„On nie rozumie, jak bardzo jest znienawidzony”: Mathilde Panot reaguje na potencjalną kandydaturę Emmanuela Macrona w 2032 r.

„Emmanuel Macron jest prezydentem, który należy do przeszłości” – powiedziała Mathilde Panot , przewodnicząca grupy „LFI-NFP” w Zgromadzeniu Narodowym. Jako gość BFM Politique w tę niedzielę, 6 lipca, ostro zareagowała na komentarze prezydenta Republiki wygłoszone dzień wcześniej na wiecu „Młodzi z Macronem”.
Rzeczywiście, w sobotę niespodziewanie pojawił się na tym spotkaniu młodych aktywistów, przemianowanym na „Jeunes en marche”, zapewniając, że „będzie ich potrzebował za dwa lata, za pięć lat, za dziesięć lat”. Dodał: „Ponieważ będziecie tam i ponieważ liczycie na mnie, będę tam z wami. Razem się nie poddamy”.
Dla Mathilde Panot Emmanuel Macron „nie rozumie, jak bardzo jest znienawidzony w kraju”. Dodaje: „On nie rozumie, że młodzież tego kraju jest w przeważającej mierze antyrasistowska, antykapitalistyczna, spragniona sprawiedliwości społecznej, a także w przeważającej mierze feministyczna i świadoma problemów środowiskowych. Dlatego połowa z nich głosowała na Nowy Front Ludowy w czerwcu i lipcu ubiegłego roku”.
Według barometru politycznego Ipsos-CESI École d'ingénieurs dla La Tribune Dimanche z czerwca 2025 r. ocena popularności Emmanuela Macrona nadal spada, przy czym 21% opinii pozytywnych „zbliża się do najniższego poziomu historycznego (20% w grudniu 2018 r., w czasie ruchu Żółtych Kamizelek)”.

Choć dzisiejsze liczby niekoniecznie muszą być jutrzejszymi, dla Mathilde Panot Emmanuel Macron nie ma miejsca w przyszłości. „On wciąż nie zrozumiał, że jego polityka została trzykrotnie pokonana w wyborach , że przejdzie do historii jako najbardziej autorytarny prezydent Piątej Republiki, ale także jako ten, który przywrócił Francji stan głodnego kraju w siódmej potędze gospodarczej na świecie, w którym co trzeci Francuz regularnie głoduje, aby nakarmić swoje dzieci”.
Zgodnie z prawem Emmanuel Macron ma prawo ponownie kandydować w 2032 r. Konstytucja po prostu zabrania pełnienia funkcji przez więcej niż dwie kolejne kadencje. Pomimo tego przesłania do Jeunes en Marche, jak dotąd nigdy oficjalnie nie oświadczył, że chce ponownie kandydować.
BFM TV