W latach 1995-1998 elita francuskich klubów była w trakcie budowy przez trzy lata, zanim uwolniła się od FFR
Po ogłoszeniu prasie w niedzielę 27 sierpnia 1995 roku w Paryżu, że rugby staje się „otwarte”, prezes Międzynarodowej Rady Rugby (International Rugby Board), Bernard Lapasset, powrócił do funkcji prezesa Francuskiej Federacji Rugby (FFR), aby potwierdzić, że francuskie rugby pozostanie amatorskie jeszcze przez jakiś czas. W tamtym czasie Pierwsza Dywizja składała się z 96 drużyn: 32 w Grupie A i 64 w Grupie B.
„Nie chciałem, żeby garstka klubów zmiażdżyła wszystkich” – dodał Lapasset w uzasadnieniu. Celem było dziesięciu prezydentów, którzy z inicjatywy Pierre-Yvesa Revola (Castres) i René Bouscatela (Tuluza) spotykali się regularnie, aby przygotować się na przyszłość. Sprzyjając zaostrzeniu rywalizacji, zwrócili się do nich ich angielscy i walijscy odpowiednicy.
Bouscatel i Jean-Jacques Gourdy, prezes CA Brive, udali się na Heathrow (Anglia), gdzie dowiedzieli się o planach organizacji Mistrzostw Europy. Poinformowali Lapasseta, namawiając go do jak najszybszego utworzenia Klubowego Pucharu Europy. Puchar został oficjalnie ogłoszony w czwartek, 31 sierpnia 1995 roku, w Londynie z inicjatywy Komitetu Pięciu Narodów, na czele którego stał Francuz Marcel Martin, ale bez udziału angielskich klubów, które chciały niezależnej struktury zawodowej, oraz szkockich prowincji, które domagały się statusu amatorskiego…
W przeciwieństwie do Francji, Anglia szybko przyjęła profesjonalizm, tworząc ligę (Courage League National Division One) z inicjatywy właścicieli-prezesów, znających się na świecie biznesu, finansów i marketingu. „Pamiętam upokorzenie w meczu z Wasps (77-17, 26 października 1996 w Londynie) , które zmusiło nas do przyspieszenia profesjonalizacji naszego klubu, aby taka kompromitująca sytuacja się nie powtórzyła” – wspomina Bouscatel, prezes Stade Toulousain.
Podczas gdy francuskie kluby odwlekają swój czas, piłkarze robią ogromne postępy. Po rozmowie z przedstawicielami związku zawodowych piłkarzy, lewy obrońca reprezentacji, Laurent Bénézech, opracował statut stowarzyszenia rugbistów (AJR, poprzednika Provale), który jego kolega z Racing Club de France i francuski kolega z reprezentacji, Laurent Cabannes, złożyli w paryskiej policji 15 grudnia 1995 roku.
15 czerwca 1996 roku, podczas dorocznego walnego zgromadzenia FFR w Albi, przegłosowano utworzenie wewnętrznej komisji FFR, pozbawionej autonomii prawnej, która miała przygotować grunt pod rozwój profesjonalnego rugby. W ramach tej Narodowej Komisji Rugby Elite (CNRE), której przewodniczył skarbnik FC Grenoble, Séraphin Berthier, istniała opozycja między zwolennikami pojedynczej grupy (12, 14 lub 16 klubów) a obrońcami 34-klubowych Mistrzostw Elite. Z powodu tego antagonizmu, statut przyszłej LNR (National Rugby League) ujrzał światło dzienne z opóźnieniem.
„Było wiele kontrowersji i podziałów” – wyjaśnia Bouscatel. „Część z nich została sfabrykowana przez kierownictwo FFR, aby móc skonsolidować swoją władzę”. Lapasset trzymał przed Pierre’em Albaladejo, Serge’em Blanco i Bouscatelem stery w tym, co miało stać się poddelegacją FFR i uzyskać autonomię prawną. W marcu 1998 roku, zauważając, że nic się nie dzieje, minister sportu Marie-George Buffet dała różnym interesariuszom francuskiego rugby dwa miesiące na sfinalizowanie tej sprawy.

Mile widziany impuls: 16 maja, na walnym zgromadzeniu FFR w Chambéry, wybrani przedstawiciele władz ostatecznie zatwierdzili utworzenie Ługańskiej Ligi Narodowej. 24 lipca odbyło się głosowanie w siedzibie federacji. Blanco wygrał, zostając pierwszym prezesem Ługańskiej Ligi Narodowej. Bouscatel musiał jednak poczekać do 2021 roku, zanim otrzymał propozycję kierowania tą instytucją. Blanco szybko ogłosił przetarg, który wygrał Canal+, na transmisję Mistrzostw Francji.
Aby zadowolić jak najwięcej osób, Liga stworzyła trzypoziomowe rozgrywki: trzy grupy po osiem klubów, następnie dwie grupy po cztery kluby, a na końcu faza finałowa. Dwa klany wciąż ścierały się za kulisami, „z zakrętami losu” – uśmiecha się dziś Bouscatel. „Ale nie były to trzy stracone lata. Pomogły nam one stopniowo przygotować nasze kluby do profesjonalizmu”. Zwolennicy ścisłej elity ostatecznie narzucili swoją wizję: ŁRL zatwierdziła jedną grupę szesnastu klubów na sezon 2001-2002, a w 2005 roku zwiększyła ją do czternastu.
L'Équipe