Historia miłosna Ice-T i Coco Austin dowodzi, że są idealną parą

W domu Ice-T i Coco Austin określenia „Jego” i „Jej” nie odnoszą się wyłącznie do ręczników.
„On ma swoje miejsce” – powiedziała Coco w odcinku podcastu „Dumb Blonde” Bunnie Xo z 9 listopada. „On robi swoje, ciężko pracuje, ciężko zarabia na swoje pieniądze. Moim zadaniem jest utrzymanie domu w porządku. Tym się zajmuję. Zarządzam domem. Utrzymuję go w porządku. Dbam o to, żeby wszystko było w porządku, bo kiedy on wychodzi z ulicy do domu, może się zrelaksować”.
W takim razie, jak przyznała 46-latka, „łączy nas staromodna relacja”, przynajmniej za kulisami. „Nie widziałbyś nas w staromodnej relacji”, dodała Coco, „ale znamy swoje miejsca”.
Ale gdyby role się odwróciły, zauważyła Coco: „Byłabym twarda i twarda, gangsterem z klasą, a on byłby przeciwieństwem. Gdyby był dziewczyną, byłby jak ja – ekstrawagancką, otwartą, szaloną laską”.
Albo, jak zażartował Ice w wywiadzie dla E! News na imprezie halloweenowej Heidi Klum 31 października, będzie „małą białą dziewczynką z dużymi cyckami”.
Coco podkreśliła Bunnie: „Uzupełniamy się, ponieważ jesteśmy w pewnym sensie tą samą osobą i wiemy o tym. I pozwalamy sobie nawzajem zabłysnąć”.
I nie chodzi tu tylko o efekt „seksu w dżungli” .
„Koniec końców, po prostu się lubimy” – powiedziała Ice w wywiadzie dla E! podczas imprezy kostiumowej Heidi. „Inne wyjście nie wchodzi w grę, uwierz mi”.
Choć w ich wspólnym życiu zdarzają się momenty zaczerpnięte z rapowych piosenek, tak naprawdę są po prostu oddaną parą, która od początku znalazła formułę, która się sprawdza.
Zawsze znajdowali czas na randki. „Zwłaszcza w niedziele, ubieramy się dla siebie i idziemy do kina, na kolację albo coś w tym stylu” – powiedziała Coco. „Sprawiamy, że to wyjątkowe”.
Potem, w domu, robiła to wyjątkowo . „Lubię starać się, żeby mój dom nabrał dla niego atmosfery klubu i zakładać superseksowne stroje” – kontynuowała. „Czasami robię coś w rodzaju klubu ze striptizem, robię się seksowna i tańczę dla niego. Po prostu niech to będzie tylko dla niego”.
Ale jak powiedziała w wywiadzie dla Bunnie XO, gdy są poza domem, ich energia jest na równym poziomie.
„Albo go tu nie ma, albo mnie tu nie ma” – wyjaśniła Coco. „Albo mnie tu nie ma, a on tu jest… Zawsze jesteśmy na tym samym poziomie”.
Ice-T odwołał się do „kompromisu”, gdy gospodarz programu Ben „Baller” Yang zapytał go o sztuczki pozwalające na jego „długie i silne” małżeństwo w odcinku podcastu Behind the Baller z marca 2020 r.
„Wystarczająco trudno jest się dogadać – jesteśmy ludźmi, a ludzie to popieprzone stworzenia” – wyjaśniła urodzona raperka Tracy Lauren Marrow . „Najpierw musisz przyznać, jak bardzo jesteś popieprzony, kiedy nikogo nie ma w pobliżu… Potem patrzysz na swoją żonę i mówisz: »Kocham cię za to, że radzisz sobie z moim gównem«”. I, powtarzając dawną ocenę żony, radził doceniać inność swojej kobiety. „Pozwól jej być kobietą… Doceniaj to, czym jest kobieta”.
No i oczywiście jest fakt, że jest najlepsza w historii.
„Super Mama i najsłodsza osoba, jaką kiedykolwiek spotkałam” – napisała Ice z okazji 46. urodzin Coco 17 marca. „Jesteś moim Aniołkiem… Kocham Cię”.
Obchodzą też Nowy Rok, świętując swoją wzajemną miłość. 31 grudnia 2001 r. powiedzieli sobie sakramentalne „tak” (bez aktu ślubu, co zostało naprawione pięć lat później).
Z okazji 20. rocznicy Ice-T udostępnił zdjęcie, które, jak twierdzi, zostało zrobione w chwili ich pierwszego spotkania. „Spójrzcie na moją twarz... lol” – napisał, upewniając się, że wszyscy zauważyli jego oszołomiony wyraz twarzy .
Ale jak już wielokrotnie mówił, wszystko zależało od odpowiedniego czasu.
„Wiesz, jak to mówią, kiedy kobieta znajdzie odpowiedniego mężczyznę, to jest właściwy moment” – powiedział w programie Behind the Baller . „Kiedy mężczyzna trafi we właściwy moment, znajdzie odpowiednią kobietę”.
I tak oto, na przyjęciu w Atlantic City, po raz pierwszy ujrzał swoją przyszłą żonę, zapamiętując każdą jej cząstkę.
„To były jej zęby, to były pierwsze rzeczy, które zobaczyłem” – wspominał w 2012 roku w wywiadzie dla MailOnline. „A potem zobaczyłem jej piersi. A potem” – dodał ze śmiechem – „kiedy się odwróciła, ten wielki tyłek”.
Z kolei „od razu poczułem fizyczne przyciąganie” – kontynuował – „ale byłem w takim momencie życia, że byłem gotowy zwolnić tempo. Chciałem partnerki. Nie byłem w stanie umawiać się z piękną psychopatką”.
Choć Coco nigdy nie unikała pokazywania swoich kształtów, Ice-T przyznał, że miał błędne wyobrażenie o 22-latce.
„Szczerze mówiąc, myślałem, że jest za ładna, żeby być, jak to się mówi, „udomowioną”” – powiedział PR.com w 2011 roku . „Czy damy radę w domu, czy to dziewczyna, która po prostu chce imprezować? Ale ona powiedziała: »Nie, jestem gotowa. Chodźmy się gdzieś przytulić i porobić domowe rzeczy«”.
Początkowo nieufny, „przypisałem Coco stereotyp, który wszyscy stosują – że po prostu chciała imprezować i dobrze się bawić” – przyznał w rozmowie z MailOnline. „Ale ona była po prostu szczerą i hojną kobietą. To najsympatyczniejsza osoba, niezależnie od płci, jaką kiedykolwiek spotkałem”. Podziwiał nawet czerwony garnitur ze skóry węża, który miał na sobie tego wieczoru.
Nie żeby Ice-T nie znał koncepcji ludzi opierających się na domysłach.
„Ludzie myślą, że on po prostu chodzi i chce mordować ludzi, bo jest gangsterem raperem” – powiedziała Coco w wywiadzie dla TVGuide.com w 2012 roku. Ale tak naprawdę był naprawdę „kochany i miły” – dodała, choć „jeśli chcesz wywołać reakcję pluszowego misia, to on nie zachowuje się tak wobec innych”.
Pobrali się (po raz pierwszy) w Las Vegas zaledwie kilka miesięcy po poznaniu się i nadal są zakorzenieni na Wschodnim Wybrzeżu, gdzie kręcony jest serial „Prawo i porządek: sekcja specjalna” . Ice-T zgłosił się do pracy w 2000 roku, myśląc, że zagra w czterech odcinkach i pozostaje ulubieńcem fanów w ponadczasowym serialu proceduralnym NBC, który jest obecnie w 27. sezonie, z zadowoleniem zamieniając Hollywood na przedmieścia New Jersey.
A kiedy Coco powiedziała, że zarządza domem, oznaczało to, że zajmuje się praktycznie wszystkim.
„Coco jest jednocześnie w kontakcie telefonicznym, załatwia wszystkie te umowy i robi wszystko, co robi w swojej karierze” – powiedział Ice w wywiadzie dla PR.com w 2011 roku. „Mam więc łatwą robotę. Po prostu wychodzę i wykonuję swoją pracę, a Coco zajmuje się wszystkim za kulisami”.
A Ice-T nie mógł się nachwalić swojej nieustępliwości, mówiąc: „Jest szczera, jest słodka. Nie jest głupia w relacjach. Jest zabawna i figlarna, ale bardzo szczera. Mówi poważnie, nie kłamała, jest uczciwa i nie jest materialistką. Po prostu mówiła: »Jeśli będziesz mnie dobrze traktować, ja będę cię dobrze traktować«. To w zasadzie podstawa każdej dobrej umowy – po prostu dobrze się traktować. Dotrzymuje słowa od 10 lat”.
Coco dodała: „Chciałam stać się dla niego tą idealną kobietą. Kiedy byłam z nim przez kilka tygodni, zebrałam wszystkie fakty dotyczące tego, co lubił, a czego nie, i po prostu przeobraziłam się w tę kobietę dla niego”.
Co nie oznaczało, że nie była sobą, zauważył Ice-T, ale raczej: „Kiedy znajduje kogoś, kogo kocha, chce po prostu zrobić to najlepiej, jak potrafi. Myślę, że kiedy patrzysz na swojego partnera, myślisz sobie: »Okej, no cóż, to są rzeczy, które mu się podobają, tak mu się podoba i nie stanowi to problemu. Mogę się dostosować«. Mam nadzieję, że osoba, którą spotkasz, będzie chciała ciebie. Ale to trochę tak: »No cóż, chcę kogoś, kto umie gotować spaghetti«. No i wiesz co, jestem cholernym kucharzem spaghetti, co ty na to! I wtedy mówisz: »Wow, pasujemy do siebie!«”.
Podobnie jak Ice-T, który bez trudu zagrał policjanta, ich małżeństwo także przerosło oczekiwania .
„Ludzie mieli wobec nas pewne uprzedzenia” – powiedział w wywiadzie dla MailOnline. „Myśleli, że będę chował ciała w ogródku, a Coco będzie się rozbierać na urodzinach. Ale jesteśmy normalną parą w normalnym związku i ludzie zaczynają to dostrzegać”.
Coco wyjaśniła w wywiadzie, że głównym powodem, dla którego chciała wystąpić w programie E! Ice Loves Coco, było udowodnienie, że wygląd może mylić.
„Powiedziałam mu: »Kochanie, ty jesteś w tym świecie od 30 lat, a ja od 10, ale ludzie tak naprawdę nie dostrzegali mojej osobowości i miałam już dość słuchania negatywnych rzeczy na mój temat«” – wspominała. „Chciałam, żeby zobaczyli drugą stronę – moją rodzinną stronę, moją żonę. Musiałam go do tego przekonać”.
Ice-T początkowo był przeciwny temu pomysłowi, ponieważ uważał, że są zbyt nudni – przynajmniej jak na reality show. „Nie kłócimy się i nie ma w tym dramaturgii” – zauważył. I oczywiście widział , co spotkało inne pary , które w ten sposób otworzyły swoje życie. „Nie chciałem narażać naszego związku na szwank dla żadnego programu” – zauważył – „ani nakręcać go przed kamerami”.
Fani jednak polubili program Ice Loves Coco , emitowany w latach 2011-2013, i ostatecznie poznali tę parę w zupełnie nowy sposób.
„Ludzie nie rozumieli nas jako pary” – powiedział Ice-T – „ale rzecz w tym, że głośna kobieta świetnie nadaje się do obrabowania banku, ale twardy, hałaśliwy facet chce być z miłą, delikatną kobietą. Coco jest delikatna, słodka i miła. Po prostu anioł”.
Jasne, mieli ten „szalony związek, w którym wychodzimy, imprezujemy i bawimy się razem jako para” – powiedziała Coco w wywiadzie dla PR.com. „A kiedy wracamy do domu, odpoczywamy. Gramy razem w gry wideo, oglądamy razem DVD. Jesteśmy bardzo domatorami, po prostu lubimy się relaksować”.
Wspominając ich dwie dekady razem, Ice-T stwierdził w programie Behind the Baller w 2020 roku: „To piękna sprawa”. „Miałem wielkie szczęście, że Coco była przy mnie. Wiecie, każdy związek ma swoje wzloty i upadki, ma swoje problemy, ale jeśli naprawdę kogoś kochasz, to przetrwasz. Jestem z Coco do końca”.
Nawiązując do swojej dziwniejszej przeszłości, dodał: „Mam po prostu szczęście, że dotarłem do tego miejsca, bo nigdy nie sądziłem, że mi się to uda”.
Oprócz ukochanej żony, „w tym miejscu” znajduje się również ich 9-letnia córka, Chanel , którą Ice-T nazwał „najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przydarzyć”.
To jeden z powodów, dla których czas spędzany w gronie rodziny trzyosobowej często ma pierwszeństwo przed czasem spędzanym tylko we dwoje.
„Pod koniec nocy zamieniamy nasze łóżko w łóżko rodzinne” – powiedziała Coco w programie Daily Pop na kanale E! w sierpniu 2021 roku . Z kolei „Seksowne chwile bywają dość niepewne… Ale planujemy je. Mamy opiekuna do psów, mamy też opiekunkę do dzieci. To naprawdę się opłaca, bo to nie będzie trwało wiecznie. Jej bycie taką małą nie będzie trwało wiecznie”.
W tym samym czasie w podcaście „Moms Like Us” powiedziała: „To nam odpowiada i sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. I znowu, mamy tylko jedno dziecko i lubimy to uczucie przytulania, oglądania telewizji wieczorami i łączenia się w całość, ponieważ nasze życie jest tak nieregularne w ciągu dnia. Nie jesteśmy typową parą. Ciągle jesteśmy w ruchu, więc wieczorami, spędzając czas z rodziną, to nasz czas dla siebie, bez świata, jesteśmy jak w naszej małej bańce. Chanel ma swój własny pokój, może tam wejść, kiedy tylko chce i ucina sobie krótkie drzemki, ale my po prostu lubimy spędzać czas tylko z rodziną”.
Ice-T jest również ojcem 49-letniej córki LaTeshy Marrow i 33-letniego syna Tracy'ego Marrowa Jr. z poprzednich związków. Przyznał jednak Ballerowi, że dla swojego pierwszego dziecka „preferował prezenty ponad prezenty ”, a kiedy urodziło się jego drugie dziecko, „próbowałem być gwiazdą. Opiekowałem się nim i jego matką, ale nie byłem tak skupiony”.
Kiedy urodziła się Chanel, był całkowicie oddany Coco, mówiąc: „Nic innego w życiu nie mógłbym dostać, co byłoby tak ekscytujące i tak doceniane, jak Chanel”.
To samo dotyczyło Coco, która najpierw musiała zmagać się z latami typowych spekulacji na temat ciąży, które dręczą praktycznie wszystkie kobiety, a co dopiero te sławne, gdy decydują się na stały związek z partnerem. W programie „Ice Loves Coco” podzieliła się fragmentem swojej podróży, w tym momentem, w którym myślała, że może być w ciąży, i ku swojemu zaskoczeniu (jak na nią) była rozczarowana, gdy odkryła, że nie jest.
Potem, gdy dowiedziała się, że urodzi córkę...
„Od zawsze mieszkam pod dachem domu zdominowanego przez mężczyzn” – napisała modelka na blogu E! News we wrześniu 2015 roku . „Ice-T jest bardzo męski. Psy są bardzo męskie. Pomyślałam sobie: Boże, daj mi dziewczynkę, żebym mogła ożywić atmosferę uroczymi strojami. Mogę mieć własną lalkę. Więc Bóg odpowiedział na moją modlitwę i dostałam małą dziewczynkę, więc czemu, do cholery, miałabym jej nie przebierać?”
Kiedy 28 listopada 2015 roku ogłosiła narodziny Chanel Nicole , Coco powiedziała: „Ice i ja jesteśmy z niej tacy dumni! Płakałam, kiedy wychodziła na świat, tak bardzo się cieszyłam, że ją poznam!”
Niezależnie od tego, czy chodzi o rodzicielstwo, czy o relacje osobiste, Ice powiedziała w wywiadzie dla „In Touch” w 2021 roku : „Szybko rozwiązujemy problemy. Nie mówi: »Jestem na ciebie zła od zeszłego miesiąca«. Jak mam coś naprawić, skoro nie wiedziałam, że jest zepsute? I idziemy na kompromis. Jeśli chcesz wygrać każdą kłótnię i robić, co chcesz, jest na to nazwa – to bycie singlem!”
Wyjaśnił w rozmowie z E! na imprezie halloweenowej Heidi w 2024 roku, że on i Coco „muszą być przyjaciółmi z drużyny, a nie przeciwnikami, nie atutem, a nie obciążeniem. Cenię to, co ona do mnie wnosi, i myślę, że jest odwrotnie. Doceniamy się nawzajem”.
I jak powiedziała Coco do Bunnie Xo: „Dlatego to przetrwało, bo znamy swoją tożsamość. Wiemy, co powinniśmy tu zrobić”.
„Możesz być szefem w swoim świecie” – dodała – „ale trochę zwolnij tempo [w domu]. Mężczyźni muszą czuć się jak obrońcy… Myślę, że jeśli po prostu trzymasz się standardowego programu, który zawsze działał u tysięcy z was, to nie będzie problemu”.
Pikantne czy słodkie – czytaj dalej, aby poznać więcej sekretów kryjących się za najdłuższymi małżeństwami celebrytów:
„Nigdy nie myślałem, że będę się tak śmiał w moim małżeństwie. To fundamentalny element tego, kim jesteś, to dążenie do radości” – Hermann opisał swojej żonie ponad 20-letnie partnerstwo w książce Marlo Thomasa i Phila Donahue z 2020 roku pt. „ What Makes a Marriage Last ”. „Myślę, że to, co podtrzymuje nasze małżeństwo, to świadomość, że kochasz mnie pomimo tego, kim jestem, a to jest definicja łaski”.
Dążenie do szczęścia jest kluczowe. Nawet po wyjątkowo ostrej kłótni, „Ktoś z nas sprawdzi grunt żartem – o tym samym, o co się kłóciliśmy”, Herman podzielił się swoim doświadczeniem z gwiazdą „Prawo i porządek: sekcja specjalna ”. „To tak, jakby ktoś z nas powiedział: »Nie twierdzę, że się myliłem i nie upieram się, że miałem całkowitą rację, ale czy możemy chociaż powoli wrócić do miejsca, w którym razem wpadliśmy na coś?«. Kiedy to się stanie, to całkiem dobry znak, że wszystko jest na dobrej drodze do załagodzenia sytuacji”.
Uniknęli konieczności gruntownego remontu , trzymając się tych samych rad, które otrzymali na terapii przedmałżeńskiej przed złożeniem przysięgi małżeńskiej w 2003 roku. Nawet przy piątce dzieci, wtorkowe randki są koniecznością, a oni wstrzymali się z zakupem telewizora, szukając zamiast tego innych sposobów na nawiązanie kontaktu.
Ale gdyby Chip miał dać jakąś radę, to kazałby zabiegać o ukochaną osobę „jak szerszeń”. Powiedział, że po jakichś dwóch dekadach nadal czuje się jak facet, który liczy na drugą randkę. „Nie twierdzę, że nigdy mnie nie zdradzi” – wyjaśnił – „ale nie dlatego, że nigdy jej nie powiedziałem, że ją kocham, nie wysłałem jej kwiatów albo że zapomniałem o naszej rocznicy”.
„Moja pierwsza rada to nie słuchać rad celebrytów” – zażartował Bacon, odnosząc się do swojego 36-letniego związku . Jest to równie zwięzłe, jak ich drugie przysłowie: „Utrzymujcie kłótnie w czystości, a seks w nieczystości”, sformułowanie wymyślone specjalnie po to, by położyć kres dalszym plotkom o ich małżeństwie.
Prawdę mówiąc, starają się nie przedłużać kłótni, rzadko zagłębiając się w nie dla samego zwycięstwa. „Szczerze mówiąc, nie lubimy się kłócić, więc kiedy już się kłócimy, oboje szukamy rozwiązania” – wyjaśniła Thomasowi i Donahue aktorka z serialu „ The Closer ”. „Przez większość czasu walczymy o to, żeby wszystko wróciło do normy, bo kłótnie są do bani”. Bo, jak dodała, „kiedy dochodzi do sedna, nie ma planu B. Niezależnie od wszystkiego, chcemy to rozwiązać”.
Po ponad 37 latach małżeństwa aktorzy opanowali sztukę uczciwej walki. „Tracy i ja nie rozdrapujemy ran” – wyjaśniła gwiazda programu „Family Ties” . „W niektórych małżeństwach ludzie patrzą na partnera i widzą w nim słabość, a potem po prostu nie mogą się powstrzymać od jej wykorzystania, jakby to był sport czy coś w tym stylu. My tak nie postępujemy”.
Nie znaczy to, że nie mają argumentów. „Jeśli powiedziałem coś głupiego, mam tendencję do cofnięcia tego i naprawienia sytuacji” – powiedział. „Ale to tak naprawdę nie działa”. Zamiast tego, idzie za jej przykładem i stara się dać jej przestrzeń. Ona z kolei okazuje zrozumienie: „Czasami trzeba po prostu powiedzieć sobie: »Wiesz co? Powiedział coś kiepsko i zrobiło mi się przykro. Ale on jest dobrym człowiekiem i dam mu kredyt zaufania, że nie zdawał sobie sprawy, że to, co powiedział, zraniło moje uczucia«”.
„On wciąż rozśmiesza mnie bardziej niż jakikolwiek inny człowiek” – powiedział Curtis o reżyserze „Czekając na Guffmana” w programie Today w grudniu 2024 roku, tuż przed 40. rocznicą ślubu pary, dodając żartobliwie: „I jestem pewien, że jest we mnie coś, co mu się podoba. Nie wiem co, ale jestem pewien, że coś takiego jest”.
„Myślę, że jedną z rzeczy, które trzymały nas razem przez te wszystkie lata, jest to, że oboje definiujemy związki jako coś stosunkowo nieokreślonego” – powiedział absolwent programu „Jak poznałem waszą matkę ”. Przez 21 lat zmian w karierze (aktor i szef kuchni Burtka wydał swoją książkę kucharską „Life Is a Party” w 2019 roku), wychowywanie bliźniaków Gideona i Harper oraz radzenie sobie z trudnymi chwilami, „małżeństwo nigdy nie jest takie samo” – wyjaśnił Harris. „Kiedy uprawiasz seks z tą samą osobą w kółko, staje się to nudne i próbujesz różnych rzeczy. Aż pewnego dnia przestajecie się lubić i nagle przestajecie się sobą interesować, więc musicie znaleźć sposób, by na nowo poczuć do siebie pociąg – ale w inny sposób, bo się starzejecie”.
W końcu, kontynuował, coraz bardziej pociąga cię ich dusza. A potem znowu ich ciało. „To wszystko ciągle się zmienia” – zauważył. „W ten dziwny sposób zakochujemy się w sobie na różne sposoby, raz po raz”.
Słusznie, aktorzy komediowi wierzą, że ich poczucie humoru daje im życie . I nie tylko w ich 19-letnim związku. „Zawsze, gdy się dobrze pośmiejemy” – zauważyła aktorka z filmu „Czy mi kiedyś wybaczysz? ” – „zwłaszcza gdy się śmiejemy w szalony sposób, kiedy myślisz sobie: „O mój Boże, i prawie ci się kręci w głowie – zawsze przypisujemy temu konkretny czas, jaki to dodało do naszego życia. I zawsze to sumuję. Mówię: »Dobra, to były jakieś dwa miesiące – po prostu zostały mi jeszcze dwa miesiące życia!«”.
Wprowadzili również limit czasowy na nieporozumienia. Powołując się na często powtarzaną zasadę „nie chodź spać w gniewie”, Falcone powiedział: „Wypróbowałem ją raz i zdałem sobie sprawę, że rano zapomniałem, o co byłem zły. Nie uzyskasz żadnych odpowiedzi, analizując kłótnię, gdy wszyscy są zmęczeni i ewentualnie wypili drinka czy dwa. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, w której kłócisz się o dziesiątej wieczorem, a potem mówisz: »No cóż, było dobrze. Cieszę się, że doszliśmy do sedna sprawy. Zgadzamy się. Rozejm podpisany«”.
Po ślubie, który odbył się zanim w 1995 roku odnaleźli się w tej drugiej rodzinie, musieli nie tylko odnaleźć się w małżeństwie, ale także w życiu macochy i ojczyma dwójki dzieci. „Nie ma książki, która podpowie, jak to zrobić, więc od razu zrozumiałam, że oni już mają mamę – i to nie jestem ja. Czego więc ode mnie potrzebowali?” – wspominała aktorka z serialu „Zoey’s Extraordinary Playlist” . „Wtedy zdałam sobie sprawę, że każdy potrzebuje cheerleaderki, prawda? Nigdy nie ma ich za wiele w życiu, więc właśnie nią będę. Nigdy nie stawiałam im granic, nie dyscyplinowałam ich ani nie próbowałam uczyć, co jest dobre, a co złe. Mają rodziców, którzy to robią”.
Aktor „Cheers ” w pełni zgodził się z jej stanowiskiem. „Myślę, że to naprawdę mądre, zaoferować się jako przyjaciel” – powiedział. „Nie będę cię karał ani osądzał. Będę po prostu z tobą i będę przy tobie”. I to właśnie musisz zrobić: absolutnie, szczerze być przy tobie”.
W momencie, gdy w Wielkiej Brytanii zalegalizowano związki partnerskie osób tej samej płci, ikona muzyki i kanadyjski reżyser reklamy połączyli się podczas ceremonii 21 grudnia 2005 roku. Powtórzyli ten proces dokładnie tego samego dnia dziewięć lat później , kiedy mogli już legalnie zawrzeć związek małżeński. A jednak rocznica, którą celebrują, to ich niespodziewane spotkanie podczas weekendowej kolacji w 1993 roku w mieszkaniu piosenkarza w Windsor w Anglii, gdzie jego przyjaciel ustalił listę gości.
Każdej soboty, niezależnie od tego, gdzie się znajdują na świecie, razem czy osobno, piszą do siebie odręcznie napisaną notatkę, liczącą według autorów około 1352 listów. „W pisaniu odręcznym jest coś bardzo duchowego i prawdziwego” – wyjaśnia Furnish – „a kartki są okazją do refleksji nad minionym tygodniem i rozmowy o nadchodzącym”. Pięciokrotny zdobywca nagrody Grammy przyznał: „Myślę, że to część sukcesu trwałego związku. Komunikacja jest najważniejsza”.
Po tym, jak dosłownie ukryli swoje 40-letnie małżeństwo („Sześć miesięcy przed tym, jak go poznałam, śniło mi się to powracające sny o osobie, którą miałam poślubić”), dbają o to, by ich związek pozostał w centrum uwagi, nawet gdy całe ich życie uległo zmianie. „Małżeństwo jest dla nas obojga priorytetem. A to oznacza, że musimy działać i skupiać się na tym, kiedy stracimy z oczu cel” – powiedziała. Gdyby chirurg mógł udzielić jednej rady, to postawiłby tę więź ponad wszystko. „W skrócie: zrobiłbym dla niej wszystko. Wspiąłbym się na każdą górę, przyjąłbym każdą kulę – w klatkę piersiową też, nawiasem mówiąc. Mogę robić rzeczy, które słusznie ją na mnie wkurzają, ale nigdy nie pozwoliłbym, by cokolwiek przeszkodziło mi w przekazaniu jej mojej miłości” – przysiągł.
„Jeśli docenisz, jak ważną rolę odgrywa małżeństwo w twoim długoterminowym szczęściu” – kontynuował – „nigdy nie pozwolisz, żeby ktokolwiek się do niego zbliżył”.
Reporterka ABC News, Roberts, nie zawsze jest chętna na pogawędki. „Nie lubię odprawy” – wyjaśniła. „Jeśli dzwonisz tylko po to, żeby zapytać: »Co słychać?«, to nie, nie lubię tego”. Ulubiony prezenter pogody w telewizji to jednak facet od telefonów. Po latach irytacji z powodu jego częstych telefonów, koleżanka zaproponowała coś, co zmieniło jej stanowisko. „Ktoś z przyjaciół powiedział mi: »Czy kiedykolwiek pomyślałaś, że może on po prostu czuje się komfortowo, słysząc twój głos, bo to mu mówi, że wszystko jest w porządku na świecie?«” – wspominała. „A ja pomyślałam: »To bardzo miłe. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. A jeśli to coś dla niego znaczy, to powinno coś znaczyć i dla mnie«”.
Teraz, powiedziała, „nauczyłam się wziąć oddech i powiedzieć: »Kochanie, mam trochę na głowie, ale co u ciebie? Świetnie. Cieszę się, że się odezwałaś. Muszę lecieć. Pogadamy później. Kocham cię«. To dla niego robi ogromną różnicę, a mnie nie zabija ani chwila, żeby być miłą i słodką”. Obchodzili 29. rocznicę ślubu we wrześniu 2024 roku.
Fundamenty ich prawie 30-letniego związku zaczęły się jeszcze za czasów, gdy byli świeżo po ślubie, kiedy każda kłótnia – taka, w której aktor z „Riverdale” wyrzucił przez okno pierścionek prowadzącej talk-show – wydawała się być tym, co miało być. „Na początku małżeństwa łatwo jest pozwolić, by drobiazgi stały się wielkimi – czy to problemy finansowe, zawodowe, czy też posiadanie dzieci i niewyspanie” – wyznała gwiazda programu „LIVE With Kelly and Rya ”. „Ale Mark nauczył mnie, żebym odeszła i wzięła oddech. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że to nie jest moment decydujący o małżeństwie”.
Z pewnością to ciężka praca, ale teraz rodzice trójki dzieci zbierają tego owoce. „Zawsze, gdy widzisz parę, która wydaje się naprawdę szczęśliwa, możesz być pewien, że razem przeszli przez jakieś szaleństwo i przetrwali” – stwierdził. „To coś, z czego można być dumnym”.
Ona jest introwertyczką, powiedziała, „może o krok od bycia samotniczką”; on jest uosobieniem ekstrawertyzmu, „burmistrzem wszystkiego”, jak to ujął. Ona jest trochę bałaganiarą; on ma „lekkie OCD”, zauważył zdobywca Oscara. Ale będąc małżeństwem od 2003 roku , dawno nauczyli się pozwalać sobie nawzajem robić swoje.
To rada, której główna bohaterka serialu „Jak uniknąć kary za morderstwo ” udziela wszystkim swoim przyjaciołom, którzy wkrótce mają się pobrać. „Małżeństwo nie zaczyna się, gdy idziesz do ołtarza” – powiedziała. „Małżeństwo zaczyna się, gdy patrzysz na osobę, którą kochasz ponad wszystko, i dostrzegasz w niej coś – jedną cechę charakteru, która sprawia, że mówisz sobie: »O rany, to mnie doprowadzi do szału. Nie wiem, czy sobie z tym poradzę«. A potem, w następnej chwili, mówisz: »Ale wiecie co? Kocham go«. Wtedy zaczyna się twoje małżeństwo”.
W żadnym związku nie osiąga się granicy 50 lat, pozwalając, by nieporozumienia się przeciągały. Za każdym razem, gdy dochodzi do kłótni, zauważyła gwiazda serialu Grace i Frankie : „Zazwyczaj to ja przepraszam. To nie jest trudne, bo ją kocham i nie znoszę, gdy czuje się samotna nawet przez pięć minut”.
Jeszcze lepiej, gdy może całkowicie uniknąć przeprosin wobec autora. Jej najważniejszy wniosek, jaki wyciągnęła, brzmiał: „Pamiętaj, kiedy jesteś zła na partnera i powiesz coś bolesnego, później będziesz jeszcze bardziej zła na siebie za to, że powiedziałaś coś bolesnego osobie, którą kochasz. Będziesz zła podwójnie. To niekorzystnie wpływa na ciśnienie krwi i na pewno niekorzystnie wpływa na wasz związek”.
Niewiele rzeczy jest bardziej na miejscu niż były sędzia Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork, Jerry, który oświadczył , że ich trwający od dziesięcioleci związek działa, ponieważ zazwyczaj pozwala wygrać ikonie sędzi Judy . Ale dla jego żony ważniejsze jest przekonanie, że ostateczny werdykt nie zawsze będzie satysfakcjonujący. Ich 12-letnie małżeństwo rozpadło się w 1990 roku, gdy nie mógł być opiekunem, którego potrzebowała po śmierci ojca. Jednak kiedy rok później wrócili do siebie i szybko ponownie się pobrali, nie miała złudzeń, że nagle stanie się on osobą, która będzie zarządzać domem lub zajmować się urodzinami.
„Każdy związek jest inny, ale istnieje wspólny mianownik nieszczęścia, a to nieszczęście wynika z prób uczynienia drugiej osoby inną, niż jest. Można próbować, ale partner zawsze będzie miał do nas żal” – wyjaśniła rzeczowo. „Nie sądzę, żeby warto było poślubiać kogoś z nadzieją, że zmienimy jego charakter”.
Absolwent „Lost ” byłby, cóż, zagubiony bez swojej wieloletniej miłości, którą poślubił w 1993 roku. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla E! News w kwietniu 2025 roku: „Moja żona – cierpliwa, gdy podróżuję po świecie, zmieniając pracę za pracą – utrzymuje stabilność naszej rodziny. Jest fantastyczna”.
Nazywając ją „bardzo cierpliwą kobietą”, aktor stwierdził, że jego żona i dwaj synowie pomagają mu „zachować pokorę bez względu na to, co się dzieje”.
„Kształtują moje wartości” – dodał. „Wspaniale jest mieć taką perspektywę i Gwiazdę Północną”.
eonline




