David Lammy gości J.D. Vance'a może być NAJBARDZIEJ nieprawdopodobną dyplomatyczną przyjaźnią w historii

Minister spraw zagranicznych David Lammy ma w piątek powitać wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w swojej oficjalnej wiejskiej rezydencji Chevening w hrabstwie Kent. Spotkanie obu przywódców ma miejsce w kontekście trwającego konfliktu w Strefie Gazy i na Ukrainie.
Jak podaje Guardian, pan Vance rozpoczyna letnie wakacje w Wielkiej Brytanii z rodziną i dołączy do pana Lammy'ego w dwustronnych rozmowach, których tematem będzie wzmocnienie relacji między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi , zanim ich rodziny spotkają się na resztę wizyty.
Mówi się, że obaj politycy nawiązali bliską przyjaźń, łącząc ich wspólne doświadczenia trudnego dzieciństwa i wspólną wiarę chrześcijańską. Pan Lammy uczestniczył wcześniej we mszy w domu pana Vance'a w Waszyngtonie podczas wizyty w marcu, a teraz planuje odwdzięczyć się za ten gest, goszcząc wiceprezydenta w Chevening. Wiadomość ta pojawiła się pomimo wieloletniego krytykowania szefa Vance'a, prezydenta Donalda Trumpa, którego porównał do „neonazisty”.
Pochodzący z XVII wieku budynek Chevening, wpisany na listę zabytków klasy I, od dawna służy jako rezydencja ministra spraw zagranicznych, choć za zgodą premiera mogą z niego korzystać także inni wysocy rangą członkowie gabinetu.
Do ich spotkania dochodzi w okresie niepewności na arenie międzynarodowej. Premier Izraela Beniamin Netanjahu zasugerował rozszerzenie działań wojskowych w Strefie Gazy, a prezydent Rosji Władimir Putin podobno przygotowuje się do spotkania z Donaldem Trumpem w najbliższych dniach.
Między Londynem a Waszyngtonem pojawiły się różnice zdań w sprawie Strefy Gazy. Zobowiązanie sir Keira Starmera do uznania państwa palestyńskiego, jeśli Izrael nie zgodzi się na zawieszenie broni, spotkało się z krytyką ze strony przedstawicieli władz USA.
W kontekście Ukrainy , Donald Trump oświadczył niedawno podczas wizyty w Wielkiej Brytanii, że przyspieszy termin, w którym prezydent Putin musi uzgodnić zawieszenie broni, pod groźbą wyższych ceł. Zapytany w czwartek, czy podejmie działania w miarę zbliżania się terminu, prezydent USA odpowiedział, że to „zależy” od Putina.
Tymczasem źródła na Kremlu zasugerowały, że spotkanie prezydentów USA i Rosji mogłoby się odbyć już w przyszłym tygodniu, pomimo trwających ataków Rosji na Ukrainę .
Lider Liberalnych Demokratów, Sir Ed Davey, wezwał pana Lammy'ego do wykorzystania rozmów z panem Vance'em do naciskania na zaostrzenie amerykańskich sankcji przed jakimkolwiek spotkaniem obu prezydentów. Ostrzegł: „Już to przerabialiśmy: Putin zwlekał i próbował zyskać przychylność Trumpa obietnicami zawieszenia broni – zanim zaatakuje Ukrainę kolejnymi bombami. Z narzuconym sobie terminem, który upływa jutro, Trump musi potwierdzić swoje słowa i wprowadzić sankcje, które obiecał Rosji . Byłaby katastrofa, gdyby Trump dał się ponownie oszukać Putinowi”.
Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii pan Vance i jego rodzina planują również odwiedzić Pałac Hampton Court i spędzić trochę czasu w Cotswolds.
express.co.uk