Dzień Matki wyjątkowo pracowity na boisku dla supermatki Becky Dubay, drużyny softballu Hampshire Regional

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Dzień Matki wyjątkowo pracowity na boisku dla supermatki Becky Dubay, drużyny softballu Hampshire Regional

Dzień Matki wyjątkowo pracowity na boisku dla supermatki Becky Dubay, drużyny softballu Hampshire Regional

WESTHAMPTON — Becky Dubay nigdy nie mogła przygotować lunchu dla swoich czterech córek bez usłyszenia jakiegoś rodzaju skargi. Niezależnie od tego, czy była to jej najstarsza córka, Josie, jej bliźniaczki, Raegan i Ryanne, czy jej najmłodsza, Kalin, każda z nich zawsze dawała mamie znać, jeśli coś w ich lunchu było nie tak, zanim wysłała je do szkoły podstawowej.

Aż pewnego dnia, kiedy Becky miała już dość. Kwartet nastolatków wszedł do kuchni i zobaczył, że Becky nie spakowała lunchu żadnemu z nich; byli sami. Wiedząc, że skutki tego będą komicznym momentem do wspominania, wyciągnęła telefon i zaczęła nagrywać.

Według Becky film trwa około siedmiu minut, a przez cały czas trwania wszystkie cztery dziewczyny wchodzą w tryb pościgu – muszą znaleźć jedzenie, które zaniosą do szkoły. Bliźniaczki, które są teraz studentkami drugiego roku w Hampshire Regional, miały wtedy około 6 lat. Kalin, obecnie studentka pierwszego roku w Hampshire, miała cztery lata, a Josie, która właśnie ukończyła pierwszy rok studiów, 10.

Jak wspomina Becky, Ryanne włożyła kilka surowych jajek do swojego lunchboxa, ponieważ wiedziała, że ​​jajka są zdrową żywnością, ale nie rozumiała, że ​​najpierw musi je ugotować. Raegan wrzuciła całą paczkę pepperoni do swojego lunchboxa, Kalin wepchnęła do swojego tyle paczek przekąsek owocowych, ile tylko mogła, a Josie zrobiła bajgla z o wiele za dużą ilością rozsmarowanej na nim galaretki. Kiedy Becky skierowała kamerę na Josie, dość łatwo było stwierdzić, jak okropny smakował bajgiel, biorąc pod uwagę jej reakcję po wzięciu kęsa.

Mama wyraziła swoje zdanie.

„Kiedy to wszystko się skończyło, zapytałam ich: 'Czy myślicie, że łatwo jest żonglować wszystkim, co życie ma do zaoferowania, a potem trzeba robić wszystkie lunche?'” – wspomina Becky. „I od tamtego dnia, mimo że byli tacy młodzi, zawsze robili sobie lunche i robią to do dziś. Wszystko pakują razem, a to, czego nie spakują, jest na nich. Ja dostarczam jedzenie, oni je pakują. I pomagają sobie nawzajem, wiesz, upewniają się, że mają wystarczająco dużo wody lub przekąsek, i przynoszą dodatkowe przekąski dla swoich przyjaciół. Świetnie radzą sobie z nadążaniem za wszystkim”.

Mimo sporadycznych bólów głowy Becky mówi, że te dni były jej ulubionymi i że zrobiłaby wszystko, żeby do nich wrócić.

„To był totalny chaos. To było co najmniej szalone, ale to był najlepszy czas” – powiedziała Becky. „Mieliśmy trzy psy, mój dziadek, który miał ponad 80 lat, mieszkał z nami i oczywiście czwórka dzieci. I zawsze w tysiąc procentach kochałam każdą minutę tego”.

Twoje codzienne łamigłówki
Krzyż|Słowo

Flipart

Zmiana typu

Wieża Czarów

Naprawdę złe szachy

Choć może nie musi teraz zajmować się córkami tak bardzo, jak musiała, gdy miały mniej niż 10 lat, Becky wciąż jest zajęta innymi sprawami. Po powrocie Josie ze szkoły artystycznej w Maine i przeprowadzce – do czego Kalin może musieć się przystosować, ponieważ będzie musiała znowu dzielić pokój ze swoją najstarszą siostrą – i trwającym w pełni sezonie softballu w szkole średniej, jej harmonogram jest tak napięty jak zawsze.

Raegan, Ryanne i Kalin to gwiazdy drużyny softballu Hampshire. Ryanne jest fenomenalną miotaczką i rzuca do Raegan, która jest łapaczem drużyny. Kalin jest drugobazowym i jest tak pewny siebie, jak tylko się da. Wszystkie trzy są na szczycie listy odbijających Hampshire i są niezastąpionymi elementami drużyny Hampshire z wynikiem 14-1, która obecnie zajmuje 1. miejsce w najnowszym rankingu MIAA Division 4 Power Rankings.

Becky nie zawsze łatwo jest dotrzeć na mecze Raiders. Chociaż nigdy żadnego nie opuszcza, często jest pozbawiona snu, gdy już tam jest – i potrzebuje mnóstwa kawy, aby przetrwać siedmioinningowy mecz. Becky pracuje na nocną zmianę w Cooley Dickinson Hospital w Northampton, gdzie przychodzi około 21:00 i wraca do domu o 8:00. Pracuje siedem dni z rzędu, a potem ma tydzień wolnego i powtarza ten harmonogram przez cały rok. Nawet jeśli tego wieczoru ma pracę, wozi dziewczyny na treningi i z powrotem oraz uczestniczy w każdym meczu – wraz ze swoim pięknym, łagodnym psem, Duke’iem – niezależnie od tego, jak długa jest droga. Odpoczynek z pewnością nie jest najważniejszy, a w niektóre dni może nawet nie być drugorzędny.

Dzień Matki w niedzielę oznacza dla Becky okazję do uznania, pokochania i docenienia długiej listy poświęceń, których musiała dokonać dla swoich czterech córek. Chociaż w jej oczach każdy dzień wydaje się Dniem Matki, ponieważ jej córki nieustannie przypominają jej, jak ważna jest dla nich.

„Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie” – powiedziała Becky. „Naprawdę mam najlepszą czwórkę dzieci na świecie. Kocham je. Uwielbiam to, że wszystkie są tak różne. Wiedzą, jak to jest trudne. Zawsze sprawiają, że czuję się doceniana. Zajmują się gotowaniem, sprzątaniem, pomagają mi w domu i zawsze pytają, czy czegoś nie potrzebuję. Jestem taka wdzięczna, że ​​mam je w swoim życiu”.

****

Wiosną ubiegłego roku Becky miała jeszcze trudniej. Josie uczęszczała do Smith Vocational i grała w drużynie softballu Vikings jako łapacz. Hampshire i Smith Voc grały tego samego dnia kilka razy, a Becky nie mogła być w dwóch miejscach jednocześnie. Na szczęście Raiders transmitowali na żywo wszystkie swoje mecze domowe, więc mogła oglądać Ryanne, Raegan i Kalin na swoim telefonie, siedząc na meczach Smith Voc dla Josie.

Podczas jednego meczu w zeszłym sezonie Wikingowie przegrywali dwucyfrową liczbą punktów, a Josie nie grała dobrze. Spojrzała na Becky, mając nadzieję, że jej mama ją rozweseli. Zamiast tego Becky się uśmiechała i zaciskała pięść, odrywając wzrok od telefonu. Pierwsza myśl, jaka przyszła Josie do głowy?

„Czemu się tam tak śmiejesz i dobrze bawisz?” zapytała Josie z uśmiechem.

Wtedy zrozumiała.

„Ale potem to do mnie dotarło” – kontynuowała Josie. „Przypomniałam sobie, że moje siostry też miały tego dnia mecz, więc pomyślałam, że albo któraś z nich zdobyła home runa albo weszła na bazę, albo Ryanne kogoś wyrzuciła w ważnym momencie. Więc tak, byłam trochę zła, że ​​się uśmiechała, dopóki nie zdałam sobie sprawy, że to pewnie dlatego, że jedna z moich sióstr zrobiła coś dobrego”.

Pośród wszystkich życiowych lekcji i trudnej miłości, było niezliczona ilość momentów, w których Becky lubiła wygłupiać się ze swoimi dziewczynami – co zdarza się obecnie bardzo często. Wszystkie pięć Dubayów ma jasne, szerokie uśmiechy, które prawie nigdy nie schodzą im z twarzy, gdy są w swoim towarzystwie. Mogą być spokrewnione, ale wydaje się, że są grupą najlepszych przyjaciół.

Kilka lat temu Josie, Raegan, Ryanne i Kalin uwielbiały budować forty – które dziecko tego nie lubiło? Pewnego dnia Becky wpadła do pokoju rodzinnego i zobaczyła, że ​​prawie każdy koc w domu został położony jeden na drugim. W środku fortu były cztery dziewczynki, wszystkie malujące paznokcie. Wszystko, co mogła zrobić mama, to się śmiać i oczywiście dołączyć.

„Uwielbialiśmy budować forty; wszyscy” – powiedziała Josie. „Mama przychodziła i mówiła: 'O mój Boże, co ty robisz?' A my ciągnęliśmy koce w różnych kierunkach. W końcu po prostu wchodziła z nami do fortu i malowaliśmy sobie nawzajem paznokcie. Ale to była dla nas fajna gra, sprawdzanie, ile koców możemy wykorzystać, zanim mama się dowie”.

****

Becky Dubay nigdy nie grała w softball, ani w żaden inny sport. Żartuje, że zachowała umiejętności softball dla swoich córek, które są niezwykle utalentowanymi zawodniczkami. Oczywiście, Becky może nie uczyła swoich córek, jak grać, ale zrobiła – i nadal robi – to, co każdy dobry rodzic zrobiłby, aby pomóc im żyć ich pasją.

„Wożenie ich na treningi, wożenie ich na mecze, wożenie ich na letnie mecze ligowe w całym stanie, to właśnie robią rodzice – poświęcają się dla swoich dzieci” – powiedział Brian McGan, główny trener softballu w Hampshire. „Becky bardzo się w tym roku postarała. Pomogła nam bardzo w sprawach związanych z dniem seniora i poświęciła nam swój czas, aby pomóc nam na wiele sposobów. A jej czas jest niezwykle cenny, ponieważ pracuje na nocną zmianę i musi spać w ciągu dnia. Więc wszystko, co robi dla tego programu, jest ogromną pomocą”.

Innym niezwykle ważnym powodem, dla którego program softballu w Hampshire jest tak dominujący, są kliniki młodzieżowe Raiders, które Becky pomogła stworzyć i zorganizować, gdy jej dzieci wspinały się po szczeblach kariery w softballu Southampton 12U.

„Ona założyła 'Raiders Camp' z małymi dziećmi, gdzie mój zespół przyjedzie i zorganizuje obóz z młodymi graczami z okolicy” – powiedziała McGan. „To bardzo pomogło młodym dzieciom i pomogło mojemu zespołowi się zjednoczyć i połączyć. Wiem, że Becky miała z tym wiele wspólnego, a ona przeprowadziła wiele zbiórek funduszy i rzeczy, które mają dla nas duże znaczenie”.

A dla McGana Becky wychowała trzy dziewczyny, które odgrywają integralną rolę w jego drużynie. Kalin prowadzi Hampshire w liczbie uderzeń, Raegan prowadzi drużynę w liczbie double'ów i gra na jednej z najtrudniejszych pozycji (łapacz) w sporcie, a Ryanne jest asem, który kosi przeciwników w kręgu miotaczy.

„Są trzy z dziewięciu, więc jaki jest ten procent?” McGan powiedział ze śmiechem. „Stracisz te trzy, a robi się trochę trudniej. Dwie bliźniaczki, przyszły jako klasa ósma i poszły do ​​finału stanowego i były jego ważną częścią. KK (Kalin) przyszła po nich i była ogromną częścią tego roku. Zaczęła jako [zastępcza] biegaczka, ale w zeszłym roku rozwinęła się jako odbijająca, a w tym roku odeszła. Wszystkie one pojawiły się w ważnych momentach dla nas”.

****

Niedziela powinna być zabawna dla Dubays. Hampshire podejmuje Minnechaug w niedzielne popołudnie, mecz uzupełniający zmieniony z piątku, aby uniknąć pogody. Czy jest bardziej odpowiednie miejsce dla rodziny Dubay na spędzenie Dnia Matki niż boisko do softballu? Być może nie.

Becky zawsze była i będzie robić wszystko dla swoich córek, a gdy gra się skończy, Josie, Raegan, Ryanne i Kalin odwdzięczą się jej tym samym.

„Jestem taka dumna z mamy za wszystko, co udało jej się osiągnąć” – powiedziała Josie. „Za każdym razem, gdy mam ciężki dzień lub coś nie poszło tak, jak się spodziewałam, wyobrażam sobie jej uśmiech w myślach i myślę o radach, których by mi udzieliła. To ona sprawiła, że ​​jestem tu, gdzie jestem dzisiaj, i wiem, że moje rodzeństwo powiedziałoby to samo”.

Daily Hampshire Gazette

Daily Hampshire Gazette

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow