„Ona jest najfajniejszym skurwysynem”: ulubiona rola Patricii Clarkson to amerykańska bohaterka

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

„Ona jest najfajniejszym skurwysynem”: ulubiona rola Patricii Clarkson to amerykańska bohaterka

„Ona jest najfajniejszym skurwysynem”: ulubiona rola Patricii Clarkson to amerykańska bohaterka

Aktorka Patricia Clarkson jest dumna ze swojej reputacji aktorki, która grała „niesmaczne” postaci, ale ten, którego nazywa „najfajniejszym skurwysynem na świecie”, to matka z Alabamy, która pracowała w firmie produkującej opony.

Nominowana do Oscara i nagrody Tony Clarkson miała karierę na ekranie obejmującą intelektualne dramaty takie jak „ Dobranoc i powodzenia ” i szerokie komedie takie jak „ Łatwa dziewczyna ”, ale jest prawdopodobnie najbardziej znana z grania kobiet, które są lodowato chłodne i całkowicie przerażające, jak jej nagrodzona Złotym Globem i Emmy rola Adory w serialu HBO z 2018 roku „ Ostre przedmioty ”. Po tym, jak widzowie mogli skosztować Clarkson, kradnącej sceny kruchej piękności z Południa , „Ludzie przechodzili przez ulicę, żeby się do mnie nie zbliżyć”, wspominała Clarkson z wyraźną przyjemnością podczas niedawnej rozmowy w „ Salon Talks ”. Jednak to jej rola prawdziwej amerykańskiej bohaterki jest tym, z czego jest najbardziej podekscytowana w dzisiejszych czasach.

Jako Lilly Ledbetter w nowym filmie biograficznym „Lilly” Clarkson powiedziała, że ​​sięgnęła „najlepszej strony swojej duszy”, aby zagrać kobietę, której sprawa w Sądzie Najwyższym przeciwko jej byłemu pracodawcy, Goodyearowi, utorowała drogę do Fair Pay Act nazwanego na jej cześć. Reżyserce Rachel Feldman zajęło prawie dekadę, aby film wystartował, a jego przybycie wydaje się teraz wyjątkowo na czasie.

„Lilly” zadebiutowała jesienią ubiegłego roku na Hamptons Film Festival, cztery tygodnie przed wyborami. Siedem miesięcy później, w nowej administracji, w której ochrona pracowników jest wycofywana, a inicjatywy mające na celu ograniczenie praw kobiet są coraz bardziej popularne, historia walki Ledbetter nabrała nowego wydźwięku.

„To jeden z powodów, dla których ludzie stoją, krzyczą i wrzeszczą pod koniec tego filmu” – powiedział Clarkson. „Ludzie zaczynają teraz zdawać sobie sprawę, że można im coś odebrać”.

Podczas naszej rozmowy Clarkson opowiedziała o radościach bycia singielką, dlaczego nazywa George'a Clooneya „jednym z najlepszych ludzi w naszej branży” i dlaczego zawsze ciągnęło ją do grania kobiety, „która truje swoje dzieci lub jest narkomanką”. Ale podczas gdy jej talent do grania skandalicznych, trudnych postaci jest niezaprzeczalny, to Lilly, jak mówi, „nadal jest ze mną”. I chociaż wie, że widzowie kochają ten rodzaj „fajnych, seksownych, skomplikowanych kobiet”, w których ona tak dobrze sobie radzi, chce więcej filmów o Lilly tego świata. „Ona sprawiała niezłe kłopoty ”, powiedziała mi. „To sprawia, że ​​Ameryka jest wspaniała”.

Poniższa rozmowa została nieznacznie zredagowana pod kątem przejrzystości i długości.

Co wiedziałaś o Lilly Ledbetter i jej historii, zanim objęłaś to stanowisko?

Cóż, dorastałam w domu z sześcioma kobietami. Jestem najmłodsza. Mam cztery starsze siostry, które są bardzo utalentowane i pracują zawodowo, i mamę-potęgę, więc możesz sobie wyobrazić, jak istotna, ważna, górująca postać jest Lilly Ledbetter w moim domu ze względu na to, co osiągnęła. To było dla mnie bardzo szybkie „tak”, gdy zaproponowano mi tę rolę.

Prace nad tym trwały 10 lat.

Cóż, 10 lat temu nie byłem przywiązany. Moja piękna reżyserka, Rachel [Feldman], stoczyła dobrą walkę, długą i żmudną walkę o to, żeby to powstało, co jest naprawdę trudne, ponieważ dramaty dla dorosłych są w Hollywood trudne. Ale wytrwała, stoczyła dobrą walkę i w końcu, tak, przyszła do mnie, kiedy film był już prawie gotowy.

„Musiałem ją wziąć z góry i posadzić na ziemi, bo nie można grać kogoś, kogo się ubóstwia”.

Byłam w Londynie, kiedy zaproponowano mi rolę, pracowałam z wielkim Brendanem Gleesonem i powiedziałam mojemu agentowi: „Myślę, że to będzie bardzo szybka decyzja”. Pierwszą osobą, do której zadzwoniłam, była moja matka, a [potem] moja siostra powiedziała: „O mój Boże, Patty”, ponieważ gdy wymieniasz postacie, które grałam, grałam całkiem sporo niesmacznych postaci, a w końcu mogę zagrać prawdziwego, prawdziwego amerykańskiego bohatera. Nie opowiadamy takich historii często.

Lilly żyła jeszcze dwa dni po premierze w Hamptons.

Pierwsza duża premiera odbyła się na Hamptons Film Festival i niestety, ona bardzo zachorowała. Przyjechali jej córka i zięć, ale ona zmarła dwa dni po premierze filmu. To było rozdzierające serce. Nie ma innego sposobu, żeby to powiedzieć. To było druzgocące. Niszczące. Pamiętam, jak obudziłam się w niedzielę i pomyślałam: „Boże, ta niezwykła istota ludzka odeszła”. Powiedziałam: „Ale ona widziała ten film i na szczęście żyje dalej”.

Zabraliśmy ten film w całe Stany Zjednoczone, ponieważ to prawdziwa amerykańska historia. To kobieta z Possum Trot w Alabamie, która dorastała bez niczego, w bardzo skromnym wychowaniu, ale ludzie ją kochają. Skandują, krzyczą w środku filmu. Ludzie krzyczą i tupią. To jak walka zapaśnicza . To jest po prostu fantastyczne.

Zagranie kobiety, która jest bohaterką i jest tak uwielbiana, prawdziwej osoby, która jeszcze dwa dni po premierze żyła, musi być trochę onieśmielające.

Bardzo onieśmielające. Dlatego jej nie spotkałem. Ona wiedziała o tym wszystkim. Obejrzała film i wszystko, ale postanowiłem jej nie [spotkać], ponieważ musiałem ją wziąć z góry i położyć na ziemi, ponieważ nie można grać kogoś, kogo się ubóstwia. Nie można grać bałwochwalstwa, trzeba grać ją. Uważałem, że należy jej się najgłębsze, najprawdziwsze części mojej duszy, jakkolwiek pretensjonalnie to brzmi, ale myślałem, że należy jej się wszystko, to, co najlepsze we mnie, to, co najlepsze w mojej duszy, emocjonalne zmagania, przez które przeszła, fizyczne zmagania.

Mieliśmy się spotkać na Hamptons Film Festival, ale udało mi się poznać jej piękną córkę, Vicky, która jest naprawdę jedną na milion, po prostu oszałamiającą, cudowną istotą ludzką. To jabłko spada tuż obok tego drzewa. To było rozdzierające serce, cała ta sytuacja, ale ona żyje dalej. Dowiedziała się, że ludzie krzyczeli i wiwatowali na jej cześć [gdy film był wyświetlany w całym kraju].

Ludzie rozumieją jej historię. Rozumieją, że jej charakter jest wszystkim, jej wytrzymałość, jej hart ducha, jej odporność. Była po prostu niezwykłą osobą, a mimo to była niesamowicie skromna. Potem zaczęła się wznosić i stać się gwiazdą, ponieważ wiedziała, co osiągnęła.

Zmarła również trzy tygodnie przed wyborami. Jak ten film inaczej rezonuje dla ciebie w tym klimacie?

Myślę, że to jeden z powodów, dla których ludzie stoją, krzyczą i wrzeszczą na końcu tego filmu. Przeprowadziłem projekcję w Barnard [College], mnóstwo Birkenstocków i intelektualistów. Nie mówię tego w sposób pejoratywny, Birkenstocki są cudowne i piękne, ale wiesz, co mam na myśli. Te wielkie umysły, piękni, inteligentni ludzie, którzy są edukatorami, krzyczą, wrzeszczą, klaskają, płaczą.

„Była na linach przez 10 lat i nie wiem, czy bym to zrobiła. Powiedziałabym: 'Wiesz co? Przegrałam. Żegnaj. Skończyłam'”.

Teraz, w tym klimacie, potrzebujemy ludzi, którzy stają do walki. I to właśnie Obama w końcu stanął do walki — uchwalenie tego ważnego projektu ustawy zajęło aż do 2009 roku. Boże, jak długo żyliśmy bez tego. Myślę, że ludzie zaczynają teraz zdawać sobie sprawę, że można coś odebrać. Ona sprawiała kłopoty, dobre kłopoty, dużo kłopotów, a my potrzebujemy ludzi, którzy sprawiają dobre kłopoty. Nie możemy tego nigdy stracić. To jest amerykański duch. To sprawia, że ​​Ameryka jest wspaniała. Zawsze była wspaniała. Nie damy rady jej powtórzyć.

Masz oko do tego typu projektów, grałeś w „She Said”.

Tak, to było dla mnie bardzo ważne, żeby tam być.

Wystąpiłeś w sztuce „Dobranoc i powodzenia”, którą teraz można zobaczyć na Broadwayu.

Ogromny sukces. George Clooney jest jedną z najlepszych osób w naszej branży. Mogę szczerze powiedzieć, że po pracy z nim i poznaniu go, jest jednym z prawdziwych egalitarystów, jakich mamy na tym świecie. Uważa wszystkich ludzi za równych. Naprawdę, naprawdę uważa, a ja doświadczałam tego każdego dnia na planie. Od aktorów po kogoś, kto przyniósł ci filiżankę kawy, nie obchodziło go to. To ekscytujące pracować z takimi wspaniałymi ludźmi i właśnie tego szukam. A potem odwracam się i gram kobietę, która truje swoje dzieci lub jest narkomanką. Właśnie zagrałam Mary Tyrone w Londynie. Co to za odrobina morfiny między przyjaciółmi? [Śmiech.]

Ale uwielbiam szukać wyższego gruntu, kiedy mogę go zdobyć, a nie zdarza się to często. Mieliśmy Erin Brockovich , potem mieliśmy Shirley Chisholm , może rok temu. Powinniśmy mieć mnóstwo filmów o wielkich kobietach w naszym kraju.

Uwielbiamy opowiadać historie o fajnych, seksownych, skomplikowanych kobietach, ale myślę też, że to, co szokuje ludzi w tym filmie, to to, że nikt w nim nie jest fajny ani modny – poza tym, że ona jest najfajniejszą skurwysynką na świecie”. Myślę, że to po prostu szokujące, jak niezwykła ona jest i przez co przeszła, i że ciągle się podnosi. Była na linach przez 10 lat i nie wiem, czy bym to zrobił. Powiedziałbym: „Wiesz co? Przegrałem. Żegnaj. Skończyłem”.

„Miałam w życiu piękny romans, ale to szaleństwo, jak ludzie cię postrzegają. Jest lepiej niż było może 10 lat temu”.

Piękne, jak potężne to jest. Kiedy byłem w Nowym Orleanie, moje siostrzenice i siostrzeńcy byli wszyscy po 30-tce, 40-tce, i to ich mocno uderzyło. Wszyscy płakali. Teraz mają dzieci, ale to uderza w ludzi w każdym wieku. Tak, prawdopodobnie ma nieco większy rezonans u ludzi [którzy są] starsi, ale ten film mnie zszokował, jego odbiór. Będę szczery.

Jestem dumna jak paw, serio. Wracam do domu na wysokich obcasach, bo jestem taka dumna z tego, co Rachel osiągnęła, co my wszyscy, wspaniały John Benjamin Hickey, który gra miłość mojego życia i wspaniały Tommy Sadoski . Są po prostu nieskazitelni i muszą grać role dziewczyn, ale się pojawili. Byli piękni. Byli obecni. Byli mili. Byli dla mnie tak wielkimi zwolennikami, bo kręciłam cały dzień, każdego dnia i byłam tak wyczerpana. Rozśmieszali mnie i przypominali: „Patty, grasz wspaniałą Lilly Ledbetter”. A ja mówiłam: „Aha, okej. O której są koktajle?” [Śmiech.]

Ludzie tak bardzo odnieśli się do tego filmu, ponieważ wciąż nie wyleczyliśmy się z seksizmu.

O Boże, nie. Jest lepiej. Wszystko się poprawia.

Ale w licznych wywiadach mówiłeś, że najbardziej seksistowskie opinie, jakie słyszałeś, wynikały z tego, że nigdy nie ożeniłeś się i nie miałeś dzieci.

Och, tak. Dorastałam w bardzo silnej rodzinie, bardzo silnym gospodarstwie domowym. Dorastałam w Nowym Orleanie, więc nie dorastałam na Południu. Moi rodzice byli staromodni. Byli bardzo wspaniali, akceptujący i kochający wszystkich ludzi. Nie dorastałam na Południową piękność w wielu aspektach, ponieważ dorastałam w bardzo średniej klasie. Moja matka była potęgą. Myślę, że moja matka rozumiała, że ​​naprawdę kocham pracę, naprawdę jestem zacięta. Jako dziecko byłam bardzo niezależna. Byłam towarzyska. Byłam otwarta. Opuściłam Nowy Orlean i przeniosłam się na Fordham University, moją alma mater, a następnie poszłam do Yale School of Drama , i obie były niezwykłymi szkołami, uczyniły mnie lepszą aktorką i dały mi karierę, którą mam.

Ale myślę, że moja matka wiedziała o tym wcześnie. Miałam w życiu kilku wspaniałych mężczyzn. Byłam zaręczona dwa razy. Myślałam o małżeństwie i myślałam o dzieciach, ale kocham dzieci innych ludzi. Byłam z mężczyzną, który miał dziecko. Kochałam jego dziecko. Miałam w życiu piękny romans, ale to szaleństwo, jak ludzie cię postrzegają. Jest lepiej niż może 10 lat temu.

W wywiadzie, który stał się tak popularny, zamieściłem jeden komentarz, a ty się zastanawiasz: „Dlaczego stał się tak popularny?”. Bruce Bozzi, powiedziałem mu: „Moja matka bała się, że obudzę się w wieku 50 lat i będę nieszczęśliwy, bo nie mam dzieci”. I powiedziałem Bruce'owi: „Obudziłem się w wieku 50 lat w stringach i szpilkach, szczęśliwszy niż kiedykolwiek”. Dlaczego stało się to tak popularne?

Ponieważ żyjesz marzeniem każdej niezamężnej kobiety. Tak właśnie wszyscy mają nadzieję, że będzie wyglądać 50.

Chodzi o to, że żyję snem, tak jak Lilly żyła snem, moja matka żyła snem. Moja matka walczyła o miasto po Katrinie. Lilly walczyła w dobrej sprawie. Wszyscy żyjemy życiem, jakie było nam przeznaczone, i jestem przekonany, że Lilly była jedyną osobą, która mogła podjąć to wyzwanie, ponieważ pochodziła z Possum Trot w Alabamie i dorastała z wychodkiem. Nie miała niczego i niczego się nie spodziewała. Była zacięta.

To była niezaprzeczalna droga, droga, którą wybrała, i miała wiatr pod skrzydłami. Miała tego niezwykłego męża, Charlesa, który ją kochał, i mieli piękny romans. Ludzie, myślę, zapominają, że Lilly maszerowała naprzód, ale ona miała ten prawdziwy romans. Ale myślę, że my wszystkie, jako kobiety, możemy żyć tak wieloma różnymi życiami. Myślę, że kobiety są tak różnorodne i myślę, że bardziej niezależne, niż mężczyźni kiedykolwiek sobie wyobrażali.

Mam szczęście, że mam to wspaniałe życie, a teraz zabrałam ten film w tak wiele miejsc i wciąż mam podróż, dużo prasy do zrobienia. To jest piękne. Możesz nakręcić film, ale wszyscy chcą rozmawiać o Lilly Ledbetter. Tam właśnie ona żyje, w tym. To takie rozdzierające serce, bo byłoby fajnie, gdyby mogła zobaczyć, co inspiruje w tłumie w całym kraju, serio.

Zagrałeś tak wiele różnych ról i wspomniałeś o niektórych z tych nieprzyjemnych postaci. Czy jest jakaś, która naprawdę wbiła ci się w skórę, którą trudno było zostawić na koniec dnia?

Powiedziałabym, że są dwie. Powiedziałabym, że kobieta w „Ostrych przedmiotach” została ze mną przez jakiś czas. Niektórzy przechodzili przez ulicę, żeby się do mnie nie zbliżać. I Lilly. Nigdy, przenigdy, przenigdy nie puszczę Lilly. Zostanie ze mną. Zawsze jest ze mną. Mam jej zdjęcie na lodówce. To po prostu taki dar. To mnie wzrusza, ale to dar. To przywilej zostać powołanym. To powołanie. Zostać poproszonym o zagranie kogoś tak wspaniałego, kogoś tak bohaterskiego, kogoś tak dzielnego, kto przeżył dobrze przeżyte życie. A ona nie jest Kennedy. Pochodziła z bardzo specyficznego wychowania i stanęła na wysokości zadania. Cieszę się, że jest ze mną i nadal jest ze mną, i teraz muszę o niej mówić cały dzień, ale to daje mi ukojenie. Daje mi to wielki komfort, kiedy o niej mówię, bo jest po prostu ze mną.

salon

salon

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow