Sąd Najwyższy pozwala Trumpowi wznowić deportację migrantów do „krajów trzecich”

Podzielony Sąd Najwyższy zezwolił administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa na wznowienie szybkich deportacji migrantów do krajów innych niż ich ojczyzna, uchylając tym samym postanowienie sądu, które wymagało od nich umożliwienia kwestionowania deportacji.
Większość sądu najwyższego nie podała szczegółów swojego uzasadnienia w krótkim nakazie wydanym w poniedziałek, co jest typowe dla ich pilnego rejestru. Wszyscy trzej liberalni sędziowie wyrazili sprzeciw.
W maju urzędnicy imigracyjni umieścili osiem osób na pokładzie samolotu do Sudanu Południowego, jednak po interwencji sędziego skierowano je do amerykańskiej bazy morskiej w Dżibuti.
Uchodźcy i migranci z krajów takich jak Myanmar, Wietnam i Kuba zostali skazani za przestępstwa z użyciem przemocy w USA. Urzędnicy imigracyjni stwierdzili, że nie byli w stanie szybko odesłać ich do ich krajów ojczystych.
Sprawa ta wpisuje się w szeroko zakrojone represje imigracyjne prowadzone przez administrację Trumpa, która zobowiązała się deportować miliony osób przebywających w USA bez dokumentów.
W miażdżącym, 19-stronicowym zdaniu odrębnym liberalna sędzia Sonia Sotomayor napisała, że działania sądu narażają „tysiące osób na ryzyko tortur lub śmierci”.
„Rząd jasno dał do zrozumienia słowem i czynem, że nie czuje się ograniczony przez prawo i może deportować kogokolwiek gdziekolwiek bez uprzedzenia lub możliwości przedstawienia swojego stanowiska” – napisała w zdaniu odrębnym, do którego przyłączyli się pozostali liberalni sędziowie, Elena Kagan i Ketanji Brown Jackson.
Prawnicy niektórych migrantów, którzy lecieli do Sudanu Południowego, powiedzieli, że będą nadal naciskać na swoją sprawę w sądzie. „Konsekwencje zarządzenia Sądu Najwyższego będą przerażające” — powiedziała Trina Realmuto, dyrektor wykonawczy National Immigration Litigation Alliance.
Tymczasem rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Tricia McLaughlin napisała w mediach społecznościowych, że decyzja ta jest „WAŻNYM zwycięstwem dla bezpieczeństwa narodu amerykańskiego”.
Departament nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz przesłaną pocztą elektroniczną.
Sędzia rejonowy zaniepokojony niebezpieczeństwem, jakie grozi deportowanymDecyzja Sądu Najwyższego wstrzymuje wykonanie zarządzenia sędziego okręgowego Briana E. Murphy’ego z Bostonu, który w kwietniu orzekł, że ludzie muszą mieć szansę na przedstawienie argumentów, że deportacja do państwa trzeciego naraziłaby ich na niebezpieczeństwo – nawet jeśli wyczerpali już wszystkie możliwości odwołania się od decyzji.
Stwierdził, że majowy lot deportacyjny do Sudanu Południowego naruszał jego rozkaz i nakazał władzom imigracyjnym, aby pozwoliły ludziom zgłaszać te obawy za pośrednictwem swoich prawników. Urzędnicy imigracyjni zakwaterowali migrantów w przerobionym kontenerze transportowym w Dżibuti, gdzie oni i funkcjonariusze ich pilnujący musieli stawić czoła trudnym warunkom.
Administracja zawarła porozumienia z innymi krajami, w tym Panamą i Kostaryką, w sprawie zakwaterowania imigrantów, ponieważ niektóre kraje nie akceptują deportacji z USA. Tymczasem Sudan Południowy znosił powtarzające się fale przemocy od czasu uzyskania niepodległości w 2011 r.
Rozporządzenie Murphy'ego nie zabrania deportacji do krajów trzecich. Mówi jednak, że migranci muszą mieć realną szansę na argumentowanie, że mogą być narażeni na poważne niebezpieczeństwo tortur, jeśli zostaną wysłani do innego kraju.
Sprawa deportacji z państw trzecich stała się jednym z kilku zapalnych punktów prawnych, w których administracja Trumpa występuje przeciwko sędziom, których orzeczenia spowalniają politykę prezydenta.
Kolejne zarządzenie Murphy'ego, mianowanego przez byłego prezydenta Demokratów Joe Bidena, skutkowało odesłaniem przez administrację Trumpa homoseksualnego Gwatemalczyka, który został niesłusznie deportowany do Meksyku. Tam, jak twierdzi, padł ofiarą gwałtu i wymuszenia.
Mężczyzna, którego dokumenty sądowe zidentyfikowały jako OCG, był pierwszą osobą, o której wiadomo, że została odesłana do aresztu amerykańskiego po deportacji od początku drugiej kadencji Trumpa.
Al Jazeera