Reżyser <em>M3GAN 2.0</em> nie boi się sztucznej inteligencji

Gerard Johnstone, pochodzący z Nowej Zelandii reżyser horroru komediowego M3GAN z 2023 r. i jego nadchodzącej kontynuacji M3GAN 2.0 , wie, że sequele są cholernie trudne do zrobienia. Jak przebić niekończącą się memową sensację kulturową, w której twoja wiodąca lalka-robot uderza Się „Titanium” w środku akcji? Albo wyrywa ucho małemu chłopcu z boku głowy? Cóż, oczywiście dajesz M3GAN jej własną tajną kryjówkę.
„Ona jest tak bombastyczna i ikoniczna. Co może być bardziej ikoniczne niż posiadanie własnej kryjówki?” – powiedział mi Johnstone przez Zoom w zeszłym tygodniu. „Dzięki swojej ogromnej mocy mogłaby zbudować coś takiego. Zamawiałaby TaskRabbits. Chciałem, żeby wyglądało to tak, jakbyśmy weszli w jakąś dziwną, mroczną fantazję, jak jakiś film Jeunet i Caro, dlatego jest to niemal steampunk, a technologia jest dość przestarzała. Bawiliśmy się świetnie. Ona jest w pewnym sensie postacią z filmu o potworach Universal”.
Zobaczysz M3GAN HQ w pełnej krasie w ten piątek, 27 czerwca, kiedy M3GAN 2.0 pojawi się w kinach w całym kraju. Rozpoznasz również wynalazczynię Gemmę (Allison Williams) i starego najlepszego przyjaciela M3GAN , Cady (Violet McGraw) z pierwszego filmu. Ich życie bez M3GAN (przynajmniej tak im się wydaje) zostaje przerwane przez zagrożenie ze strony AMELII (Ivanna Sakhno), nowego morderczego robota. Oczywiście M3GAN (głos Jenny Davis, grana przez Amie Donald) powraca z pozornie dobrymi intencjami — o ile Gemma zainstaluje kilka ulepszeń. Po drodze widzimy, jak niegdyś bezwzględna zabójczyni zmienia się w coś w rodzaju bohaterki akcji — ale nadal nie jest ponad wykonaniem jednego lub dwóch ruchów, co można dostrzec w zwiastunie filmu z Britney Spears .
Co zatem czeka Johnstone'a po M3GAN 2.0 ? Cóż, przerwa od królestwo robotów i AI (więcej na ten temat poniżej), ale niekoniecznie lalek. Na początku tego miesiąca Mattel i Universal ogłosili, że Johnstone wyreżyseruje Monster High , aktorską wersję popularnej serii lalek — które są dziećmi złoczyńców z horrorów, takich jak Dracula, potwór Frankensteina i Yeti.
„Zawsze interesuje mnie robienie czegoś, co jest trochę inne” – mówi Johnstone o projekcie. „I chociaż na papierze Monster High wydaje się bardzo oczywiste i luźno powiązane z M3GAN , to jest to bardzo nieoczekiwane spojrzenie na ten świat. Nie było to coś, co stało się od razu oczywiste, ale po zastanowieniu się nad światem i jego potencjałem, wpadłem na pomysł, który mnie bardzo, bardzo podniecił. I to jest po prostu szansa na zabawę na naprawdę niesamowitym szerokim płótnie ze wszystkimi tymi nadprzyrodzonymi mitami”.
Poniżej Johnstone ujawnia, jak rozgryzł historię M3GAN 2.0 , prawdziwego (i obecnie nieistniejącego) robota, który zainspirował zabawny wątek w filmie i sprawił, że wszyscy na planie nazywali film M3GAN niemożliwym.

Jak więc Johnstone rozszyfrował historię M3GAN 2.0 ? „W pewnym momencie dotarło do mnie, że to nadal opowieść o rodzicielstwie, ponieważ jesteśmy rodzicami sztucznej inteligencji” – mówi.
„Zaczynając pracę nad sequelem, zawsze jestem ostrożny, czy jest to właściwa rzecz do zrobienia z artystycznego punktu widzenia. Ale w przypadku tej konkretnej historii było po prostu interesujące, jak technologia zmieniała się w inny sposób. Kiedy pracowałem nad pierwszym M3GAN , chodziło bardziej o iPady i to mnie naprawdę interesowało — jak to wpływało na sposób, w jaki wychowywałem moje dzieci”.
„Ale mniej więcej w czasie, gdy ukazał się M3GAN , zima AI dobiegła końca i nastąpiła eksplozja postępu w dziedzinie AI. I po prostu poczułem, że nie tylko jest na to publiczność, ale jest ciągła konwersacja kulturowa. Więc czułem, że cokolwiek zrobimy, będzie istotne. Myślałem też o tej postaci w kategoriach, że miała kodeks moralny i była usprawiedliwiona w wielu swoich czynach, przynajmniej dla siebie . Czuła się usprawiedliwiona w tym, co robiła”.
Czym tak naprawdę jest M3GAN 2.0„W pewnym momencie dotarło do mnie, że to wciąż opowieść o rodzicielstwie, ponieważ jesteśmy rodzicami AI. Jeśli wprowadzimy tę nową świadomość na świat — jeśli stanie się ona świadoma — to jest to zupełnie inny temat, który można omówić. Na nas ciąży odpowiedzialność za wyszkolenie tej rzeczy we właściwy sposób. A potem zacząłem myśleć o tym, jak wpłynęłoby to na Gemmę, gdyby to było po prostu szczęśliwe zakończenie, czy też działoby się coś innego”.
„Kiedy ludzie pytają: »O czym tak naprawdę jest ten film?«, moja szczera odpowiedź brzmi: chodzi o regulację sztucznej inteligencji. Wiem, że to nie jest seksowne, ale to z pewnością jest temat filmu. Ale to wciąż ważny temat. Jest coś zabawnego w robieniu naprawdę wielkiej, bombastycznej rozrywki popcornowej, która ma w sobie ukryte przesłanie”.
Dlaczego M3GAN zepsuł się (w pewnym sensie) dobrze„Sequel miał być historią odkupienia dla M3GAN i głębokim zanurzeniem w to, czy możemy ją wyszkolić. Ale także myśląc o roli Gemmy w tym i próbując sprawić, by pogodziła się ze swoją pozycją niemal matki M3GAN. Chodzi o rodzicielstwo, ale w zabawny sposób, jest jej pierwszym dzieckiem, a oni są również jak skłóceni rozwiedzeni rodzice walczący o opiekę nad tym dzieckiem. Więc to naprawdę wyjątkowy trójkąt rodzinny w tym sensie”.
„AMELIA była jednym z pierwszych pomysłów, z jakimi James [Wan] przyszedł do mnie, zanim jeszcze się do niego przyłączyłem, i pomyślałem, że AMELIA to po prostu świetna opcja. Daje mi to okazję, by opowiedzieć historię odkupienia M3GAN, której, jak sądzę, wszyscy pragną. Ponieważ tak wiele osób podchodziło do mnie po tym pierwszym filmie i mówiło: „Byłem z nią aż do ostatniej chwili”, co wydało mi się naprawdę interesujące. Nie mówi się tego o Pennywise”.
Jak badania nad sztuczną inteligencją wpłynęły na M3GAN 2.0„Jednym z tematów, który wydał mi się dość interesujący, była idea, że jeśli AI kiedykolwiek osiągnie świadomość, może musieć to zrobić w ciele. W przeciwnym razie czułbyś się zbyt wyobcowany. I pomyślałem, że to może być powód, dla którego M3GAN naprawdę czuje, że traci poczucie siebie i desperacko pragnie wrócić do swojego ciała”.
„To właśnie tam mogłem natknąć się na Moxie, zabawkę, w której zostaje uwięziona. Firma nazywa się Embodied. Moxie to prawdziwa zabawka edukacyjna, ale tuż przed zakończeniem filmu, niestety, firma zbankrutowała. Pamiętam, jak zobaczyłem tę uroczą, słodką zabawkę i pomyślałem: O mój Boże, wyobraź sobie, że M3GAN jest w niej uwięziony. To byłoby zabawne. Ta rzecz istnieje i mieliśmy ją przez jakiś czas w domu, wypróbowałem ją z dziećmi i było naprawdę interesujące. To był inny rodzaj sztucznej inteligencji, którego wcześniej nie widziałem. Zasadniczo jest to podniesiona zabawka dla dzieci, ale mogła naprawdę wchodzić w interakcję z dzieckiem i wymyślać rzeczy na miejscu, i reinterpretować wydarzenia historyczne, którymi dziecko jest zainteresowane — i na tej podstawie tworzyć historię. To było naprawdę fascynujące”.
„Naprawdę uważam, że w AI są rzeczy, które mogłyby być świetne. Dla mnie to nie jest AI. To intencje ludzi, którzy za tym stoją. Niezależnie od tego, czy to nikczemne, czy po prostu niesamowicie leniwe, nie da się zaprzeczyć, że jest to naprawdę niesamowite narzędzie”.

„Szczerze mówiąc, w pewnym sensie chodzi o regulację sztucznej inteligencji” – mówi Johnstone o M3GAN 2.0 . „I wiem, że to nie jest seksowne, ale z pewnością taki jest temat filmu”.
„Jest tak wiele rzeczy, kiedy piszesz film taki jak ten, w których chcesz uzasadnić, dlaczego M3GAN zostaje bohaterką — a widzowie mówią: »Po prostu się pospiesz i zrób z niej bohaterkę! Wiemy, że jest w stanie nią być«. Nie musisz spędzać 40 minut, mając chwilę z każdą postacią, kiedy myślą: »Czekaj, czy to dobry pomysł? To po prostu: »tak, to świetny pomysł. Wszyscy są tu dla niego. Zróbmy to. Widzowie są świetni w wypełnianiu luk w ten sposób, ponieważ kiedy normalnie kręcisz film, masz wszystko wyjaśnione«”.
„To było interesujące, tak naprawdę, ta cała Mission Impossible . Ponieważ czerpiemy dużą inspirację z Mission Impossible , czyniąc z M3GAN bohatera akcji dokładnie w tym samym czasie, gdy Mission Impossible wprowadziło Entity [bezimiennego złoczyńcę AI]. To tak, jakbyśmy w pewnym sensie weszli sobie na pasy. To było całkiem zabawne. Kiedy kręciliśmy moment wingsuit M3GAN, zawsze żartobliwie nazywaliśmy go M3GAN Impossible .
Co dalej po M3GAN 2.0 i Monster High„Włożyłem w ten film wszystkie swoje pomysły. Najpierw dostałem M3GAN ] scenariusz w 2018 roku, więc to była dość długa droga. W tej chwili bardzo chętnie zrobię sobie przerwę. Ale jeśli chodzi o to, jak postać może żyć dalej, czy to ja, czy ktoś inny za sterami, kibicuję, żeby postać żyła dalej. Zawsze będę bardzo ją chronić. Mam na myśli, że trudno ją zabić, cytując świetny film Stevena Seagala. Jestem pewien, że będą kolejne sequele”.
„Poza tym naprawdę nie lubię się powtarzać. Po prostu kocham filmy. Lubię mieć zróżnicowaną dietę tak samo, jak lubię jeść w innej restauracji każdego wieczoru. Nie chcesz jeść tego samego posiłku przez cały czas... Jako ktoś, kto miał ograniczone wykształcenie, kręcenie tych filmów dało mi naprawdę dobre zrozumienie AI i rzeczy, w które normalnie bym się nie zagłębiał. Kiedy mogę śledzić temat lub film, który wydaje mi się po prostu bardzo interesujący, wtedy jest to warte spędzenia następnych dwóch lat pracy nad nim. Albo jak w tym przypadku, siedmiu lat mojego życia, rozumiesz? Musisz być pewien, że to właściwy wybór”.
esquire