Opuchnięte nogi, skurcze... co to za choroba żylna dotyka Donalda Trumpa?

W wieku 79 lat u Donalda Trumpa zdiagnozowano przewlekłą niewydolność żylną . Według Białego Domu, to „niewielki obrzęk podudzi” skłonił prezydenta USA do zwrócenia się o pomoc lekarską. Badania naczyniowe, w tym USG obu nóg, potwierdziły diagnozę, donosi Le Parisien.
Ta patologia nie jest rzadka u osób starszych. Jest to „łagodne i powszechne schorzenie, szczególnie u osób powyżej 70. roku życia ”. Jest ono związane z dysfunkcją zastawek żylnych, które stają się mniej wydajne z wiekiem, otyłością lub brakiem aktywności.
Skutek: krew zalega w nogach, powodując uczucie ciężkości, bólu, a nawet skurcze nocne.
Komplikacje?
Chociaż choroba ta zazwyczaj nie jest poważna, może jednak prowadzić do powikłań. Należą do nich owrzodzenia podudzi , trudno gojące się rany oraz zakrzepica żylna spowodowana tworzeniem się skrzepów w żyłach.
Według Białego Domu, stan zdrowia Donalda Trumpa nie uzasadnia inwazyjnego leczenia. Noszenie pończoch uciskowych, często zalecanych przez lekarza, ułatwia powrót krwi żylnej. Zalecane jest również uniesienie nóg, w razie potrzeby utrata masy ciała, a przede wszystkim aktywność fizyczna.
„Większa aktywność nie oznacza jazdy wózkiem golfowym , lecz chodzenie” – podkreśla dr Heinz.
Nice Matin