się czuje i życzyć mu wszystkiego dobrego. Dodał, że Norris był w „dobrym humorze”, kiedy rozmawiali.
„Radzi sobie dobrze i to daje mi ogromną zachętę” – powiedział Carter w piątek wieczorem po meczu. „Myślę, że najważniejsze było to, że nic mu nie było i że radził sobie dobrze, a także to, że zrozumiałem, że to była gra w piłkę nożną i że ostatecznie moje wyniki nie zależą od tego, czy będę starał się grać dla innych, ale od tego, czy będę robił to dla Pana. Dlatego naprawdę skupiłem się na swojej wierze i to właśnie stało się moim dzisiejszym pokojem”.
Morris był z Carterem zaraz po akcji w zeszłym tygodniu, trzymając rękę na jego ramieniu, podczas gdy Carter klęczał. Morris powiedział, że Falcons są „bardzo dumni” z obecności Cartera w drużynie. Carter, były rozgrywający Michigan State, był wolnym agentem, ale ma imponujące statystyki (biega 40 jardów w 4,4 sekundy) i spisał się na tyle dobrze na obozie, że potencjalnie może wywalczyć sobie miejsce w drużynie.
„Gra z zaciętym stylem biegu” – powiedział Morris. „Trudno go powalić na ziemię. Pokazał to dziś wieczorem kilka razy”.
Podczas dnia zawodowców Carter popisał się skokiem w dal na wysokość 102 cm, co byłoby drugim najwyższym wynikiem wśród biegaczy na testach sprawnościowych. Jego 23 powtórzenia w wyciskaniu na ławce zajęłyby pierwsze miejsce ex aequo, a skok w dal na wysokość 3,1 m (10 stóp i 8 cali) byłby ex aequo piąty.
23-letni Carter walczy z Carlosem Washingtonem Jr. ,Elijahem Dotsonem i Jashaunem Corbinem o trzecią rolę running backa Atlanty i miejsce w 53-osobowym składzie. Washington był dotychczasowym running backiem, ale obecnie zmaga się z kontuzją ścięgna udowego. Występ Cartera w piątkowy wieczór był jak dotąd najlepszy spośród wszystkich running backów w obozie Falcons, poza Robinsonem i Allgeierem.
„To ogromna sprawa” – powiedział Carter. „Nie tylko dla mnie, ale tak naprawdę dla całej drużyny biegaczy, że mogliśmy nagrać coś takiego. ... Kiedy zdobyłem to przyłożenie, pierwszymi ludźmi, których zobaczyłem, byli [Robinson i Allgeier] świętujący dla mnie. To ogromna sprawa, bo bardzo szanuję tych chłopaków”.
espn