W miarę jak Teksas forsuje plan dodania 5 nowych miejsc w Izbie Reprezentantów Partii Republikańskiej, inne stany mogą pójść w jego ślady

Waszyngton — Walka o kontrolę nad Izbą Reprezentantów w wyborach uzupełniających w 2026 r. trwa — na długo przed oddaniem choćby jednego głosu w przyszłym roku.
Teksas walczy o uchwalenie inicjatywy republikańskiej w sprawie podziału okręgów wyborczych , która dałaby republikanom pięć dodatkowych miejsc w stanie i pomogłaby im utrzymać niewielką większość w Izbie Reprezentantów USA. Nie jest to jednak jedyny stan, w którym trwają działania w tym zakresie, ponieważ Kalifornia i inne stany rozważają podobne posunięcia przed wyborami uzupełniającymi.
Zazwyczaj stany dokonują ponownego podziału okręgów wyborczych po dziesięcioletnim spisie powszechnym, aby odzwierciedlić zmiany demograficzne. Teksas podjął działania w celu zmiany podziału okręgów po tym, jak prezydent Trump zasugerował w połowie lipca, że stan powinien dokonać ponownego podziału, aby zapewnić przewagę Republikanom. Około tydzień wcześniej Harmeet Dhillon, szef wydziału ds. praw obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości, napisał do gubernatora Teksasu i prokuratora generalnego stanu, skarżąc się, że cztery z obecnych okręgów wyborczych w stanie to „okręgi koalicyjne” – czyli okręgi z różnymi grupami rasowymi popierającymi tego samego kandydata – które „nie są chronione przez Ustawę o prawach wyborczych”.
Nazwała okręgi wyborcze „pozostałościami niekonstytucyjnego, rasistowskiego gerrymanderingu, który należy porzucić i który Teksas musi teraz naprawić”.
Pan Trump, zapytany w tym tygodniu w CNBC o zmianę podziału okręgów wyborczych, powiedział: „To oni nam to zrobili”, obwiniając stany z rządami Demokratów za nietypową inicjatywę zmiany podziału okręgów wyborczych w połowie dekady.
„Kalifornia jest gerrymanderowana. Powinniśmy mieć o wiele więcej miejsc w Kongresie w Kalifornii – wszystko jest gerrymanderowane” – powiedział Trump. „A w Teksasie mamy szansę zdobyć pięć miejsc”.
Osiem stanów polega na niezależnych komisjach przy tworzeniu nowych map, co w większości przypadków oznacza, że nie będą one uczestniczyć w trwającej walce o gerrymandering. Jednak w co najmniej dwóch z tych stanów, Nowym Jorku i Kalifornii, demokratyczni gubernatorzy szukają sposobów na obejście tego wymogu, aby wzmocnić większość swoich delegacji kongresowych.
W innych stanach delegacje kongresowe już teraz są silnie zwrócone w stronę jednej partii, co ogranicza liczbę możliwych do osiągnięcia korzyści. Ośmioosobowa delegacja Maryland ma tylko jednego republikanina, a w Illinois Demokraci kontrolują 14 z 17 miejsc w Izbie Reprezentantów.
Nad działaniami związanymi z redystrybucją okręgów wyborczych wisi sprawa rozpatrywana przez Sąd Najwyższy, która może mieć istotne implikacje dla Ustawy o prawach wyborczych i prób zaradzenia domniemanemu rozwodnieniu głosów. Spór dotyczy mapy okręgów wyborczych Luizjany i chociaż Sąd Najwyższy wysłuchał argumentów w marcu, wyznaczył termin ponownego rozpatrzenia sprawy na kolejną kadencję, która rozpoczyna się w październiku.
Długotrwały spór sądowy rozpoczął się po tym, jak stanowy parlament, zdominowany przez Partię Republikańską, przyjął mapę z jednym okręgiem wyborczym z większością mniejszości, ale sędzia federalny nakazał mu dodanie drugiego okręgu z większością Afroamerykanów, twierdząc, że pierwotna mapa prawdopodobnie naruszała artykuł 2 Ustawy o prawach wyborczych. Mapa Luizjany obejmuje teraz dwa okręgi z większością Afroamerykanów z sześciu miejsc w Izbie Reprezentantów.
W piątek Sąd Najwyższy zwrócił się do stron z prośbą o złożenie nowych dokumentów w celu ustalenia, czy celowe utworzenie drugiego okręgu wyborczego z większością ludności czarnej narusza 14. poprawkę do Konstytucji. Wskazuje to, że sąd będzie rozważał zgodność z prawem nowego podziału okręgów wyborczych ze względu na rasę.
Oto, co warto wiedzieć o podziale okręgów wyborczych w całym kraju:
TeksasTeksas rozpoczął walkę o nowy podział okręgów wyborczych . Republikanie ze stanu zebrali się w Austin na 30-dniowej sesji specjalnej, w ramach której dokonano zmiany mapy okręgów wyborczych do Kongresu.
Pan Trump wskazał na Teksas jako kluczowy obszar dla Republikanów w walce o utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów i powiedział, że wierzy, iż Partia Republikańska może zyskać pięć miejsc poprzez „prostą zmianę” granic okręgów wyborczych w Teksasie.
Republikanie z Teksasu przedstawili w zeszłym tygodniu swoją propozycję mapy , która spełnia prezydencki cel pięciu dodatkowych okręgów o sympatiach republikańskich. Zgodnie z nową mapą, jeśli wejdzie ona w życie, Republikanie mogliby wygrać nawet w 30 z 38 okręgów Izby Reprezentantów w stanie.
Komisja Izby Reprezentantów stanu zagłosowała w sobotę za przyjęciem nowej mapy, głosując zgodnie z linią partyjną.
W odpowiedzi na wniosek o zmianę podziału okręgów wyborczych, dziesiątki demokratycznych ustawodawców stanowych opuściło Teksas i wyjechało do Chicago i Nowego Jorku, usiłując w poniedziałek pozbawić Republikanów kworum i uniemożliwić im przyjęcie nowej mapy.
Gubernator Greg Abbott, republikanin, zapowiedział, że będzie dążył do pozbawienia nieobecnych Demokratów członkostwa w Izbie Reprezentantów stanu Teksas, a republikańscy ustawodawcy stanowi zatwierdzili w poniedziałek wniosek o to, aby sierżant broni Izby Reprezentantów Teksasu zapewnił obecność zaginionych Demokratów „na podstawie nakazu aresztowania, jeśli będzie to konieczne”. We wtorek Abbott złożył pozew do Sądu Najwyższego Teksasu, domagając się usunięcia ze stanowiska przedstawiciela stanu Gene'a Wu, jeśli nie powróci on do czwartku.
Senator USA John Cornyn napisał list do FBI, prosząc agencję o pomoc w namierzeniu prawodawców, a pan Trump powiedział we wtorek, że FBI „może być zmuszone” się w to zaangażować.
KaliforniaW 2010 roku wyborcy w Kalifornii zatwierdzili poprawkę do konstytucji, która pozostawiła wyznaczanie okręgów wyborczych do Kongresu i stanowych legislatur niezależnej komisji. Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zapowiedział jednak, że będzie forsował wieloetapowy plan, który umożliwiłby wyznaczanie granic okręgów wyborczych do Izby Reprezentantów przez legislaturę stanową – i to w połowie dekady.
Zgodnie z tą propozycją gubernator miałby ogłosić wybory uzupełniające na początku listopada, aby wyborcy zatwierdzili nową mapę okręgów kongresowych.
Newsom zasugerował w poniedziałek, że trwają prace nad nowymi mapami i powiedział, że jego zespół pomógł zainicjować rozmowy z kierownictwem Demokratów. Według Associated Press , przeprojektowana mapa może zwiększyć liczbę miejsc zajmowanych przez Demokratów o pięć.
„Uważamy, że mapy powinny być przejrzyste i udostępniane opinii publicznej w przejrzysty sposób. W związku z tym mapy te są przetwarzane i zostaną upublicznione” – powiedział.
Dodał: „Ostateczna decyzja będzie należała do mieszkańców stanu Kalifornia. Damy im możliwość samodzielnego podjęcia decyzji – powtórzę, tylko jeśli Teksas pójdzie naprzód. Utrzymamy ramy niezależnej komisji ds. podziału okręgów wyborczych, które popieram i w które wierzę. Pozwolimy jedynie na przeprowadzenie tego podziału w połowie spisu powszechnego tylko dla map kongresowych w okręgach 26, 28 i 30”.
Kalifornia ma 52 okręgi kongresowe, a Demokraci zajmują 43 z nich.
IndianaW Indianie Republikanie kontrolują siedem z dziewięciu miejsc w Kongresie. Ostatni podział okręgów wyborczych w stanie miał miejsce w 2021 roku, a niektórzy członkowie Partii Republikańskiej rozważają kolejną inicjatywę w tej sprawie przed wyborami uzupełniającymi.
Wiceprezydent JD Vance spotkał się w czwartek 7 sierpnia w Indiana Statehouse z lokalnymi prawodawcami, w tym z gubernatorem Mikiem Braunem. Jak poinformowali przedstawiciele administracji, jednym z tematów dyskusji była kwestia nowego podziału okręgów wyborczych.
W spotkaniu wzięło udział także wielu przedstawicieli Białego Domu, w tym zastępca szefa personelu James Blair, dyrektor Biura Spraw Międzyrządowych Alex Meyer i doradca prawny Białego Domu Dave Warrington.
Przedstawiciel Białego Domu powiedział w wywiadzie dla CBS News, że ich zdaniem spotkanie „przyspieszyło” proces pozyskiwania poparcia republikańskich ustawodawców z Indiany dla nowego podziału okręgów wyborczych w stanie Hoosier i potencjalnie może skutkować przejęciem przez Partię Republikańską wszystkich dziewięciu miejsc w Kongresie.
Okręg wyborczy Demokratów Franka Mrvana, położony w północno-zachodnim narożniku stanu, graniczący z częściami przedmieść Chicago, może stać się celem, ponieważ Republikanie rozważają próbę przebudowy granic okręgów kongresowych stanu. Zadaniem legislatury Indiany, w przeważającej mierze kontrolowanej przez Republikanów, jest wyznaczenie okręgów kongresowych.
Nowy JorkGubernator Nowego Jorku Kathy Hochul i przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Carl Heastie zasugerowali, że kontrolowany przez Demokratów organ ustawodawczy mógłby stworzyć nowe mapy okręgów kongresowych, bardziej przyjazne Demokratom.
„Mamy dość bycia popychanymi, gdy inne stany nie mają takich samych aspiracji, jakie my zawsze mieliśmy, i bardzo je cenię, ale nie mogę tego ignorować” – powiedziała Hochul na konferencji prasowej z udziałem teksańskich ustawodawców Partii Demokratycznej na początku tego tygodnia. „Sytuacja zmieniła się diametralnie i wstydźmy się, jeśli zignorujemy ten fakt i będziemy kurczowo trzymać się reliktów przeszłości. Ta era się skończyła. Donald Trump ją wyeliminował. Na zawsze”.
Jednak Nowy Jork napotyka na poważne przeszkody w próbie ponownego wyznaczenia granic okręgów wyborczych przed wyborami uzupełniającymi. Konstytucja stanu Nowy Jork przewiduje powołanie dwupartyjnej komisji do sporządzenia map okręgów wyborczych do Kongresu, chociaż ostateczną zgodę uzyskują Zgromadzenie Stanowe i Senat. Podczas ponownego podziału okręgów wyborczych w 2021 roku, Sąd Apelacyjny, najwyższy sąd stanu Nowy Jork, stwierdził, że Demokraci „niekonstytucyjnie zmanipulowali granice okręgów” i nakazał powołanie specjalnego sędziego do ponownego wyznaczenia granic okręgów.
Dzięki tym mapom Republikanie zdołali odwrócić losy czterech mandatów w Nowym Jorku w wyborach w 2022 roku, co dało delegacji Kongresu 15 Demokratów i 11 Republikanów. Demokraci wnieśli pozew, a Sąd Apelacyjny, orzekając stosunkiem głosów 4 do 3, orzekł, że mapy miały charakter tymczasowy i nakazał niezależnej komisji ich ponowne rozrysowanie. Nowe okręgi wyborcze dały Demokratom niewielką przewagę. Dzięki tym mapom Demokraci odwrócili losy czterech mandatów w 2024 roku, co dało im 19 mandatów w stanie, a Republikanom siedem.
Gdyby Demokraci chcieli przewodzić staraniom o zmianę konstytucji Nowego Jorku, wymagałoby to głosowania w dwóch kolejnych sesjach legislatury, a następnie zatwierdzenia przez wyborców, jak zauważyła sama Hochul w poniedziałek. Sesja legislacyjna w 2025 roku już się zakończyła, a kolejna rozpocznie się w styczniu 2026 roku.
„Mogłoby to znaleźć się w szerszym gronie kandydatów jesienią 2027 roku i zostać uchwalone przed wyborami do Kongresu w 2028 roku, a także przed wyborami prezydenckimi – więc nie jest to termin, który bym preferował, ale skraca to proces o cztery lata” – powiedział Hochul w poniedziałek. „Ale przyjrzymy się również strategiom sądowym. Prowadzimy intensywne rozmowy na temat dostępnych opcji, więc powiedziałbym, że przedstawiamy wszystkie możliwe rozwiązania już teraz”.
Konstytucja stanu zabrania również zmiany podziału okręgów wyborczych w połowie dekady, a każda nowa propozycja jej zmiany, która umożliwi zmianę granic stanowych przed kolejnym spisem powszechnym, będzie musiała zostać zatwierdzona przez obecną legislaturę stanową oraz tę wybraną w roku 2026.
„Najwcześniej przepisy mogłyby wejść w życie po wyborach w 2027 r., uniemożliwiając ponowny podział okręgów wyborczych w stanie aż do wyborów w 2028 r.” – powiedział Jeffrey Wice, ekspert ds. ponownych podziałów okręgów wyborczych i profesor na New York Law School.
Wice stwierdził, że po sugestii Hochul, aby rozwiązać komisję ds. podziału okręgów wyborczych, nie jest zaskoczeniem, że niektórzy wzywają do jej rozwiązania, skoro komisja nie ukończyła swojej pracy w 2022 r. — dopóki nie interweniował sąd.
„Organ ustawodawczy stanu może opracować odpowiedzialną mapę, jeśli będzie ona zgodna z obiektywnymi i priorytetowymi kryteriami oraz będzie działać w sposób otwarty i przejrzysty, zapraszając opinię publiczną do udziału i przeglądu” – powiedział.
MissouriRepublikanie mają w Missouri trifecta, a zadaniem legislatury jest wyznaczenie okręgów wyborczych. Ustawodawcy stanowi zatwierdzili plan ponownego podziału okręgów wyborczych w Kongresie w 2022 roku, po czym Republikanie zdobyli sześć z ośmiu miejsc w Kongresie w Missouri.
Niektórzy stanowi ustawodawcy chcą jednak, aby Republikanie utrzymali przewagę w okręgach kongresowych do 7-1. Liderzy partii stanowych mogą obrać za cel 5. okręg wyborczy, obecnie reprezentowany przez demokratycznego kongresmena Emmanuela Cleavera z Kansas City. Chociaż Cleaver wygrał z przewagą ponad 23 punktów procentowych w 2024 roku, Republikanie w sąsiednich okręgach odnieśli zwycięstwo z przewagą ponad 40 punktów procentowych.
Jedynym przypadkiem, w którym Missouri przeprowadziło ponowny podział okręgów wyborczych w połowie dekady, była sytuacja w latach 60. XX wieku. Sąd Najwyższy orzekł wówczas, że każdy okręg musi mieć niemal taką samą liczbę ludności. Powołano wówczas nową Komisję ds. Mianowania Senatorów, której zadaniem było ponowne wyznaczenie okręgów kongresowych przed wyborami w 1966 roku.
Przewodnicząca pro tempore Senatu Stanowego, Cindy O'Laughlin, powiedziała w zeszłym tygodniu w programie KSSZ 93.9 z Columbii, że „prawdopodobnie” parlament zostanie zwołany na sesję nadzwyczajną przez gubernatora Mike'a Kehoe, republikanina. W weekend powiedział on filii Fox w St. Louis, że popiera ten pomysł, pytając: „Czy Missouri jest właściwie reprezentowane w Waszyngtonie i, szczerze mówiąc, co możemy zrobić, aby wesprzeć program prezydenta Trumpa?”.
Wicegubernator David Wasinger również wyraził poparcie dla zmiany mapy okręgów kongresowych, zauważając w oświadczeniu, że Missouri jest „stanem zdecydowanie konserwatywnym”.
„Mimo to, nasza obecna mapa okręgów wyborczych do Kongresu nadal wysyła dwóch postępowych Demokratów, by forsowali liberalny program w Waszyngtonie, wypaczając wolę wyborców z Missouri” – powiedział w oświadczeniu. „Straciliśmy szansę na zdobycie mapy 7-1 w 2022 roku, co jest błędem, który prezydent Trump słusznie wzywa nas do naprawienia. Następna mapa okręgów wyborczych do Kongresu w Missouri musi chronić wartości Missouri i zapewnić, że nasi przedstawiciele w Kongresie będą tak samo konserwatywni, jak wyborcy, którzy ich wysyłają”.
Missouri Freedom Caucus, koalicja konserwatywnych ustawodawców stanowych, również wzywała Kehoe, republikanina, do zwołania specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego stanu w celu zmiany mapy okręgów kongresowych „zgodnie z rekomendacją prezydenta Trumpa”.
„Najnowsza mapa okręgów kongresowych, która została uchwalona, była słabym kompromisem – sprzecznym z wolą polityczną wyborców z Missouri” – oświadczył w zeszłym tygodniu Missouri Freedom Caucus. „Czas, aby ta partia republikańska, mająca w Missouri większość, nabrała odwagi i faktycznie przedstawiła mapę okręgów kongresowych, która odzwierciedla silne konserwatywne wartości tego wspaniałego stanu, tak jak wyraźnie wymaga tego struktura polityczna tego stanu”.
FlorydaNa Florydzie mapy okręgów kongresowych są tworzone przez legislaturę i zatwierdzane przez gubernatora.
Republikanie z Florydy mają 20 miejsc w Izbie Reprezentantów USA, a Demokraci zaledwie osiem. Chociaż Demokraci zakwestionowali obecne mapy w sądzie, Sąd Najwyższy Florydy w lipcu podtrzymał decyzję o likwidacji okręgu, w którym większość stanowią Afroamerykanie.
Pomimo tego zwycięstwa, gubernator Ron DeSantis powiedział w lipcu, że „poważnie” rozważa zwrócenie się do kontrolowanego przez Partię Republikańską parlamentu z prośbą o ponowne rozpatrzenie map.
DeSantis również długo krytykował spis powszechny z 2020 r. i twierdził, że jego zdaniem spis powszechny z 2020 r. był wadliwy, a Floryda powinna była uzyskać dwa miejsca w Kongresie, a nie jeden.
„Myślę, że będziemy szukać rozwiązań umożliwiających przeprowadzenie ponownego podziału okręgów wyborczych tutaj na Florydzie” – powiedział DeSantis 30 lipca.
Jak podaje Tampa Bay Times , w czwartek przewodniczący Izby Reprezentantów Florydy Daniel Perez wysłał notatkę do prawodawców, w której ogłosił powołanie komisji ds. nowego podziału okręgów wyborczych.
Republikanie mają trio w rządzie stanu Floryda, kontrolując rezydencję gubernatora i obie izby legislatury. Demokratom z Florydy trudno byłoby przekroczyć kworum, ponieważ zwykła większość jest wymagana tylko do kworum w Tallahassee, a Demokraci stanowią absolutną mniejszość.
W przygotowaniu tego reportażu pomogła Olivia Rinaldi .
Caroline Linton jest zastępcą redaktora naczelnego w dziale politycznym CBSNews.com. Wcześniej pisała dla The Daily Beast, Newsweek i amNewYork.
Cbs News