Pedro Neto powstrzymuje łzy, gdy Chelsea składa wzruszający hołd Diogo Jocie w Klubowych Mistrzostwach Świata

Pedro Neto walczył ze łzami, gdy Chelsea składała hołd Diogo Jocie przed meczem Klubowych Mistrzostw Świata z Palmeiras . Jota i jego brat Andre Silva zginęli w wypadku samochodowym w czwartek .
Neto, który był międzynarodowym kolegą z drużyny Joty i grał z portugalską gwiazdą w Wolves , był wyraźnie poruszony emocjami, gdy drużyny uczciły pamięć ofiar minutą ciszy w Filadelfii. Skrzydłowy Chelsea wyciągnął koszulkę Blues z nazwiskami Diogo i Andre na plecach, po czym trzymał ją z kapitanem Enzo Fernandezem, gdy gracze zgromadzili się wokół środkowego koła.
24-latek został powołany do wyjściowej jedenastki Chelsea po tym, jak Enzo Maresca wcześniej zasugerował, że udział Neto w ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata będzie zależał od zawodnika . Napastnik opuścił trening po tym, jak dowiedział się o śmierci swojego przyjaciela w trakcie przygotowań do meczu.
Przed meczem Palmeiras Maresca powiedział: „Pedro jest bardzo smutny. Prawdopodobnie bardziej niż smutny, ale jesteśmy blisko Pedra, aby wesprzeć go dziś rano.
„To całkowicie decyzja Pedra, rozmawialiśmy dziś rano, wspieramy go, każda decyzja, którą podejmie, jest słuszna, będziemy go wspierać w każdym przypadku. Niezależnie od tego, czy jutro będzie na boisku, czy nie, będziemy go wspierać.
CZYTAJ WIĘCEJ: Chelsea zarabia 60 mln funtów po strachu przed nowym transferem za 29 mln funtów w „idealnym” zwycięstwie w Klubowych Mistrzostwach Świata CZYTAJ WIĘCEJ: Koledzy z drużyny Diogo Joty płaczą podczas pierwszego meczu po tragicznej śmierci„To bardzo smutny dzień, walczę o znalezienie słów, to bardzo trudne, uczucie, które masz, jest bezradne w tej sytuacji. Jedyne, co mogę powiedzieć, to cała moja miłość do jego rodziny, wielka tragedia”.
Neto nie był jedynym, który grał w żałobie w piątkowy wieczór w Stanach Zjednoczonych. Ruben Neves i Joao Cancelo rozpłakali się, gdy oddano hołd przed meczem Al Hilal z Fluminense.
Były kapitan Wolves, Neves , i były obrońca Manchesteru City, Cancelo, musieli być pocieszani przez kolegów z drużyny, gdy nadeszła chwila, by pomyśleć o swoim międzynarodowym koledze. Neves został z płaczem, z głową w dłoniach, podczas gdy Cancelo ocierał łzy, opadając na biodra.

Podobnie jak Neto, duet miał decyzję o tym, czy grać, w swoich rękach. Trener Simone Inzaghi dał im możliwość opuszczenia meczu, jeśli nie będą czuli się na siłach.
Neves napisał poruszający hołd dla swojego bliskiego przyjaciela na kilka minut przed rozpoczęciem meczu, zanim zdecydował się grać. Powiedział: „Bug, gdziekolwiek jesteś, wiem, że to przeczytasz, nigdy nie byliśmy tak słabi i teraz mogę tego trochę żałować, ale wiesz, ile dla mnie znaczysz, tak samo jak ja wiem, ile ja jestem dla ciebie.
„Jesteśmy czymś więcej niż przyjaźnią, jesteśmy rodziną i nie zatrzymamy tego tylko dlatego, że teraz zdecydowałeś się podpisać kontrakt trochę dalej od nas! Kiedy pójdę na selekcję, nadal będziesz obok mnie przy stole, w autobusie, w samolocie... zawsze będziesz ze mną, jak zawsze.

„Śmiajmy się, róbmy plany, dzielmy się życiem ze sobą. Upewnię się, że zawsze będziesz obecny i upewnię się, że twoim bliskim nigdy niczego nie zabraknie, gdy będziesz tam, daleko, ale myśląc o nas, czekając na nas.
„Życie nas połączyło i teraz nie może nas rozdzielić. Osiągnęliśmy razem wiele wspaniałych rzeczy, wciąż mamy wiele do zrobienia, wiem, że możemy. Od dziś wejdziesz ze mną na boisko i będziemy podążać naszą ścieżką razem, na scenie, na której się poznaliśmy.
„Diogoal, jesteś moją ulubioną lemoniadą!! Amo-te.”
Poza Stanami Zjednoczonymi setki osób zebrały się w piątek w Portugalii na pogrzebie Joty i jego młodszego brata. Pogrzeb odbędzie się w sobotę o 10 rano w Igreja Matriz de Gondomar w Sao Cosme.
Bernardo Silva z Manchesteru City i Diogo Dalot z Manchesteru United byli wśród tych, którzy złożyli hołd w Portugalii w piątek. Obecny był również oddział Liverpoolu pod przewodnictwem dyrektora sportowego Richarda Hughesa, a także jeden z najlepszych przyjaciół Joty w piłce nożnej, inna była gwiazda Wolves i Portugalii, Joao Moutinho.




Daily Mirror