35 lat później bokser Roy Jones Jr. odbiera złoty medal olimpijski z rąk swojego byłego przeciwnika

Niezwykły pokaz uczciwej gry. Na filmie opublikowanym w środę, 3 września, na kanale YouTube amerykańskiego boksera Roya Jonesa Jr., ale nagranym w 2023 roku, ten ostatni otrzymuje złoty medal olimpijski od swojego przeciwnika, Park Si-huna, 35 lat po ich kontrowersyjnym finale na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 roku. Powszechnie uważano, że Roy Jones Jr. z łatwością zdominował przeciwnika w tej walce, ale Koreańczyk z Południa, który walczył na ojczystej ziemi, został ogłoszony zwycięzcą. Ta walka była jedną z najbardziej kontrowersyjnych w historii boksu.
„Miałem złoty medal, ale chcę ci go oddać. Należy do ciebie” – przyznaje Park Si-hun w nagraniu wideo za pośrednictwem swojego syna, który tłumaczy jego słowa, po czym oddaje cenny drobiazg amerykańskiemu bokserowi. Sportowiec, wzruszony, zakrywa twarz dłonią i w końcu wykrzykuje: „Wow, to szaleństwo”. Roy Jones Jr. nie był świadomy tej historycznej wymiany zdań: kiedy 30 maja 2023 roku udał się na siłownię w Pensacoli na Florydzie, bokser myślał, że jest filmowany do rutynowego wywiadu. „Ten złoty medal to teraz twój problem” – mówi mu ze śmiechem Park Si-hun.
„W 1988 roku odebrano mi złoty medal, co stało się jedną z największych kontrowersji w historii boksu” – napisał Roy Jones Jr. w poście na Instagramie w momencie publikacji filmu. „Z łaski Bożej, kilka lat temu, człowiek, który zdobył ten medal, przyjechał z Korei Południowej do mojego domu, aby go zwrócić, wierząc, że należy się on mnie. Mam nadzieję, że będziecie się cieszyć tą chwilą tak samo jak ja” – dodał, zapowiadając późniejszą publikację filmu dokumentalnego o swoim życiu i „odporności ludzkiego ducha”.
W wywiadzie dla Associated Press z 2020 roku Park Si-hun powiedział, że po powszechnej krytyce niesprawiedliwego wyniku walki popadł w depresję – do tego stopnia, że czasami miał myśli samobójcze. „Ciągle myślę o tym, o ile szczęśliwsze byłoby moje życie, gdybym zajął drugie miejsce” – powiedział.
Rok później południowokoreański bokser powiedział dziennikowi „The Times” , że chce wręczyć medal Royowi Jonesowi Jr., ale czeka na zgodę Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Jego amerykański rywal stwierdził, że „głupotą” byłoby nie przyjąć tego gestu i że MKOl powinien zmienić listę medalową, tak jak zasugerował sam Park Si-hun.
MKOl wszczął dochodzenie w sprawie zarzutów przekupstwa sędziów, ale w 1997 roku stwierdził, że nie znalazł żadnych dowodów. Amerykański Komitet Olimpijski zażądał wszczęcia dochodzenia rok wcześniej, po tym jak dokumenty należące do Stasi, tajnej policji NRD, ujawniły, że sędziowie otrzymywali płatności za głosowanie na korzyść południowokoreańskich bokserów.
W 2020 roku
Pomimo porażki z Park Si-hunem, Roy Jones Jr. został zwycięzcą Pucharu Vala Barkera, przyznawanego najlepszemu bokserowi Igrzysk Olimpijskich w 1988 roku. Został zawodowym mistrzem świata w czterech różnych kategoriach wagowych i jest uważany za jednego z najwybitniejszych bokserów wszech czasów.
Libération