Francja – Republika Południowej Afryki: Les Bleues, zdecydowane zwyciężczynie pojedynku z Women Boks, zmierzą się z Irlandią w ćwierćfinale

Mecz Francji z Republiką Południowej Afryki w niedzielę, 7 września, zapowiadany był jako bitwa młyna, w której siła pierwszych linii decyduje o wyniku. W tej części gry reprezentacja kobiet boksu, obdarzona imponującymi statystykami, budziła strach, po tym jak tydzień temu zaimponowała Włochom. Jednak w Northampton (Wielka Brytania) Francuzki, wytrwałe od pierwszej do ostatniej minuty, zdecydowanie wygrały starcie (57:10) w „finale” grupy D Pucharu Świata w Rugby. Marine Ménager i jej koleżanki z drużyny uniknęły w ten sposób niebezpiecznego ćwierćfinału z Nowozelandkami, aktualnymi mistrzyniami świata, i zmierzą się z Irlandkami 14 września (godz. 14:00 czasu paryskiego) w Exeter.
Zawodniczki trenowane przez Gaëlle Mignot i Davida Ortiza szybko zapewniły je o swoich umiejętnościach, pozwalających im sprostać fizycznemu wyzwaniu, przed jakim stanęły Południowoafrykanki. Wiedziały, czego się spodziewać, ponieważ obie drużyny odbyły wspólny trening w Marcoussis (Essonne) podczas ostatniego Turnieju Sześciu Narodów. Bokserki, zarówno męskie, jak i żeńskie, są brutalne. Pierwsze uderzenia to pokazały. „Wszyscy mówią o południowoafrykańskim młynie, chciałabym, żeby w niedzielny wieczór ludzie mówili o francuskim młynie” – nalegała Gaëlle Mignot przed meczem. Jak wspomniano: po dwudziestu pięciu minutach jej zawodniczki prowadziły (19:3) dzięki dwóm przyłożeniom zdobytym po zwycięskich młynach.
Pozostało Ci 74,72% artykułu do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla subskrybentów.
Le Monde