Clark i Fever w nowej odsłonie pokonują Sky w emocjonującym meczu otwarcia

INDIANAPOLIS -- Indiana Fever rozpoczęła sezon w sobotę miażdżącym zwycięstwem nad Chicago Sky , triple-double Caitlin Clark , kamieniem milowym w karierze debiutantki Fever DeWanny Bonner i zamieszaniem między Clark a Angel Reese ze Sky. Można mówić o pełnym dniu otwarcia.
Gainbridge Fieldhouse było wypełnione 17 274 kibicami, którzy oglądali, jak Fever pokonało Sky 93-58, remisując o drugą co do wielkości przewagę w historii klubu. Clark, debiutantka roku zeszłego sezonu i pierwsza drużyna All-WNBA, zdobyła swój trzeci triple-double jako zawodniczka WNBA po 17 latach w college'u w Iowa. Zdobyła 20 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst, a także 4 bloki.
Mimo to wiele uwagi poświęci się sekwencji w trzeciej kwarcie. Clark, chcąc powstrzymać Reese przed zdobyciem szerokiego layupa, próbował odebrać jej piłkę i został ukarany faulem. Reese upadła na podłogę, a następnie wstała, aby ruszyć za Clark, która odeszła.
Aliyah Boston z Indiany, próbując rozdzielić obie zawodniczki, popełniła błąd techniczny, o którym dowiedziała się dopiero po meczu, kiedy zapytali ją o to media.
Boston, który zakończył mecz z 19 punktami, 13 zbiórkami i 5 blokami, wyraził zdziwienie z powodu kary technicznej. Clark powiedział jej: „Załatwiłem to dla ciebie, nie martw się” o karę 200 dolarów.
Jeśli chodzi o cały incydent - faul Clark został uznany za rażący - ona sama stwierdziła, że grała piłką, co pokazały powtórki.
„Nie róbmy z tego czegoś, czym nie jest” – powiedział Clark. „Nie jestem pewien, co sędziowie widzieli, żeby to poprawić; to zależy od ich uznania po obejrzeniu tego, co wydarzyło się podczas gry i tego, co wydarzyło się później.
„To faul, żeby postawić ich na linii rzutów wolnych zamiast oddać dwa punkty. Dokładnie tak było. Nie próbowałem zrobić nic złośliwego”.
Zapytany po meczu przez reportera basenowego, szef ekipy Roy Gulbeyan wyjaśnił uzasadnienie decyzji sędziów.
„Faul [Clarka] spełnił kryteria rażącego faulu 1, za nakręcenie, uderzenie i dokończenie wyciągnięcia lewej ręki na plecy Reese’a, co nie jest uznawane za legalne zagranie koszykarskie, a zatem za niepotrzebny kontakt. Po faulu Bostonowi nałożono karę techniczną za prowokację fizyczną i karę techniczną werbalną na Reese’a, które są zniwelowane”.
Na krótkiej konferencji prasowej Sky po meczu Reese — który zdobył 12 punktów i miał 17 zbiórek — powiedział o faulu: „Gra w koszykówkę. Sędziowie podjęli właściwą decyzję. Idźmy dalej”.
W zeszłym sezonie Reese i ówczesny gracz Sky Chennedy Carter zostali ukarani za rażące faule w grach przeciwko Clarkowi w dwóch różnych meczach. Jednak faul przeciwko Carterowi został poprawiony dopiero następnego dnia.
Zarówno Clark, jak i Reese bagatelizowali wszelkie osobiste rywalizacje między sobą. Jednak ich bazy fanów są w konflikcie od czasu, gdy spotkali się w finale NCAA w 2023 r., w którym drużyna LSU Reese'a pokonała drużynę Clarka z Iowa. Clark był numerem 1 w drafcie w 2024 r., a Reese numerem 7.
Fever i Sky grają pięć razy w sezonie zasadniczym; następny mecz odbędzie się 7 czerwca w United Center w Chicago.
Stephanie White z Indiany, rozpoczynająca swoją drugą kadencję jako trenerka Fever, była zadowolona z gry defensywnej swojego zespołu i z chemii, jaką Fever pokazało przed i po incydencie z udziałem Reese'a i Clarka.
„Nikt nie będzie miał łatwo przeciwko nam; będziemy twardą drużyną defensywną” – powiedział White. „Uważam, że to była również jasna gra piłką. Jednym z punktów nacisku dla nas jest to, że nie możemy odpuścić 'i jedynki'. Więc poczujecie nas.
„Jestem dumny z tej grupy. Mamy wielu młodych graczy, mamy wielu weteranów. I zrozumienie momentów, w których mamy okazję rozwijać się pod względem wytrzymałości psychicznej, pod względem wykonania... Poczułem, że to był moment, w którym zjednoczyliśmy się i wykorzystaliśmy to, aby nas popchnąć”.
Jedną z weteranek Fever jest Bonner, która jest nowa w tym sezonie w Indianie, ale jest w 16. roku w WNBA. Bonner zdobyła 7 punktów w sobotę i awansowała na trzecie miejsce w lidze pod względem zdobytych punktów (7489) za emerytowaną gwiazdą Dianą Taurasi (10646) i Tiną Charles z Connecticut (7696).
Bonner i Alysha Clark z Seattle są najstarszymi aktywnymi zawodniczkami w WNBA, mają 37 lat. Bonner powiedziała, że atmosfera na hali w sobotę i ciepłe przyjęcie fanów Fever sprawiły, że ten dzień był dla niej wyjątkowy, podobnie jak obecność jej córek bliźniaczek na meczu.
„Zdecydowanie idealny dzień otwarcia” – powiedziała Bonner, która podpisała kontrakt z Indianą jako wolny agent po wcześniejszym graniu w Connecticut i Phoenix, gdzie zdobyła dwa mistrzostwa z Taurasi w 2009 i 2014 roku. „Grać przed taką publicznością... kiedy wyszłam, pomyślałam sobie: 'O mój Boże'. Chyba byłam trochę w szoku. Jestem po prostu zaszczycona.
„Zawsze mówię, że grałem z najlepszą w historii Dianą. Miałem plan, jak pozostać w tej lidze; ona robiła to przez 20 lat”.
Clark jest dopiero w swoim drugim sezonie, a jej kolega z numerem 1, Boston, w trzecim. Ale ta dwójka pomogła odmienić losy franczyzy. Połączyli siły z rozgrywającym Kelsey Mitchell , aby Fever powróciło do play-offów po raz pierwszy od 2016 roku w zeszłym roku, co pomogło drużynie w zwabieniu wolnych agentów, takich jak Bonner i Natasha Howard , która zdobyła 15 punktów w sobotę wraz z Mitchell.
„To wspaniałe pierwsze zwycięstwo, ale mamy jeszcze 43 mecze do rozegrania” – powiedział Boston. „Dlatego dla nas chodzi tylko o to, żeby się upewnić, że się zablokujemy, obejrzymy mecz jeszcze raz, sprawdzimy, nad czym musimy popracować”.
espn