Od Liverpoolu do Londynu – czego miasto muzyki może nauczyć się od rodzinnego miasta Beatlesów

Związek Londynu ze światową sceną stał się w zeszłym tygodniu nieco bardziej widoczny, za sprawą entuzjastycznego poparcia ze strony miasta, które dało światu The Beatles.
Kevin McManus, szef Miasta Muzyki UNESCO w Liverpoolu w Anglii, przybył do miasta na konferencję London City of Music , dwudniowe spotkanie liderów branży, którzy omawiali, w jaki sposób muzyka może napędzać rozwój miast, turystykę i zrównoważony rozwój.
„Wszyscy byli bardzo gościnni” – powiedział McManus prowadzącemu program London Morning , Andrew Brownowi. „Jestem tu pierwszy raz. Konferencja była naprawdę udana, Londyn jest świetnym przykładem tego, jak wykorzystać tytuł Miasta Muzyki UNESCO”.
Liverpool uzyskał status Miasta Muzyki UNESCO w 2015 roku. Londyn dołączył do sieci w 2021 roku i był pierwszym kanadyjskim miastem, które to uczyniło.
„Kiedy dostaliśmy to wyróżnienie w Liverpoolu, nie byliśmy pewni, co z nim zrobić” – przyznał McManus. „Wszyscy i tak wiedzieli, że Liverpool to miasto muzyki. Ale status UNESCO pomógł zjednoczyć sektor i dodał nam powagi, gdy ubiegamy się o organizację dużych wydarzeń”.
Liverpool od zawsze był celem podróży miłośników muzyki, ponieważ to właśnie tu mieszkają członkowie legendarnej czwórki. Miasto zostało również wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa jako miasto z największą liczbą przebojów numer jeden wśród miast w Wielkiej Brytanii.
Jednakże, jak powiedział McManus, uznanie UNESCO okazało się kluczowe, gdy Liverpool z powodzeniem zorganizował Konkurs Piosenki Eurowizji w 2023 r., co przyciągnęło dziesiątki tysięcy gości i znacząco ożywiło turystykę.
„Ten status świadczy o tym, że miasto poważnie traktuje muzykę” – powiedział McManus. „Kiedy do wygrania jest duża nagroda, to sprawia, że wniosek jest o wiele silniejszy”.
Jak na nowego członka Sieci Miast Kreatywnych UNESCO, Londyn zareagował szybko. Zanim jeszcze Londyn uzyskał ten tytuł, McManus zauważył coś innego w kandydaturze kierowanej przez Cory'ego Crossmana, szefa Biura Muzyki Londyńskiej.
„Widać było, że jest w tym jakiś plan” – powiedział McManus. „Organizowanie wydarzeń takich jak ta konferencja, przyciąganie międzynarodowych gości, to jest kluczowe. Londyn jest zaangażowany w projekty takie jak Sztafeta Jazzowa UNESCO i wykazuje się przywództwem. Potrzeba takiej motywacji”.
Konferencja, która odbyła się w zeszłym tygodniu, zgromadziła artystów, promotorów i decydentów, aby omówić wszystkie tematy, od roli muzyki w zrównoważonym rozwoju po jej siłę w kształtowaniu przestrzeni.
Jednym z podobieństw między Londynem a Liverpoolem jest to, że oba miasta mają populację około pół miliona ludzi i znajdują się w pobliżu większych miast, które zazwyczaj goszczą gwiazdy wieczoru. W Liverpoolu odznaczenie UNESCO pomaga obecnie przyciągać artystów najwyższej klasy, takich jak Bruce Springsteen i Taylor Swift.
„Taylor nakręcił teledysk w Liverpoolu i chce wrócić” – powiedział McManus. „Chodzi o przekazanie wiadomości: jesteśmy Miastem Muzyki. Chcemy, żeby coś się działo”.
Jeśli Londyn chce podążać tą drogą, McManus dał mu jedną prostą radę: należy dbać o to, aby ta droga była widoczna.
„Kiedy jedziesz do Austin czy Nashville, widzisz to wszędzie: na lotnisku, na znakach, na dworcu kolejowym” – powiedział. „Proste rzeczy, takie jak „Witamy w Londynie, Mieście Muzyki” na bramach, zasiewają to ziarno”.
Londyn już to zrobił, czego przykładem są murale na międzynarodowym lotnisku w Londynie i na dworcu kolejowym VIA Rail, a także partnerstwa łączące muzykę z turystyką i celami zrównoważonego rozwoju.
McManus powiedział, że opuszcza Kanadę pod wrażeniem i optymizmem.
„Londyn robi wiele dobrych rzeczy” – powiedział. „Pokazują światu, że Kanada poważnie traktuje muzykę. I tak właśnie buduje się Miasto Muzyki”.
cbc.ca


