Największy pokaz <em>Gwiezdnych Wojen</em> miał zakończyć się tragedią, ale nadal nie spodziewałem się tego

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Największy pokaz <em>Gwiezdnych Wojen</em> miał zakończyć się tragedią, ale nadal nie spodziewałem się tego

Największy pokaz <em>Gwiezdnych Wojen</em> miał zakończyć się tragedią, ale nadal nie spodziewałem się tego

W artykule znajdują się spoilery dotyczące trzech ostatnich odcinków serialu Andor .

Pomimo zajmowania czołowego miejsca w rankingu, Andor nigdy nie był serialem, który przede wszystkim, a co najciekawsze, opowiadał o tym, jak Cassian Andor (Diego Luna) przeszedł drogę od bezprawnego przemytnika do poświęcającego się rewolucjonisty. Gwiezdne Wojny opowiadały już wcześniej taką historię — wiesz, tę o ojcu Kylo Rena — a dwa sezony Andora jasno pokazały, że Tony'ego Gilroya ekscytuje możliwość zagłębienia się w obszary, które przynajmniej w filmach aktorskich pozostały niezbadane. To narracyjny świat, w którym ludzie martwią się, co ugotować na kolację dla matki swojego partnera, tańczą na imprezach i oglądają wiadomości w telewizji — to w pełni wyobrażony świat, w którym można żyć, a nie tylko walczyć.

Dlatego jest rzeczą stosowną i celową, że ostatnia partia odcinków Andora — wszystkie napisane przez Toma Bissella i wyreżyserowane przez Alonso Ruizpalaciosa — zaczyna się od odcinka, w którym Cassian jest całkowicie nieobecny. Zamiast tego przez większą część filmu skupiamy się niemal wyłącznie na relacji między zbuntowanym szpiegiem Luthenem Raelem (Stellan Skarsgård) i jego towarzyszką Kleyą (Elizabeth Dulau). Chociaż poznaliśmy Luthena w terenie, zanim jeszcze zobaczyliśmy go w eleganckim stroju, którego używał, by podszyć się pod handlarza drogich antyków, Kleya trzyma się z dala od linii frontu, pełniąc rolę swego rodzaju agenta białych kołnierzyków. Ma nerwy ze stali, o czym mogliśmy się przekonać, gdy musiała wyjąć urządzenie podsłuchowe ukryte w podrobionym relikcie, otoczona przez imperialnych oficerów, niemal się nie pocąc, gdy szarpała upartego robaka, aż jego metal wbił się w jej ciało. Ale krew, która spływała po jej ręce, gdy odchodziła, była pierwszą, jaką widzieliśmy, jak wyciągnęła.

Inaczej jest w odcinku 10, w którym Kleya zmuszona jest podjąć się wyjątkowo mrocznego i trudnego zadania: zabić Luthena, zanim Imperium zdąży go torturować. Odcinek koncentruje się na najważniejszym pod względem fabuły momencie w całym Andorze , kiedy podwójny agent Imperium Lonni Jung (Robert Emms) mówi Luthenowi o istnieniu Gwiazdy Śmierci. Nie wie jeszcze, jak się to nazywa ani jakie jest jej przeznaczenie, ale wie, że to potężna broń, której istnienie Imperium stara się ukryć za wszelką cenę. Luthen otrzymuje informacje od Lonniego i niejasno zapewnia go, że może zagwarantować bezpieczny przejazd jego żonie i dziecku, ale znamy Luthena wystarczająco długo, aby dostrzec rezygnację na jego twarzy, gdy dochodzi do nieuniknionego wniosku, że jego źródło nie jest już dłużej przydatne dla rebelii. I rzeczywiście, gdy następnym razem widzimy Lonniego Junga, siedzi dokładnie na ławce, na której poznał Luthena, tyle że tym razem ma dziurę po blasterze w klatce piersiowej.

To nie pierwszy raz, kiedy Luthen zabił niewinną osobę, albo przynajmniej osobę, która nie narażała życia innych na bezpośrednie niebezpieczeństwo. (Wystarczy zapytać Mon Mothmę, co stało się z jej przyjacielem z dzieciństwa, osobą stawiającą opór finansowy, dla której własne interesy były ważniejsze niż poświęcenie sprawie). Podkreśla to jednak jego bezwzględność i gotowość do robienia tego, co uważa za konieczne, bez względu na to, jak moralnie niejasne może się to wydawać. I te kalkulacje nie różnią się niczym i nie są bardziej miłosierne, gdy potencjalnym słabym ogniwem jest sam Luter.

Przeczytaj więcej

Mając w ręku informacje, których poszukiwał ruch oporu, i wiedząc, że trzeba je jak najszybciej przekazać przywódcom rebeliantów, Luthen postanawia zamknąć sklep. W tym celu niszczy konsolę komunikacyjną ukrytą na zapleczu swojego sklepu z antykami. Jednak ledwie zdążył to zrobić, ktoś zapukał do drzwi. Za drzwiami pojawiła się Dedra Meero (Denise Gough), oficer Imperialnego Biura Bezpieczeństwa, by dokonać przeglądu towarów. To, co na początku wydaje się wyjątkowo niefortunnym zbiegiem okoliczności, okazuje się jeszcze gorsze: Dedra dowiaduje się o intrydze Luthena i mówi mu, że sklep jest otoczony i nie ma możliwości ucieczki. Po latach poszukiwań rebelianckiego szpiega, którego nazywa „Osią”, Dedra jest tak przytłoczona swoim osiągnięciem, że odwraca wzrok od swojej ofiary, a Luthen chwyta ceremonialny sztylet z wystawionego przedmiotu i wbija mu go w pierś.

Niestety dla Luthena, nie jest on wystarczająco bezwzględny. Jest śmiertelnie ranny, ale jeszcze żyje, więc Dedra zabiera go do najbliższego szpitala, mając nadzieję, że uda się utrzymać go przy życiu wystarczająco długo, aby można go było torturować. To stawia Kleyę w strasznej sytuacji. Jest jedyną osobą zdolną przekazać dowódcom rebeliantów informację o istnieniu Gwiazdy Śmierci, ale nie może pozwolić Luthenowi żyć z powodów osobistych i strategicznych. W serii retrospekcji dowiadujemy się, że Kleya była kiedyś osieroconą osobą, którą Luthen wziął pod swoje skrzydła. (Czym byłyby Gwiezdne Wojny bez niegrzecznych sierot i ich mentorów?) Jednak Dulau tak przenikliwie odgrywa przerażenie Kleyi, gdy dowiaduje się o losie Luthena, że ​​zbędne staje się dalsze opisywanie ich więzi. Wystarczy spojrzeć, by zrozumieć, że łączyło ich coś więcej niż tylko wspólne cele polityczne, i że ona od razu wiedziała, a jednocześnie obawiała się tego, co będzie musiała zrobić.

Okazuje się, że Kleya, podobnie jak Luthen, cały czas chodziła w kostiumie, a pod jej kulturalnym wyglądem kryje się prawdziwa twardzielka. Przemierza szpital, po drodze napotykając strażników imperialnych, myśląc tak daleko przed najlepszymi agentami Imperium, że później zakładają, iż operację musiały przeprowadzić co najmniej trzy osoby. (Wysadzenie kilku samochodów za pomocą pilota nie zniweczyło poczucia, że ​​jest wszędzie naraz). A kiedy w końcu dociera do Luthena, robi to, co musi, spełniając marzenia o życiu, do którego ją wychował, nawet za cenę zakończenia własnego. To najwyższa ofiara dla nich obojga.

Mimo że Andor był z natury serialem przepełnionym motywem śmiertelności , to jednocześnie nie był w stanie towarzyszyć głównemu bohaterowi do końca jego podróży (choć wyobrażam sobie, że interfejs Disney+ będzie odpowiednio skonfigurowany, by płynnie przechodzić od ostatniego momentu serialu bezpośrednio do Łotra 1 ). Jednak przestrzeń poświęcona śmierci Luthena sprawia, że ​​scena ta jest szczególnie trudna do uchwycenia, podobnie jak rzadkie odstępstwo od struktury obsady serialu. Jego imię, znane tak nielicznym, prawdopodobnie zostanie zapomniane, a o jego kluczowej roli w rebelii dowie się jedynie garstka osób. Jednak Andor zatrzymuje się, by oddać mu należną mu cześć i ocenić wagę jego wkładu. Nie jest bohaterem w konwencjonalnym sensie, a może w żadnym sensie, ale to nigdy nie była opowieść wyłącznie o bohaterach.

W przypadku serialu, który tak bardzo skupiał się na przełamywaniu mitu sagi „Gwiezdne wojny” (Gilroy opisał to jako coś w rodzaju usunięcia mszy łacińskiej z Kościoła katolickiego) , stopień, w jakim jego ostatnie momenty poświęcone są nawiązaniu do głównej serii, wydaje się nieco rozczarowujący. (Moment, w którym widzimy, że Mon Mothma zamieniła długie loki galaktycznego senatora na fryzurę w stylu Powrotu Jedi , nie jest przesadzony, ale i tak wywołuje pewne rozczarowanie.) Jednak twórcy serialu znajdują sposób, by wyjść poza historię, którą już znamy, tę, którą opowiadano nam już tyle razy. Kiedy Cassian przygotowuje się do misji, która zakończy się jego śmiercią, przenosimy się do jego byłej kochanki Bix (Adria Arjona), która nagle go opuściła, gdy zrozumiała, że ​​jego przywiązanie do niej uniemożliwi Cassianowi wypełnienie obowiązku. A potem widzimy, dlaczego tak się czuła, bo tuliła jego dziecko. Wiemy, jak kończy się jego historia, ale ona dopiero się zaczyna.

Ciesz się najlepszymi filmami, programami telewizyjnymi, książkami, muzyką i nie tylko.
Slate

Slate

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow