Arthur Fils, który wycofał się przed trzecią rundą, nie będzie już Francuzów na Roland-Garros
W drabince mężczyzn na kortach Rolanda-Garrosa nie ma już Francuzów. A ostatni z faworytów nie miał już okazji obronić swoich szans. W piątek wieczorem, 30 maja, Francuska Federacja Tenisowa (FFT) ogłosiła wycofanie się Arthura Filsa. Jak wyjaśniła FFT w swoim komunikacie prasowym, nie podając jednak dalszych szczegółów, piłkarz Essonne miał w sobotę zmierzyć się w trzeciej rundzie z Rosjaninem Andriejem Rublowem, ale musiał się wycofać „z powodu kontuzji” .
Mimo że wygrał mecz z Hiszpanem Jaume Munarem (7-6, 7-6, 2-6, 0-6, 6-4), Francuz, numer 1 i czternasty tenisista świata, od trzeciego seta wydawał się mieć duże problemy. I już nie był pewien, czy uda mu się jeszcze raz wyjść na kort w tej edycji Rolanda-Garrosa. „Mam taką nadzieję” – odpowiedział dziennikarzowi, który zapytał go, czy czuje się na siłach, by kontynuować przygodę, po tym, jak, jak sądził, „dobrze wyzdrowiał dzięki zimnym kąpielom i masażom”.
Arthur Fils zorganizuje w sobotę konferencję prasową, na której omówi ten problem zdrowotny. „ Z przykrością muszę wycofać się z rywalizacji w tym turnieju, który kocham. „Trudna decyzja, ale konieczna po konsultacji z lekarzem” – powiedział Francuz na Instagramie. Chociaż udało mu się awansować tym razem po dwóch nieudanych próbach w 2023 i 2024 roku, Arthur Fils nadal ma trudną relację z paryskim turniejem Wielkiego Szlema.
Brać w czymś udział
Ponownie wykorzystaj tę treśćLe Monde