OGC Nice: Franck Haise rozważał Benficę jako swojego przyszłego przeciwnika

Delegacja najwyraźniej z daleka śledziła losowanie par trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, a trener Gymu obawiał się, że na jego drodze stanie wicemistrz Portugalii i finalista 1/8 finału ostatniej C1 (pierwszy mecz 5 lub 6 sierpnia na Allianz Riviera, rewanż 12 sierpnia na Estadio da Luz).
„ Frank powiedział mi miesiąc temu, że zagramy z Benficą. Miał rację, powiedział mi coś, czego nie powtórzę, ale tak czy inaczej to będzie prawdziwy mecz Ligi Mistrzów. Po to tu przyjechaliśmy ” – dodał dyrektor sportowy Florian Maurice.
„ To klub, który opanował Europę i Ligę Mistrzów ” – kontynuował Haise. „W ciągu ostatnich piętnastu lat uczestniczyli w tych rozgrywkach 14 razy, co roku są gotowi na konfrontacje na tym poziomie. Pokonali Bayern Monachium podczas Klubowych Mistrzostw Świata, a następnie przegrali w dogrywce z późniejszym zwycięzcą, Chelsea. To, co zrobiła Chelsea, pokazuje poziom Benfiki. Nie sądzę, żebyśmy mogli znaleźć bardziej wymagający zespół ” – przyznał ekspert, który odkrył Ligę Mistrzów z Racingiem Club de Lens w sezonie 2023-2024.
Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby pokonać tę drużynę. Są rzeczy, nad którymi mamy mniejszą kontrolę niż nad nimi, to pewne. Ale nie możemy być lepsi, wiedząc, że będziemy grać z tą drużyną. Myślę, że obóz treningowy powinien być sensowny dla wszystkich, żebyśmy mogli poprawić to, co możemy, rozwijać się dalej, być jeszcze lepszymi w szczegółach. Bo ta drużyna nie daje ci zbyt wielu szans.
Florian Maurice: „To naprawdę niesamowity klub”„ To niesamowity klub ” – kontynuował Florian Maurice. „Znam go całkiem dobrze, byłem tam już kilka razy, ma wspaniały stadion i czołową drużynę. Od nas zależy, czy dobrze wykonamy swoje zadania, dobrze się przygotujemy i zrobimy wszystko, co możliwe, żeby awansować”.
„ Musimy się zrewanżować w Pucharze Europy za zeszły rok” – dodał nowy prezes, Fabrice Bocquet. „Wiemy, że aby awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów, musimy zmierzyć się z silnymi przeciwnikami. To jest jeden z nich. Mamy nadzieję, że w pierwszym meczu u siebie, w tym spotkaniu dwóch orłów, frekwencja będzie bardzo wysoka”.
Choć skład drużyny z Nice zostanie ustalony dopiero w ciągu kilku najbliższych dni okna transferowego, klub z Lizbony nie jest oszczędzony przez restrukturyzację i trudności związane z kalendarzem, w związku z czym musiał uczestniczyć w Klubowych Mistrzostwach Świata aż do 29 czerwca.
„ Rozegrają dwa mecze przygotowawcze i ich obecna drużyna może nie być tą, z którą zmierzymy się za dwa tygodnie ” – ostrzega Florian Maurice. „Nie twierdzę, że to może być odpowiedni moment, ale od nas zależy, czy będziemy mieli oczekiwany skład i zrobimy wszystko, co konieczne, aby dobrze przygotować się do tego meczu ”.
Nice Matin