Flanagan zadowolony z brzydkiego zwycięstwa

Dla Briana Flanagana liczyło się tylko zwycięstwo. Jego drużyna z Kildare 12 lipca zmierzyła się z drużyną z Limerick w finale Pucharu Tailteann, pokonując Fermanagh 1-13 do 0-9.
Popisowy występ rezerwowego Briana McLoughlina w drugiej połowie rozświetlił ponury mecz na deszczowym i słabo frekwencji na Croke Park.
„To wcale nie było przyjemne” – przyznał Flanagan w wywiadzie dla RTÉ.
„Nie sądzę, żeby najlepsze momenty trwały zbyt długo w telewizji! Prawdopodobnie będzie to trudne dla ludzi, ale z naszego punktu widzenia, półfinał jest po to, żeby wygrać. Oczywiście jest trochę historii po stronie negatywnej, ponieważ Kildare przyjechało do Croker w ciągu ostatnich kilku lat i nie wygrało.
„Dzisiaj najważniejsze było zwycięstwo. Czekaliśmy kolejne trzy tygodnie ze świadomością, że nie uda nam się osiągnąć takiego wyniku.
„Ale to wystarczyło, żeby wygrać dzisiaj. To nie wystarczy za trzy tygodnie, ale jesteśmy zachwyceni zwycięstwem”.
ĆwierkaćHoganstand