Twórcy hitów: Kiedy producenci reggaetonu wychodzą z cienia

Producenci muzyki reggaeton, przez długi czas ukrywający się za tak uznanymi artystami jak J Balvin, Karol G czy Bad Bunny, przeżywają obecnie swoją złotą erę. Jednocześnie pojawiają się głosy krytyki dotyczące „wybielania” tego gatunku, który narodził się na Karaibach, a obecnie ulega zanikowi w muzyce pop.
„Ovy na perkusji!” Jeśli lubisz reggaeton, być może słyszałeś tę nazwę w piosence w radiu lub na YouTube, nie wiedząc, kto ją stworzył.
I nie bez powodu, do niedawna producenci tego pochodzącego z Karaibów gatunku muzycznego, który podbił cały świat, byli w większości nieznani, ukrywali się za tak uznanymi artystami, jak J Balvin, Karol G i Bad Bunny . Ale dni tych „pracowników cieni”, którzy byli w stanie wykonać niesamowitą liczbę kliknięć, zdają się już dobiegać końca.
„Czasy, w których producenci musieli domagać się swojego miejsca w piosenkach, a nawet w napisach końcowych, dawno minęły. W rzeczywistości wydaje się, że żyjemy w złotej erze producentów. Dziś nadal siedzą przed komputerami, ale są uznawani za artystów” – opisuje gazeta El País , która cytuje również argentyńskiego Bizarrapa i portorykańskiego Tainy.
W 2023 roku magazyn Rolling Stone opisał Tainy’ego (Marcosa Masisa) jako „pioniera, geniusza i supergwiazdę”, co wyjaśnia, jak bardzo zmieniła się jego rola od czasów, gdy „dostarczał płytę CD z 5 utworami instrumentalnymi”, mając nadzieję, że artyści
Courrier International