Te seriale Koreańczycy z Północy oglądają ryzykując życie
Ponad 80% północnokoreańskich uciekinierów oglądało południowokoreańskie seriale przed emigracją. Reżim w Pjongjangu nie myli się, grożąc rozstrzelaniem każdego, kto zostanie przyłapany na posiadaniu takich seriali, donosi brytyjski tygodnik „The Economist”.
W większości krajów dobra telewizja nie jest droga. Miesięczny abonament Netflixa kosztuje mniej niż pizza na wynos. Jednak w Korei Północnej dobry serial może kosztować życie.
Ustawa o myśli antyreakcyjnej z 2020 r. zabrania Koreańczykom z Północy spożywania, posiadania lub rozpowszechniania „ideologii i skorumpowanej kultury wrogich sił”, w tym koreańskich seriali, K-popu oraz południowokoreańskich książek, rysunków i fotografii.
Kary dla sprawców naruszeń wahają się od pracy przymusowej po obozy detencyjne i śmierć. Organizacje praw człowieka donoszą o kilku egzekucjach. W 2022 roku 22-letni rolnik został stracony za wysłuchanie 70 południowokoreańskich piosenek i obejrzenie trzech południowokoreańskich filmów, którymi podzielił się ze znajomymi.
To ryzyko nie powstrzymuje jednak Koreańczyków z Północy przed namiętnym oglądaniem koreańskich dramatów. Według badania przeprowadzonego przez Ministerstwo Zjednoczenia Korei Południowej w latach 2016–2020, 83% dezerterów oglądało je przed ucieczką z kraju. Wśród innych Koreańczyków z Północy odsetek ten może nie być tak wysoki. Jednak Kang Gyu-ri, która uciekła w 2023 roku, zwierza się, mówiąc o tym.
Skorzystaj ze specjalnej oferty cyfrowej, aby uzyskać nieograniczony dostęp do wszystkich naszych treści.
The Economist (Londyn)The Economist, jedna z najważniejszych brytyjskich instytucji prasowych, założona w 1843 roku przez szkockiego kapelusznika, to biblia dla każdego, kto interesuje się wiadomościami międzynarodowymi. Otwarcie liberalny, generalnie propaguje wolny handel, globalizację, imigrację i liberalizm kulturowy. Jest drukowany w sześciu krajach, a 85% jego sprzedaży pochodzi spoza Wielkiej Brytanii.
Żaden z artykułów nie został podpisany: to długoletnia tradycja, którą tygodnik wspiera, opierając się na idei, że „osobowość i głos zbiorowy są ważniejsze niż indywidualna tożsamość dziennikarzy”.
Na stronie internetowej The Economist, oprócz głównych artykułów gazety, znajdziesz doskonałe raporty tematyczne i geograficzne przygotowywane przez The Economist Intelligence Unit, a także materiały multimedialne, blogi oraz kalendarz konferencji organizowanych przez gazetę na całym świecie. Dodatkowo: regularne aktualizacje głównych notowań giełdowych.
Zakres tematyczny magazynu może się różnić w zależności od wydania (Wielka Brytania, Europa, Ameryka Północna, Azja), ale treść pozostaje ta sama; w Wielkiej Brytanii jednak kilka dodatkowych stron obejmuje wiadomości krajowe. 43,4% udziałów w The Economist należy do włoskiej rodziny Agnelli, a pozostałe udziały są podzielone między prominentne brytyjskie rodziny (Cadbury, Rothschild, Schroders itp.) oraz członków redakcji.
Courrier International
