Jenni Byrne nie zamierza nawracać Poilievre'a na Trumpa, ale nie będzie kandydować w kolejnej kampanii wyborczej

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Jenni Byrne nie zamierza nawracać Poilievre'a na Trumpa, ale nie będzie kandydować w kolejnej kampanii wyborczej

Jenni Byrne nie zamierza nawracać Poilievre'a na Trumpa, ale nie będzie kandydować w kolejnej kampanii wyborczej

Jenni Byrne, szefowa kampanii konserwatywnego lidera Pierre'a Poilievre'a, stwierdziła, że nie będzie kierować kampanią swojej partii w kolejnych wyborach federalnych i podtrzymuje decyzję o niezmienianiu przekazu w poprzedniej kampanii i skupieniu się bardziej na zagrożeniu, jakie stanowi prezydent USA Donald Trump.

W swoim pierwszym wywiadzie po wyborach Byrne powiedziała w podcaście Beyond a Ballot , że obecnie udziela Poilievre’owi i całej partii porad na temat programów politycznych.

„Codziennie rozmawiam z ludźmi i zamierzam to kontynuować, ale wycofałam się z tego codziennego życia i nie zamierzam prowadzić kolejnej kampanii” – powiedziała w podcaście wydanym w piątek.

W tygodniach po wiosennych wyborach na Poilievre'a wywierano coraz większą presję , aby zwolnił Byrne'a, którego krytycy obarczają odpowiedzialnością za zaprzepaszczenie przez konserwatystów 25-punktowej przewagi w wyborach, w których lider partii stracił również mandat w okręgu Ottawy.

„Rozumiem, dlaczego ludzie czują się zawiedzeni… zwycięstwo było bliskie. Ludzie czuli jego smak i desperacko pragną zmian” – powiedziała.

Poilievre stracił mandat, który piastował po ponad 20 latach jako poseł okręgu Carleton, kiedy kandydat liberałów Bruce Fanjoy pokonał go różnicą 4500 głosów.

Były szef kampanii premiera Ontario Douga Forda, Kory Teneycke, otwarcie krytykował federalną kampanię konserwatystów podczas wyborów w 2025 r., sugerując, że zmierza ona ku katastrofie i że należy pilnie zmienić przekaz i strategię.

Teneycke powiedział w marcu w wywiadzie dla CBC News, że Poilievre i jego zespół prowadzili kampanię tak, jakby głównym przeciwnikiem był nadal były premier Justin Trudeau, a koszty utrzymania, inflacja i kryzys mieszkaniowy to kwestie, które są dla Kanadyjczyków najważniejsze. Tymczasem wyborcy jasno dawali do zrozumienia, że to Trump stał się dla nich najważniejszy.

Jak powiedział Teneycke, sytuację komplikuje fakt, że Poilievre brzmiał zbyt „trumpowsko”.

Co powiesz o Trumpie? – pyta Byrne.

Byrne powiedziała w programie Beyond a Ballot, że decyzja o nieodchodzeniu od kwestii dostępności pieniędzy na rzecz Trumpa była podjęta świadomie i ona nadal się jej trzyma.

„Liberałowie chcieli rozmawiać o Trumpie. Myślę, że próbowali nas sprowokować do rozmowy o Trumpie, a z praktycznego punktu widzenia nie wiem, co byśmy mówili na co dzień. Co ty na to?”

Byrne powiedział, że pomijając fakt, że nie wie, co powiedzieć o prezydencie USA, zmiana kierunku kampanii i skupienie się na Trumpie mogłoby zniechęcić nowych wyborców, którzy zaczęli popierać partię z powodu jej hasła o przystępności cenowej.

„Gdybyśmy poszli tą drogą... nie udałoby nam się zdobyć [143] miejsc” – powiedziała.

Byrne twierdzi, że przesłanie o przystępności cenowej znalazło oddźwięk wśród nowych wyborców partii, którzy zostali dotknięci kryzysem kosztów utrzymania i „nie mogli sobie pozwolić” na martwienie się o Trumpa. Z tego powodu, jak powiedziała, strategia partii raczej się nie zmieni.

„Koalicja, którą mamy teraz, będzie przynajmniej naszą kotwicą na przyszłość” – powiedziała.

Historia Pierre’a nie jest skończona

Byrne stwierdził, że powodem utraty przez Poilievre'a własnego okręgu wyborczego jest fakt, że „w ciągu ostatnich 20 lat okręg ten bardzo się zmienił” i obecnie obejmuje większą liczbę przedstawicieli administracji publicznej.

Byrne stwierdził, że w ostatnich latach „nastąpił masowy nabór pracowników do służby publicznej” i że kiedy Poilievre „szczerze powiedział, że konieczne będą cięcia w służbie publicznej, [to] zdenerwowało niektórych wyborców”.

„Chciałabym, żebyśmy wiedzieli wcześniej, co się dzieje w okręgu Pierre’a, ale mimo to nie jestem pewna, co moglibyśmy wtedy zrobić” – powiedziała.

„Byłoby już tak późno, że zmiana miejsc byłaby dziwna i nie byłoby już zbyt wielu wolnych miejsc” – dodała.

Poilievre startuje obecnie w wyborach uzupełniających w okręgu wyborczym Battle River-Crowfoot w Albercie. Oczekuje się, że z łatwością wygra te wybory w głosowaniu 18 sierpnia.

Partia ma ocenić przywództwo Poilievre'a na konwencji konserwatystów w styczniu. Byrne spodziewa się, że członkowie opowiedzą się za liderem i poprą go w kolejnych wyborach.

„Jestem w stu procentach przekonana, że jest on właściwym liderem partii. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości” – powiedziała.

„Niestety, będzie to proces dwuetapowy, a nie jednoetapowy” – powiedziała. „Historia Pierre’a nie jest jeszcze skończona”.

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow