Lęk: nowy mechanizm rozszyfrowany przez badaczy z Lazurowego Wybrzeża

Walcz lub uciekaj. Lęk przed niebezpieczeństwem jest niezbędny do przetrwania. Mająca swoje korzenie w strachu, zmusza nas do zachowania ostrożności i unikania ryzykownych sytuacji. U niektórych osób ta naturalna reakcja staje się nadmierna, powodując nadmierną czujność i zahamowania, które zakłócają codzienne życie. „Zaburzenia lękowe należą do najczęstszych chorób psychicznych. Często pojawiają się wcześnie w życiu i mają tendencję do utrzymywania się lub nawracania z czasem” – wyjaśnia Sebastian Fernandez, badacz z Instytutu Farmakologii Molekularnej i Komórkowej (IPMC) w Sophia Antipolis.
Skąd bierze się ten patologiczny lęk? I w jaki sposób możemy lepiej leczyć tę chorobę, skoro dostępne metody leczenia są słabo ukierunkowane i często wiążą się ze znacznymi skutkami ubocznymi? To właśnie te pytania stanowiły podstawę badań podjętych 5 lat temu przez jego zespół i doprowadziły do odkrycia dotychczas nieznanego mechanizmu (1).
Nadmierna aktywność ciała migdałowategoBadania rozpoczęły się od obserwacji klinicznej: „U pacjentów cierpiących na patologiczny lęk, nadmierna aktywność jest wykrywana w małym obszarze mózgu, ciele migdałowatym (na zdjęciu na żółto). W normalnych warunkach aktywność ciała migdałowatego jest dobrze regulowana, co pozwala jednostce ocenić, czy sytuacja jest zagrażająca, czy nie i przyjąć odpowiednie reakcje. Jednak gdy występuje nierównowaga, może ona przejść na wyższe obroty, co prowadzi do nadmiernych reakcji lękowych” – wyjaśnia badacz.
Innym dobrze znanym faktem jest to, że intensywny lub długotrwały stres może zmienić strukturę ciała migdałowatego, sprawiając, że neurony staną się bardziej reaktywne.
Dwa obszary mózguAby rozszyfrować mechanizmy biorące udział w tych procesach, Sebastian Fernandez, członek zespołu kierowanego przez profesora Jacques'a Barika (UCA), wykorzysta model zwierzęcy wystawiony na powtarzający się stres społeczny (patrz ramka). „Korzystając z najnowocześniejszych technik, odkryliśmy specyficzne połączenia między ciałem migdałowatym a innym obszarem mózgu zaangażowanym w emocje, obszarem brzusznym nakrywki (VTA). I zaobserwowaliśmy, że przewlekły stres wzmacnia te połączenia: wpływ VTA na ciało migdałowate staje się większy, co zwiększa niepokój u myszy”.
Ostateczny dowód kluczowej roli tych połączeń w regulacji lęku : „Poprzez sztuczną aktywację tego obwodu przez pięć dni, bez narażania ich na stres, wywołujemy stan lękowy u myszy. I odwrotnie, blokując to połączenie w sytuacji stresowej, zapobiegamy wystąpieniu lęku. Jest to zatem dwukierunkowy obwód, którym możemy manipulować, aby zwiększyć lub zmniejszyć lęk”.
Kolejna część badania skupiła się na podstawowych mechanizmach molekularnych. „W synapsach łączących VTA z ciałem migdałowatym przewlekły stres powoduje zmiany w składzie białek odgrywających główną rolę w pobudzającej neurotransmisji. Zapobiegając tej zmianie, blokujemy wpływ stresu na ciało migdałowate i zmniejszamy lęk. Zidentyfikowaliśmy zatem dwa poziomy interwencji terapeutycznej: działanie bezpośrednio na obwody neuronalne lub ukierunkowanie na zmiany molekularne wywołane przez stres”. Wielka nadzieja w walce z chorobą, której zapadalność stale rośnie.
Wrogie środowiskoModel wykorzystany przez badaczy opiera się na umiarkowanym stresie społecznym: myszy są regularnie konfrontowane z innymi, większymi i agresywnymi myszami. „Interakcje społeczne, zazwyczaj postrzegane jako pozytywne, stopniowo stają się awersyjne. Po kilku ekspozycjach myszy rozwijają formę uogólnionego lęku; wykazują oznaki unikania nie tylko wobec innych myszy, ale także w nowych środowiskach. Model ten jest szczególnie istotny, ponieważ opiera się na dobrze znanym czynniku ryzyka rozwoju zaburzeń lękowych u ludzi: powtarzających się negatywnych doświadczeniach społecznych”.
1- Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Biological Psychiatry dzięki wsparciu ANR i FRM.
Nice Matin