Bentley EXP 15 – manifest stylu 3-drzwiowego, 3-miejscowego

Najnowsza koncepcja brytyjskiej marki luksusowej koncernu VW ujawnia nieco kierunek stylistyczny obrany dla jej kolejnych modeli.
Bentley może i zerwał powiązania z Rolls-Royce'em od 1998 roku, ale jego koncepcyjny projekt EXP 15 z powodzeniem mógłby nosić emblemat Spirit of Ecstasy, marki z siedzibą w Goodwood. Z uderzająco pionową atrapą chłodnicy, długą maską, wysoko poprowadzoną linią okien i odchyloną do tyłu kabiną, wygląd koncepcyjnego Bentleya nawiązuje do elektrycznego coupé Spectre, należącego do luksusowej marki BMW. Podobnie jak model Spectre, koncepcyjny EXP15 zwiastuje przejście na napęd elektryczny. Na tym podobieństwa się kończą.
Dzięki swojemu nowemu pojazdowi, uskrzydlona firma B podnosi rąbek zasłony na formalny język następnej generacji pojazdów. Na szybko zmieniającym się rynku projektanci czcigodnej angielskiej firmy nie kryją, że starali się połączyć wpływy SUV-a, coupé i sedana. Rezultatem jest dość spektakularna sylwetka o długości ponad 5 metrów, stojąca na 23-calowych kołach. Jej kształty zapowiadają pierwszy elektryczny pojazd Bentleya, który zostanie wprowadzony na rynek w 2026 roku. Aby zaprojektować ten model, zespół projektantów zapoznał się z archiwami marki i spędził wiele godzin w muzeum marki i dziale Mulliner. Jeden samochód bardziej niż jakikolwiek inny pobudził ich kreatywność. Było to słynne coupé Speed Six Gurney Nutting Sportsman z 1930 roku należące do Woolfa Barnato, ówczesnego prezesa Bentleya i najsłynniejszego z chłopców Bentleya startujących w Le Mans. Ten model został niesłusznie nazwany Blue Train (Niebieski Pociąg) w nawiązaniu do wyzwania, jakie podjął Barnoto: wyprzedzić luksusowy pociąg ekspresowy Blue Train (Niebieski Pociąg) na trasie Cannes – Londyn. To właśnie za kierownicą czterodrzwiowej limuzyny Mulliner Speed Six chłopcy z Bentley przybyli do Londynu do hotelu Savoy, zanim luksusowy pociąg ekspresowy dotarł do Calais. Niektórzy dostrzegą odniesienia do Range Rovera, Volvo i Polestara w sygnaturze tylnego oświetlenia w elementach stylistycznych najnowszego konceptu Bentleya. Jeśli chodzi o równowagę form, nieuchronnie przywodzi to na myśl koncept Jaguar Type 00, który niedawno trafił na pierwsze strony gazet. Jednak studium firmy zajmującej się kotami jest znacznie bardziej kompaktowe. Proporcje Bentleya należą do świata crossoverów.
Pomiń reklamęTrzy drzwi i trzy miejsca
Oryginalność koncepcji „Skrzydlatego B” tkwi w jej trzydrzwiowej architekturze – dwóch po lewej stronie i jednym po prawej. Kolejną szczególną cechą studium EXP 15 jest układ przedziału pasażerskiego z trzema siedzeniami. Dwa siedzenia po stronie kierowcy mają klasyczną konfigurację. Jednak po stronie pasażera będzie mogła usiąść tylko jedna osoba. Siedzenie jest zamontowane z tyłu, ale można je przesunąć do przodu, na wysokość kierowcy, a także obrócić o 45 stopni na zewnątrz, aby ułatwić wsiadanie i wysiadanie. Wątpliwe jest, aby ten układ został powtórzony w modelu produkcyjnym.
lefigaro